Poczytałam o ślimakach
Byłoby fajniej mieć takich stadko, żeby zżerały pozostałe...
Dziękuję, Kasia!


Mięta variegata zżera wszystko





Kury mają fajniejszy widok niż my



Jak fajnie że jutro piątek! Niestety w poniedziałek muszę być w Warszawie heh

Aniu, Alicjo, dziękuję za miłe słowa. Jelenia nie było, odpukać. Trochę porobiłam w szklarni, ale tylko niezbędne sprawy. Szczypior już ze szklarni wyautowany. pozostały jeszcze tylko 3 cebule szalotki, od Karoliny. Te tez mają zielony szczypior, ale siedzą tak, że mi nie przeszkadzają. W tym kącie będą rosły bakłażany i okra. Może będą rosły.

Na razie króluje sałata, i czekam na wzejscie ogorków szklarniowych. POmidory juz mają zawiązki kwiatowe, gdyby było słońce byłyby kwiatki. Papryka tez się szykuje. A w gruncie poza szkłem, fasolka szparagowa i ogórki gruntowe juz widoczne, Natomiast cukinia sie opiera, Dobrze, że 3 wysiałam w doniczke w szklarni. Może wystarczy.

Wieczorem już było zimno, niestety.

Joku napisał(a)

Marzanka sama przewędrowała w korzystniejsze dla niej miejsce. Oby tu się zadomowiła bo fajnie wygląda



C. d. delikatnych kolorów z przewaga wiosennej zieleni

Te zakątki najbardziej mi się podobają marzanka naprawdę ładna, też bym się ucieszyła gdyby taka roślinka do mnie przywędrowała

Aaa, jeszcze w sprawie klonów...czy ktoś rozpoznaje jakiż to?
Rośnie na moim osiedlu, jest zielony i ma czerwone noski.
Jesienią przebarwia się na czerwono.

Basieksp napisał(a)

Zaczynają się hosty

Wszystko pięknie Ci kwitnie, a ja podziwiam hosty, bardzo je lubię. Masz ogromną kępę języczki, jak Ci się udało tego dokonać, że ona bez jednej dziurki, w ogóle nie jest podjedzona przez ślimaki!!!
Parę lat temu miałam obsadzony rów języczkami, ok. 30 sztuk, kiedy zaczęły się sezony ślimakowe, w ciągu 2-3 lat zniknęły wszystkie. Ostały się tylko dwie w innej części ogrodu, ale muszę stale nad nimi czuwać (słoiki z piwem na bieżąco), bo moment i będzie po nich.

Trochę zieleni

Kocimiętka zasadzona

Zaczęły kwitnąć azalie



Czosnki...







i różaneczniki

Stokrotki

No i zawitał do mnie pierwiosnek. Dał sobie cyknąć tylko dwa zdjęcia

April mówi prawdę o ogrodzie Agaty. Zachwycił mnie w całości. Absolutnie. Mogłabym go zwinąć w rolkę jak fototapetę i rozwinąć u siebie. I nie ma w tym grama przesady. Niestety.
I o tej ciężkiej depresji April też prawdę pisze. Jutro po pracy ruszam do ogrodu, może choć w drobnej części uda mi zbliżyć do tego co wyczarowała u siebie Agata.

Agato, rośliny podzielone, posadzone do doniczek, podlane, ustawione w cieniu czekają na posadzenie w weekend. Cmok!

Basilikum napisał(a)

na dobranoc
mam nadzieje, ze na zmiany w pogodzie

Świetne ujęcie
Też miałam dzisiaj tęczę, ale wolałabym, by świeciło słonko i było cieplej, bo nie wyrabiam się z wykopkami tulipanów
Ciacho apetyczne

Joku napisał(a)

Czosnek główkowaty strasznie się rozpanoszył, jest bałaganiarski. To te szczypiorkowate listki. Planuję się z nim rozstać po kwitnieniu. Podejrzewam że łatwo nie będzie bo ma bardzo drobne cebulki. Do kwitnienia szykuje się wieczornik damski.

Jolu piękne te kukliki, ja jakoś nie mogę się ich dorobić. Co kupię i wsadzę jesienią to na wiosnę mi gdzieś przepadają
Z czosnkiem mam podobnie Jesienią wydałam w dobre ręce dość sporo, a teraz widzę, że za mało
Pozdrawiam

na dobranoc
mam nadzieje, ze na zmiany w pogodzie

Zaczęłam wreszcie wychodzić do ogrodu i pielić i przesadzać niektóre rośliny. Wiem, że jest na to dosyć późno więc większe, ktore jak teraz widzę posadziłam źle, zostawiam do jesieni. To, co można jeszcze z dużą bryłą ziemi próbuję. W ogóle roz... dziel zrobiłam w kilku miejscach. Do jesieni mi na pewno zejdzie

Pomimo ostatnich deszczy ziemia jest sucha, będę musiała niestety podlewać.

Taki znowu misz - masz o0grodowy:

W Kamiennym trwa wykopywanie tulipanów przerywane opadami deszczu.
Mokro i zimno