No połaziłam, ale po mieście, kupiłam 50kg ziemi do pikowania, bo już cynie krzyczą przesadź nas i papryka Chocolade też prosi, nawóz w płynie do rh i azalii i wapno do drzewek bo zabrakło i kupiłam wolską dymkę i skrzyneczki i kurę kwiatków do skrzyneczek nie kupowałam bo nic mi się nie podobało, posadzę jak te przymrozki odpuszczą
Śliczności i zazdraszczam skrzyneczek I kurki a dzwonek śliczny jako kompozycja stołowa
Uważaj na pikawkę !!!!
No połaziłam, ale po mieście, kupiłam 50kg ziemi do pikowania, bo już cynie krzyczą przesadź nas i papryka Chocolade też prosi, nawóz w płynie do rh i azalii i wapno do drzewek bo zabrakło i kupiłam wolską dymkę i skrzyneczki i kurę kwiatków do skrzyneczek nie kupowałam bo nic mi się nie podobało, posadzę jak te przymrozki odpuszczą
ojoj, grypisko na koniec zimy.... te przedszkola to siedlisko wirusów i bakterii wszeklakich ! jeszcze chwilka i będę je podejrzewać o robale na szczęście mój synio zdrowy (odpukać!).
A co do siewek, to czasem gra nie warta świeczki.... chyba.
Dlatego w tym roku nie będę wysiewać zbyt wielu roślin. Zostały mi tylko pomidory i papryka. A jeszcze trawa cytrynowa.
/original.jpg[/img] w foli rosła jeszcze papryka "Oleńka"-pomidorowa i papryczka Piri-Piri, folię na zimę zdjęłam, jest w dobrym stanie, na wiosnę założę ją z powrotem na stelaż
Monteverde, błagam podaj nazwę tej pięknej róży. Od 2 lat jej szukam!!!!!! odkąd widziałam cały rząd pod Wawelem. A powojnik to Jan Paweł? Popiełuszko? Pozdrawiam
Tegoroczne wysiewy pomidorów i papryki ze względu na mnogość odmian zorganizowałam w taki sposób:
Muszę przyznać, że nasiona zakupione w miejscu polecanym przez Anię (Monteverde) wzeszły wzorowo. Dla mnie sprawdzianem nasion jest papryka. Ta z powyższego żródła skiełkowała 100%, a moje zasoby od polskich producentów jeszcze nie wzeszły.
Przyszły nasiona eksperymentalnych pomidorów polecane przez Anię. Ja zamówiłam trochę inne odmiany niż Ania, bo lubię jak pomidor ma galaretkę i nasionka w środku. Przetestujemy w tym roku. Oprócz tego papryka i sałata krucha.
OOOO.... o to mi chodziło, gdzieś czytałam o super pomidorach i niepamiętałam kogo i gdzie zapytać?
Jakby mie ktoś jeszcze oświecił, kiedy się wysiewa pomidory, które mają rosnąć w nieogrzewanej szklarni? Odpowiedzi mają być jak dla laika
Dzięku Agnieszko, żeś zajrzałą do mnie w odpowiedniej porze Już sobie nazwę stronki odpisuję...
Przyszły nasiona eksperymentalnych pomidorów polecane przez Anię. Ja zamówiłam trochę inne odmiany niż Ania, bo lubię jak pomidor ma galaretkę i nasionka w środku. Przetestujemy w tym roku. Oprócz tego papryka i sałata krucha.
więc od razu odpowiadam , to jest eko-natura, w tamtym roku zamówiłam nasion na prawie 100, dostałam nasiona przez nich zbierane, nie kiełkujące, nie dostałam tego co zamówiłam po awanturze i zagrożeniu zgłoszenia na allegro zwrócono mi pieniądze nie polecam, dziwie się Jagna ,że coś ci od nich wyszło, mnie tylko włoska kapusta, której nie zamawiałam faktycznie marzano wyszły ale był slaby plon, opałka lepsza, nadaje się do przecierów i na suszenie, przecier wyszedł zawiesisty i gęsty z opałki
Ale mnie zaskoczyłaś, mi wszystko ładnie wschodziło, pomidorów nie byłam w stanie przejeść. Sałata wzrosła pięknie, fasolka również, a papryka ostra była chyba najbardziej ostra jaką kiedykolwiek miałam ...hmmmm
Wawiku - ja będę robić z 1 kg mięska, więc ilość przypraw na pół. Ale czosnek w ząbkach, czy zmiażdżony? Pieprz i ziele w kulkach? I naprawdę wystarczy połowa czasu, czyli po 5 min?
Resztę wiem...
Jeśli dopasujesz naczynie do wielkości mięsa, to możesz przyprawy podzielić na pół (z ilością przypraw dojedziesz do perfekji po kilku akcjach. Czas obróki termicznej można rówież skrócić o 25% do 30 % - pozostaje 7 do 8 min. również zależy od ilości wody.
Ja daje czosnek przeciśnięty przez praskę, ale dopiero jak wkładam mięsko. Pieprz i papryka w proszku, listek w drobniejszych kawałkach.
Wywar świetnie nadaje się na bazę dla żurku.
Tak się składa, że w piątek wędziłem ryby 2 pstrągi i 2 dorsze i też miałem problemy z wieszaniem, a raczej ze spadaniem, ale?
Kilka ładnych lat temu na jednym ze zlotów w branży widziałem haki go wędzenia ryb i z tego pomysłu i ja skorzystałem.
Jest to normalny hak wędzarniczy, tylko z jednej strony troszeczkę mniejszy i wygięty poziomo. Takim hakiem okręca się szkielet ryby i już jest dobrze.
Następnym sposobem to wędzenie na stalowych siatkach, lub osznurowanie jednostki tak jak inne wędzonki.
Kiełbasy to temat rzeka, ja dla przykładu robię wszystko na winie. tak jak bigos - co się nawinie.
Moją głównym założeniem jest tylko to, aby do peklowania na sucho dać na kilogram mięsa 18 gram soli - peklosoli.
główne dodatki to
pieprz
papryka
kminek
majeranek
gorczyca
czosnek
woda
zimą cukier.