Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Ogród nad Rozlewiskiem 23:53, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Fociłam tego bociana i gniazdo bezustannie, żeby w zbliżeniu przekonać się, czy gdzieś w pobliżu tego osobnika dorosłego nie przebywa jednak jakiś młody?

W Gąszczu u Tess 23:47, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Ja w teorii też jestem niezła
Ogrodowisko swego czasu przeczytałam od dechy do dechy (ech, to były czasy, człek każdy wątek znał...)
Naturalne metody też wszystkie znam, niektóre nawet przerobiłam.
Wyciąg z czosnku na miseczniki pomaga jak maść na szczury.

Ogród nad Rozlewiskiem 23:42, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Bożenko, już się poprawiam

Kiedy zajechaliśmy nad Rozlewisko późną nocą, boćki spały. To znaczy, ja tak sądziłam. Przecież ciemną nocą boćki śpią, prawda?
Następnego dnia (w piątek) wstałam bardzo rano i pobiegłam na taras zobaczyć, co też słychać u boćków.
Hmmm... Gniazdo było... puste?


Nie było widać żadnego bociana, ba, żadnej główki bocianiej, ani nawet czubeczka takiej główki.
Żadnego dzióbka czarnego, małego. Ani dzioba dużego czerwonego.
Nic. Wprawdzie gniazdo dość głębokie jest, to i siedzącego boćka może nie być widać, ale...
No właśnie - było jedno wielkie, zasadnicze, podstawowe ale.
Żaden dorosły bocian nie pikował nad naszą działką, wyfruwając z gniazda, ani nie fruwał w tę i we w tę, uwijając się jak w ukropie, żeby nakarmić młode.
Żaden bociek nie siadywał na dachu naszego domku, by mieć baczenie na gniazdo...
Pogoda była podła (padało), więc po kilku godzinach bacznego obserwowania gniazda musiałam jednak ogrzać się w domku.
Po południu zauważyłam w gnieździe dorosłego bociana. Pana lub Panią Bocian. Czerwony dziób, czerwone nogi.



Bociek zachowywał się zupełnie, ale to zupełnie beztrosko. Nigdzie nie spieszył, nigdzie nie wybierał, nie gonił... Z pewnością nie zachowywał się jak rodzic gromadki głodnych bocianiątek. Ba, tak się nie zachowuje nawet rodzic jednego bocianiątka!



W Gąszczu u Tess 23:38, 04 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
Tess napisał(a)
A ja mam. Opuchlaki. I miseczniki. I mszyce na daglezji, ale z nią nie walczę, bo drzewo za duże.
A z chorób jeszcze, jak dotąd, nie mam nic (chyba, bo nie wiem, co dolega citronelkom), ale corocznie miałam choroby grzybowe i szare coś tam.
Nie każdy jest profesjonalistą.


A próbowałaś opuchlaki zwalczyć nicieniami? Robak zjada robaka, chemii nie ma, rośliny nie cierpią.
Nigdy ich nie mialam, ale sporo czytałam o skuteczności tej metody.
Mszyce można opryskać takim opryskiwaczem z długa sztycą. Z drabinki sięgniesz wszędzie.
Jak nie masz gnojówki użyj mleka z wodą w proporcji 1:5.
Na miseczniki wyciąg z czosnku ma działać skutecznie.
Jakoś wierzę bardziej w naturalne sposoby, a chemia pomaga na krótko, ale też szkodzi.
No ale to tak...
W Gąszczu u Tess 23:28, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
A ja mam. Opuchlaki. I miseczniki. I mszyce na daglezji, ale z nią nie walczę, bo drzewo za duże.
A z chorób jeszcze, jak dotąd, nie mam nic (chyba, bo nie wiem, co dolega citronelkom), ale corocznie miałam choroby grzybowe i szare coś tam.
Nie każdy jest profesjonalistą.
W Gąszczu u Tess 23:17, 04 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
Tess napisał(a)


Znalazłam w necie program ochrony roślin.
Wklejam ku pamięci i ku pomocy wzajemnej
http://www.gardenfhu.pl/program



Jaka straszliwa chemia
A próbowałaś naturalnymi metodami walczyć z pasożytami?

