Jolu, Izabelko, Basiu, Irenko, dobrze, że mnie do ogrodu wygnałyście. Wasze wiosenne fotki to sa filmoswe, moje z zascianka, bo na rabatach bałagan, i dopiero śnieg spełzł. Ziemia mokra. Ale musiałam posadzić zakupione lilie i liliowce,
Udało się młodych namówić na wyjazd. Na godzinkę, ale dobre i to. Pd szkłem posiałam astry, sałatę i lwią paszczę. A co w ogrodzie oprócz balaganu?
Proszę bardzo. Bez słońca ale jest co nieco.
