Nasza jeszcze w namiocie zasypana liśćmi, odkryjemy po Zośce, ale przez to, że było bardzo zimno i pochmurno to słabiutko w górę idzie, w porównaniu do poprzednich lat jakby miesiąc spóźniona ze wzrostem.
A i tak mrozem listki smagnęło mimo namiotu
Wiem że rzadko ktoś tu zagląda ale może jednak znajdzie się ktoś i mi doradzi jak obsadzić moja rabatę (strony 1040 i 1041). Przeglądam ten wątek od początku, jestem już za połową i mętlik w głowie coraz większy zazdroszczę tym którzy potrafią czerpać z tylu pięknych inspiracji znajdujących się tutaj na ogrodowisku. Na razie przychodzi mi to z trudem, ale liczę że z czasem sama będę mogła wprowadzać zmiany w moim ogrodzie
Dołączam jeszcze zdjęcie budynku od frontu. Pozostała część ogrodu na razie będzie obsadzona trawą.
Miło, że podoba Ci się mój kolorowy ogród, jeszcze dziś robiłam przeprowadzki hiacyntom. Teraz widać, gdzie mogę jeszcze coś wcisnąć.
Z tego różowego ciemiernika mam już sporo siewek drugorocznych, które lądują gdzieś na rabatach.
Pozdrawiam
Miło mi, że Ci się podoba w moim ogrodzie.
Niestety mróz przymroził kwiaty magnolii i ona nie rozkwitła jeszcze, a tak liczyłam na jej kwitnienie w tym roku.
sasiedzi nam przywiezli dzis swoj odpady ogrodowe, ktore ja na kompost przerobie. Czesc ktora byla drobniejsza wrzucilam do kompotownika, liscie zaladowalam do workow a galazki posiekamy.
Na i jak wrzucalam do kompostownika odpady w moim wozeczku na dnie byla taka malenka myszka. Zostawiam Wam ja na dobranoc