Od dwóch lat nie użyłam żadnego chemicznego środka, poza mszycami - i to niewiele i na krótko, bo gnojówka wyniszcza je w jeden dzień - nie mam żadnych obcych zwierzątek ani chorób w ogrodzie. Bardzo polecam.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 23:11, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Czosnki u Irenki kwitną?! Czarodziejka, naturę zaczarowała
Wypatrywałam oczy za taczką wszędobylską, ale dziś się ukrywa.
Czy obecność betoniarki i znikanie pryzmy, i "mąż coś tworzy" oznacza, że powstaje coś z architektury ogrodowej?
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 22:55, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Madżen, ale uczta dla zmysłów. Cudnie, cudnie, cudnie.
Zajrzysz do mnie w wolnej chwili? Plisss
Moje Takie Tam w Ogródku 22:50, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Składam oficjalny protest.
Nazwa tego wątku jest strasznie nieadekwatna do jego zawartości.
Pięknie jest. A odętkę wirginijską mam, białą. Też mi się bardzo podoba.
W Gąszczu u Tess 22:45, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Poradźcie, proszę, bo się biję z myślami. I bym chciała, i siem bojem
Mam wielką potrzebę zrobić "tło" od strony wschodniego sąsiada. Obecnie jedyną przesłonę (i to w zasadzie tylko górą, bo dół jednak lekko podkrzesany jest) stanowi żółta tuja.
Wprawdzie na części posadziłam w ub. roku szmaragdy, ale: małe sadziłam, wolno rosną, nie podobają mi się już żywopłoty szmaragdowe.
Marzy mi się tam grabowy żywopłocik, taki śliczny, szybkorosnący...
To ten bok (zdjęcie sprzed kancikowania, wybaczcie ten kipisz):


Graby byłyby tu, gdzie małe tujki, aż do tej dużej żółtej tui:


Za tują jest ten strasznie łysy o kązdej porze roku prześwit na sąsiednią działkę. Tu marzą mi się cisy.


A na końcu cisów zaczynałaby się ta ściana (w przyszłości może z lustrem?)


Problem do ogarnięcia: czy to dobry pomysł, żeby na jednej stronie ogrodu łączyć fragment żywopłotu grabowego z żywopłotem cisowym?

Wdzięczna będę za pomoc i wszelkie rady
Nielegalne reklamy 22:10, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Ja tu chyba jeszcze jeden post napisałam...
A może nie pisałam? ....

Moja codzienność - ogród Oli 20:35, 04 lip 2013


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Tess napisał(a)
I ja dotarłam jakimś psim węchem Kolejny świetny ogród. Graťulacje


podpisuję się też pod tym stwierdzeniem

a przy okazji - czy mi się zdaje czy masz mało liścistych, pytam bo połączenie iglaków z drzewami, krzewami jest dobre ale nie wszyscy lubią zbierać jesienią liście

pozdrawiam
Nielegalne reklamy 20:30, 04 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
Tess napisał(a)
Ten do albicji? A który pkt regulaminu narusza? Moim zdaniem jest
zgodny z pkt 12 regulaminu.


Zapytałam, bo sama korzystam z portalu Pani Litwin Na innych forach takie linki bywaja zakazane. Teraz wiem, że można
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 20:26, 04 lip 2013


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Tess własnie też u Danusi czytałam że od razu po posadzeniu a w necie piszą żeby poczekać. Wiadomo że Szefowa to spec od buksików.


Stychaz - moje oko jest krzywe niestety a manulanie to jestem tępota. Mój mąż za to to pewnie uformowała by piknie.Poziomica i miara w oku

Zaraz pokażę bo wsadziłam 4 sztuki ale niestety szału ni ma
Żywopłotki cisowe. 18:40, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Haniu, dziękuję za info u mnie
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 18:38, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Danusia pisała, że tnie po posadzeniu.
Moja codzienność - ogród Oli 16:18, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
I ja dotarłam jakimś psim węchem Kolejny świetny ogród. Graťulacje
W Gąszczu u Tess 15:51, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Anabell napisał(a)
Tesia - ja dwa razy w tygodniu karmię horti w doniczkach.

Naprawdę? To znaczy że ja swoje głodzę - karmię je co dwa tygodnie
W Gąszczu u Tess 15:42, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Jestem, jestem, tylko zarobíona strasznie. Poza ogrodowo, niestety w ogrodzie glównie latam z opryskiwaczem (Ev, witaj w klubie) lub konewką. Nie mam kiedy zdjęć zrobić, tak późno wracam. A i machać i odmachać nie mam kiedy w weekend Agentko byłam u boćków. Urobiwszy się po łokcie. Kawusię owszem piłam, ale w locie Dziekuje, że mimo mojej absencji zaglądacie i pamiętacie
Co z tym ogródeczkiem począć 15:14, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Ewa ja też chcę mieć taką rabatę ile miejsca - szerokości - na nią potrzeba?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies