Podwórkowa rehabilitacja
18:21, 14 sty 2020
Hmmm
Niektórzy wysiewają w domu w marcu, do głębszych doniczek.
Sadzą w połowie maja po zośkach nawet już z kwiatkami.
Można kwiaty zapylać samemu w warunkach parapetowych albo usuwać te kwiaty.
W 2019 miałam wrażenie, że moja cukinia wydawała na świat tylko męskie kwiatki.
W arbuzach pewnie też bez problemu rozpoznam który to który.
Potrzebują dużo wody.
Na 100% nie wsadzę ich do szklarni, bo to przecież potwory. Pędy do 4 metrów a na jednej roślinie ich kilka. Niby pędy pójdą po ziemi i pomidorom nie zaszkodzi ale moja szklarnia jest nasłoneczniona tylko do 15 więc odpada.
Stawiam, że tu potrzeba mnóstwo wody i słońca. Takie owoce przecież z wody się składają
Aaa i dokarmianie.
Podpór raczej nie potrzebują, pod owoc tylko warto podłożyć deseczkę.
Niektórzy wysiewają w domu w marcu, do głębszych doniczek.
Sadzą w połowie maja po zośkach nawet już z kwiatkami.
Można kwiaty zapylać samemu w warunkach parapetowych albo usuwać te kwiaty.
W 2019 miałam wrażenie, że moja cukinia wydawała na świat tylko męskie kwiatki.
W arbuzach pewnie też bez problemu rozpoznam który to który.
Potrzebują dużo wody.
Na 100% nie wsadzę ich do szklarni, bo to przecież potwory. Pędy do 4 metrów a na jednej roślinie ich kilka. Niby pędy pójdą po ziemi i pomidorom nie zaszkodzi ale moja szklarnia jest nasłoneczniona tylko do 15 więc odpada.
Stawiam, że tu potrzeba mnóstwo wody i słońca. Takie owoce przecież z wody się składają

Aaa i dokarmianie.
Podpór raczej nie potrzebują, pod owoc tylko warto podłożyć deseczkę.