W sobotę umyłam szklarnię wewnątrz i na zewnątrz. Wymieniłam ziemię pod pomidory. Posiałam sałatę i rzodkiewkę oraz pietruszkę naciową.



Maty ciągle w użyciu.



Duża wilgotność po myciu.

Ewa zaglądałam ale nic nie pisałam, dzisiaj napiszę jak bardzo podoba mi się Twoja szklarnia i wyposażenie, jestem na etapie kupna,
w sumie kupiłam i czekam na dostawę, te dodatki w szklarni masz obłędnie cudowne
Jaką stosujesz ziemię ? dajesz obornik ? jaki ?


Pozdrawiam cieplutko

Rozgardiasz taki uwielbiam, każdy sezon otwieram takowym i cieszę się na sama myśl, że oto zaczyna się wiosna, że wprowadzę zmiany, które muszę, chcę czy powinnam. Ale tym razem euforia gdzieś odeszła, nawet gdy rzucam się w wir prac nie jest tak jak zwykle bywało, no młoda nie jestem to raz, ale to co teraz..dziwny stan.
Donic nagromadziłaś mnóstwo, z całym bogactwem roślin i oprawą oczywiście, przyjemnie patrzeć na tę zapowiedź, po niedzieli i ja wyciągnę swoje tylko szklarni brak, zawsze o tej porze tęsknię za nią ale potem mija, za to nie mija rozmyslanie jak rozstawić donice w ogrodzie? w których miejscach? czym obsadzić? i tak sobie dumam, że przydałoby się zmienić aranżacje, na jakieś mniej oczywiste.

Próbowałam zasuszyć ale nie dają się, mają za dużo wody w sobie, chyba.

Ewo, jak sprawuje się ten kompostownik z siatki? Będę likwidować tymczasowy, planowałam tradycyjny, z desek, ale może to lepszy pomysł?
Czy wygodnie jest wybierać z niego kompost, siatka się nie zniekształca? Czy zwykła siatka ogrodzeniowa dałaby radę? Zostanie mi kawałek po zrobieniu bocznego ogrodzenia.

Podpinam się pod pytanie o siatkowany kompostownik. Jesienią zamierzamy zrobić w docelowym miejscu 3komorowy. Mąż chce wymurować, ja nie jestem przekonana.