O dokładnie ! Miałam dodać wlaśnie, że u Tess jest piękny zestaw i Magnolia wstawiła kidyś fotkę chyba u koko z miskantami i zdaje się brązowymi trawkami
U mnie przez upały najbardziej cierpi trawnik. I to zawsze w tym samym miejscu (siano). Reszta o dziwo daję radę a nie mam nawodnienia mechanicznego tylko ręczne i podlewam raz dziennie bo mi się nie chce. Magnolia Siebolda zaczyna kwitnienie (po raz pierwszy ) a Susana powtarza kwitnienie i ma więcej pąków niż na wiosnę . Tylko z tym trawnikiem się gubię.
A co do budlei to jak widzę je u Ciebie to stale kombinuję gdzie ją wpasować. Strasznie na nią choruję od roku i już miałam się pogodzić że jej nie wcisnę ale chyba jednak muszę
Ewa nie ma siedze cały czas w domu, bo nastawiam kolejne pralki, pakuję, podlewam, dosadzam i dostaję histerii, bo wczoraj mi odpadla rura od filtra. Wróciliśmy w nocy od znajomych, a ryby na dnie Teraz zamiast o urlopie, to ja mysle, ze we wrzesniu rybie suszki zobaczę
Magnolia udanego i Tobie wyjatkowo zyczę zero myslenia o pracy
Zielona, yuhuuuuu, jest nadzieja! Super. Pomarańczki, sa nie do zdarcia
Trzymaj się, jedź, nie martw sie krucza brwią, ani nornicami , ani niczym.
Odpoczywaj- mam plan robić to samo- wreszcie wakacje!
Tylko nie wiem jak odessać EMa od węża ogrodowego- juz przesunął wyjazd o 1 dzień, bo trzeba podlać.
No trzeba, cholewka,przeciez nic innego w domu nie robimy,tylko podlewamy.
Danusiu, dziękuję ci, muszę spisać sobie w końcu na kartce te wszystkie róże, sprawdzić, kiedy kwitną. Właśnie denerwuje mnie to, ze mają przestój kwitnięciu. Jak mam wybrać trzy i jeszcze mają nie kwitnąć, to załamka. Moja Montana pokazała mi, że są róże kwitnące cały czas i tego bym chciała oczekiwać od róży.
Zdjęcia zrób, żebym mogła zobaczyć ich pokrój Szczególnie te, co masz dłużej
A jezówka Jeżówka Green Jewel. Magnolia ją bardzo polecała. Mam ją u siebie, ale na razie bardzo malutka, wsadzona bardzo niedawno.
Odnośnie różyczek to oprócz Pomponelli i Eden rose wszystkie są tegoroczne, więc krzaczki te niezbyt dają Ci obraz. Ale myśle, że Ascot lub Munstead wood będą pasować. Ascot u mnie dosyć sztywny jest, ale munstead wood na razie ma bardzo wiotkie gałązki. Mogę ci zrobic zdjecia, ale teraz to chyba nawet kwiatów nie mają
Jutro wstawię zjecia, bo dzisiaj nic nie fotografowałem.
Za to zdjąłem dzisiaj mate szmate na calej rabacie, szkoda tylko pieniedzy zdecydowanie za pozno tutaj trafilem. Magnolia miała na wierchu tak korzenie że ziemi nie było widać..
Ireno, u mnie jedna ma tak samo. A pozostałe 2 mają się dobrze, wszystkie sadzone tej wiosny z doniczek. jedną magnolie mam zadołowaną w kompostowniku i zacieniowaną, dobrze, że jej nie wysadziłam, bo by padła (okaz kupiłam do reanimacji).
Nic jej nie będzie. Podlewaj nadal. Nie często ale solidnie.
Milka, rośliny, które mają nawadnianie u Ciebie padają? Dziwne, powinny się trzymać...
Bogdzia ma rację, u mnie czasem jakaś roślina przyschnie, a na drugi rok odbija normalnie po zimie. Teraz trudny czas dla ogrodów i super jak ktoś ma studnię (o ile i ona nie wyschła )
A co do zmian - każdy ich potrzebuje, kobieta szczególnie
Myśle że magnolia w przyszłym roku ożyje. Moja Laura z takim trudem zdobyta tez listki ma jasne i dziwne z wyglądu. Ale u Ciebie juz jutro deszcz ma byc i to bardzo dużo.Buziaki.
Marto, widzisz ile radości sprawia mi ta rabata? Nawet widoki zza strumienia (oponki) niczego nie ujmują. Pielę jeszcze (lebioda, oset, mlecze): widełkami zgrabnymi, wycinam obrzeża, dosypuję kompostu, dokarmiam dalie. Ale to właściwie już nie pielenie a zabiegi kosmetyczne. I planuję małe przetasowania roślin - byliny lubią być przesadzane.
A to z zielnikowej: