Kalina z maluszka szybko robi się większa Szkoda, że tą tak mszyce lubią. Ale mam też inne

Oglądając Twoje fotki nasuwa mi się myśl "piękny busz", co chwilkę widać jakiś tajemniczy zakątek.
Kalina wytworzyła piękne kule.
Współczuje zranionego palca, nigdy nie pomyślałabym, że ukłucie róży może być aż takie niebezpieczne. Dlatego róże kocham jak kwitną, a nie cierpię jak trzeba je przycinać.

Hej Irenko Zaglądam do Ciebie, a tu jak zwykle cudowności. Kalina roseum ogromniasta. Lubię jej kwiaty.
Pozdrawiam

Spodobał mi się zakątek z hortensją pnącą
Miejsca na clematisy sporo, kupuj tylko te poźnokwitnące lub viticella, są łatwe w uprawie i nie chorują na uwiąd. U mnie tylko jeden z tych późnokwitnących bardzo słabo przezimował, ale może dlatego że tam nornice bardzo ryły.

Kalina prześliczna. zakupy też fajne.

Elu jaki porządeczek Tuje masz piękne ta rabata jest super.Miałaś tam dosadzić hortensje o ile dobrze pamiętam albo trawy.
Co dosadziłaś?

Leniwe dni bywają bardzo przyjemne Zdjęcia przejęły ten leniwy nastrój, podoba mi się to

Zachwycam się!
Bardzo soczyście się zrobiło

Cienista sciezka w słońcu..., a to dopiero !
U ciebie tez pada dzisiaj ?

Że tak zaśpiewam.. . "Mam tak samo jak Tyyyyy... "
Tyle, że u mnie foremki, łopatki

To Guernsey cream, prawda? Posadziłam niedawno, ale chyba za malutki, żeby wydał kwiatki - chyba, że potrafi to robić też później w sezonie ?

Na pniu w starej części obsypana pomponami to jaka kalina? Jak pamiętasz, to napisz mi na priv, gdzie kupowałaś swój egzemplarz i orientacyjną cenę. Właśnie rozważam wysoko szczepioną, bo niziny to ja mam obsadzone....

Eeee, dasz radę - raz na sezon jak go ciachniesz, to styka

Kasiu, jakiś czas temu pisałaś, które kaliny są oblegane przez mszyce, a które nie. Nie zapisałam sobie i nie pamiętam. Przypomnisz?