Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie

Ogród w dolinie

Roocika 22:29, 03 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8240
greg66 napisał(a)
Asiu dobrze myślicie z mężem. Trzeba skupić się na roślinach dla których takie warunki są dobre choć częściowo nimi obsadzić drugą część na spokojnie przygotować. Ja mam szóstą klasę gleby 20 cm w głąb i piachu kupa sąsiedzi mają ładną czarną ziemię a moja to...ale rosną rośliny choć ja to znowuż nawet po deszczu podlewam


Trudne zadanie mnie czeka. Dobrze, że zaczęłam od "lepszej strony"

Ten grab co rośnie na najbardziej mokrym stanowisku był największy a teraz najmniejszy. Bardzo wolno przyrasta. W ogóle mam wrażenie, ze w tym mokrym rośliny wolno rosną. Może się przystosują.
Grujecznik za to w tym roku dosłownie wystrzelił. Sadzony był w 2018, aż tyle lat potrzebował.
Oj ogród uczy cierpliwości i pokazuje, że jej kompletnie nie posiadam
U Ciebie ładnie przecież wszystko rośnie

Anusia napisał(a)
Asiu przejrzalam kilkanascie stron. Terenu nie zazdroszcze. Nie na darmo na Zulawach sadzono kiedys wierzby, ktore byly naturalnym drenwm. Trzeba poszukac roslin by spelnialy taka role. Nie ma co sie zalamywac. Sporo masz juz posadzone. Skup sie bardziej na ukonczeniu rozpoczetych prac a rozwizanie z czasem przyjdzie szybciej jak Wam sie wydaje Szkoda zdrowia na nepotrzebne zamartwianie. Dzisiaj jade na szczpienie, pierwsza dawka. Zestresowana jestem i pewnie tez niepotrzebnie. Pozdrawiam.


Aniu, mam nadzieję, że wszystko dobrze po pierwszej dawce i jednak stres był niepotrzebny.

Tak Aniu zrobimy, skończymy zaczęte prace a w przyszłym roku ogrodowo damy sobie na wstrzymanie. Jest jeszcze tyle rzeczy do skończenia, że nie będziemy się nudzić Chociaż ostatnio mam wrażenie, że przydałoby się nicnierobienie.

Ps. Tutaj, gdzie jest ta najgorsza ziemia rosły wierzby i olszyny, wycięliśmy je, ponieważ były co kilka lat wycinane i odrastały z pni, w związku z tym były brzydkie. Ale coś w tym jest co piszesz, widocznie trzeba o tym pomyśleć.

sylwik69 napisał(a)
Asia głowa do góry


Dziękuję Sylwia

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Asiu, w chwilach zwątpienia nic tak nie koi duszy i oczu jak oglądanie zdjęć działki z okresu budowy domu i pierwotnego porządkowania terenu.
Można patrzeć tylko w przód, wyznaczać sobie kolejne cele, ale warto w tym biegu zatrzymać się i obejrzeć za siebie.
Wiele oboje daliście z siebie. Macie piękny dom, zaczątki ogrodu. Po drodze opiekowaliście się małymi dziećmi. To wszystko to Wasza własna tytaniczna praca.
Dobrze, że daliście sobie zgodę na złapanie dystansu, chwilę oddechu. To z pewnością nie będzie czas stracony, a ogrodowi wyjdzie na dobre.


Haniu, dziękuję za te piękne słowa.

W przyszłym roku ogrodowo załatwiamy tylko bieżące sprawy.
W tym musimy jeszcze posadzić zakupione roślinki, niektóre już dwa lata czekają na miejsce

antracyt napisał(a)

Bardzo ją lubię, ma takie delikatne kwiatostany Może dodasz jej do towarzystwa jakieś szklachetne odmiany?
https://www.bilscy.info/blog/wiazowka-w-ogrodzie


Zuziu, pewnie tak zrobię Uszczkniemy sobie znad rzeczki te wiązówki i dokupię im jakieś koleżanki
Dopiero w tym roku je zauważyliśmy, w naszej okolicy jest ich wszędzie pełno przy rzeczce i nie tylko

Gosialuk napisał(a)
Hania dobrze napisała. A roślinki w mig się rozrosną, będziesz zaskoczona. Wiązówkę Venusta polecam. Zdjęć nie wstawię, bo mi sarenki w jej pąkach kwiatowych zagustowały.


