Tak, to ja i ten sam ogród cieszę się, że ogród zmężniał i udaje trochę taki normalny trochę - a może i bardzo nawet - zasługa tła zapożyczonego z sąsiedniej zachwaszczonej działki, gdzie siewki wszelakiego dobra rozrastają się co roku i robią fajny busz, który też nas osłania mimo wszystko
Dziękuję :* jutro może jeszcze rodzinnie fotkowo pokombinujemy, bo nad morzem dzieci słabo do zdjęć wzpółpracowały
Pamiętam jak chodziłam wokół tej róży na targach i udało się ją "wychodzić"
Princess Alexandra w dodatku pięknie pachnie... warta jest zainteresowania, choć trochę musi się w sobie zebrać zanim pędy jej zesztywnieją - dużo osób narzeka na jej wiotkość. U mnie jeden egzeplarz w tym roku mimo podmarznięcia całkiem nienajgorzej sobie radzi i nawet kwiaty nie wiszą jakoś specjalnie tylko prezentują ładnie.
Nie ma dla mnie lepszego rezultatu podjęcia wysiłku zrobienia tego zestawienia jak to, że ktoś z niego korzysta
Uroczy masz ten ogród Kasiu . Baaardzo urósł, zagęścił się, dojrzał od mojej ostatniej wizyty. Cieszę się że miałam okazję Cię odwiedzić, dziękuję . No i ta beza...
Haha, a wiesz, że nawet nad tym rozmyslałam? Fajnie byłoby Twoją rewolucję na żywo popodziwiac i zobaczyć te wszystkie róże, których masz mnóstwo... Tylko musiałabym jeszcze wcześniej wpaść niż do Dziewczyn, jeśli by Ci pasowały godziny poranne (np. po 9tej) i trochę jak po ogień, bo muszę się wyrobić też potem na powrót do domu zanim będzie wzmożony ruch- dzieci z placówek odebrać..