Gosiu, dziękuję Też mi się te wiązówki podobają, na pewno znajdę dla nich miejsce Te sarenki to szkodniki Muszę u Ciebie pogrzebać w wątku, masz mnóstwo roślinek na mokre tereny
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 22:36, 03 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8240
Dziś w końcu udało nam się pojechać do szkółek, głównie po to, żeby popatrzeć co jest. Były guzikowce zachodnie i derenie kelsey.
W sumie chciałam krzewuszkę w wolne miejsce, miała być taka z zielonymi liśćmi i żółtą obwódką. Nie było takiej więc wzięliśmy odmianę nana variegata. Ta obwódka jest taka bardziej kremowo-żółta.
Przy okazji były trzcinniki overdam, których brakuje na frontową.
Pomimo wszystko chcę ją w tym roku skończyć, chyba nie dam rady patrzeć na tą czarną szmatę następną zimę, poza tym w doniczkach czekają seslerie, piwonie i krzewuszki, z zeszłego i tego sezonu. Nie chciałabym, żeby się zmarnowały.
Zdjęcie zakupów.

A na koniec takie fotki ze szkółki.
Były ładne judaszowce Szkoda, że do nas za mało mrozoodporne Cena chyba przyzwoita, bo 120 zł.



A tu tulipanowiec Edward Gursztyn, to samo drzewo, którego zdjęcie jest w katalogu o
tutaj na pierszym zdjęciu
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
BASIA8 22:51, 03 lip 2021


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Bardzo ładne zakupy poczynilas lubię takie widoki choć teraz chyba ciężko będzie coś posadzić bo deszcz i zimno się zrobiło. Sama w czwartek kupiłam kilka roślinek i czekają na lepszą pogodę. Buziaki zostawiam.
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
Juzia 23:01, 03 lip 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Chyba humor już lepszy
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Roocika 23:03, 03 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8240
I nasz platan klonolistny

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Martka 08:55, 04 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Asiu, tulipanowiec E. Gursztyn piękny, ale Wasz platan również prezentuje się okazale Trzcinniki ładne, masz rację, trzeba pchać wózek do przodu, bo stanie w miejscu jest na dłuższą metę frustrujące i tego absolutnie nie lubimy Odwiedziny szkółek zawsze wnoszą powiew świeżości i nadziei do naszych ogrodów dzięki za te zdjęcia pozdrawiam!
Anda 08:59, 04 lip 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Dobrze, że dreny działają

Moja teściowa paręnaście lat temu usunęła dużą wierzbę płacząca z ogrodu. Po następnej burzy w ogrodzie miała jezioro. Myślę, że jak posadzisz rośliny mocno pijące wodę i one się rozrosną, to problem wodny będzie rozwiązany

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
HannaR 12:05, 04 lip 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Joann napisał(a)
... ja też z tych, co się przejmują za dużo. Zawsze mam za duże oczekiwania, a potem odczuwam zawód. Taki charakter niestety...

Też tak mam.
W chwilach rozczarowania powtarzam sobie: "Życie nie musi być idealne, żeby było wspaniałe." To samo staram się myśleć o ogrodzie.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Alija 16:57, 04 lip 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10114
Roocika napisał(a)




Alicja, dziękuję za ten wpis Na razie staw nie wchodzi w grę, kopanie i jego robienie zajęłoby nam cały sezon.
Może kiedyś zamiast trawnika zrobimy staw kąpielowy ze strefą oczyszczającą wodę? Takie kiedyś miałam chciejstwo.

Teraz zrobimy suche oczko, przepływowe, połączone z drenem, taka dziura wypełniona kamieniami.


Asiu! W przyszłości staw kąpielowy to było by super.
A na razie według mnie suche oczko to bardzo dobry pomysł.
Pozdrawiam.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Joann 01:05, 05 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
HannaR napisał(a)

Też tak mam.
W chwilach rozczarowania powtarzam sobie: "Życie nie musi być idealne, żeby było wspaniałe." To samo staram się myśleć o ogrodzie.


Haniu, zapamiętuję, może kiedyś, w chwili zwątpienia, zadziała. Ja mam tak, że zawsze widzę niedoskonałości i myślę, że każdy też je widzi. I wbijam sobie do głowy, że wcale tak nie musi być albo "no i co z tego", ale nie pomaga. Ciężki typek ze mnie:I
____________________
Joanna Ogród długi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies