Trochę kolorów przy niedzieli, bo w ogrodzie jeszcze dużo śniegu...

Himmelsauge

hankaandrus_44 napisał(a)

No to by było na tyle. Wiosne ogłoszę jak zwykle w marcu.Ale ogólnie źle nie jest, jakies muszki się pchają na świat, sikorki dzwonią, i ruch w przyrodzie już jest
Milego wieczoru.

Bazie

No to by było na tyle. Wiosne ogłoszę jak zwykle w marcu.Ale ogólnie źle nie jest, jakies muszki się pchają na świat, sikorki dzwonią, i ruch w przyrodzie już jest
Milego wieczoru.

Nie zauważyłam , że obiektyw paluchem zatarłam. Ale fotka jest.Tylko ranników jeszcze nie mam. I krokusiki śpią.


Za to przebiśniegi sie pchają, i ciemierniki pokazują, że żyją.

No to zapraszam na relacje z ogrodu, jeszcze wiosny nie ogłaszam. leży śnieg prawie na czałej polaci, a dostac sie do mojego ogr odka trzeba było okrężną drogą. Psa pod pachą niosłam, bo w śniegu go łapki bolały, taki ostry.

Irenko, Alicjo, rzeczywiście jar w ogrodzie robi dobrą robotę. Dobrze, że na początku nie zdecydowaliśmy się na zasypanie go, bo rozważaliśmy taki pomysł. Taka długa na dwadzieścia metrów dziura w ziemi, porośnięta chaszczami nie wyglądała zachęcająco.

Jeszcze parę wiosennych ujęć:






Na końcu jaru zrobiłam takie nibyoczko, które po wiosennych roztopach i po obfitych deszczach podchodzi wodą. Rosną w nim bagienne rośliny.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Witam Cię . Nie mogłam przejść obojętnie. Przepiękne zestawienie, uwielbiam takie zdjęcia Zapisuję w folderze "Inspiracje"

W grudniu, przed mrozami i śniegami wysieliśmy w tunelu sałaty i rzodkiewki, miało nie być zimy, było to wszystko przykryte agrowłukniną i pozostawione na straty dziś zaglądamy a tu niespodzianka, nie wymarzło, chyba będzie rosło, trzeba tylko podlać i wpuścić słońce bo takie blade pod tą agrowłukniną tunel mamy z poliwęglanu, jest cieplejszy niż poprzednia z folia, no i po bokach na zewnątrz są zaspy, pewnie to dodatkowo chroniło przed mrozami



A ta salata była przesadzona z warzywnika, też jakoś sobie poradziła myślę że wypuści nowe listki



Aha, dodam jeszcze, sałata trochę marna ale jest no i mam w końcu jakąś wiosnę u siebie

Cardinal Richelieu

Posadzony w 2015 roku

Kolejna moja wielka miłość, to róże. Nie wszystkim robię zdjęcia bo nie wszystkie są fotogeniczne.
Jedna z najstarszych moich róż,to wcześniej już prezentowana Constance Spry

Wiaan napisał(a)

Coraz bliżej do realizacji mojej rabaty, którą mi Danusia podpowiadała mam prośbę o poradę jakie drzewo niewielkie mogłabym tutaj posadzić? Wcześniej sama sugerowałam śliwowiśnię bordową, ale będę miała trzy sztuki gdzie indziej. Może jakieś wielopniowe? Podoba mi się świdośliwa lub dereń kwiecisty, ale czy tutaj jest odpowiednia ilość miejsca 6mx3m, nie musi być bordowe

Derenie raczej nie są wysokimi drzewami, ostatnio sobie oglądałam różne odmiany, to poszukam Ci kilka przykładów

popcorn napisał(a)

Nie jest źle, prawda?

Nie, jest pięknie

Kiedyś myślałam, że mam duży ogród, ale rośliny się rozrastają i z każdym rokiem powierzchnia jakby się kurczy. Choć prac pielęgnacyjnych wbrew pozorom przybywa. Albo sił coraz mniej.







Derenie wciąż czerwone.



To zapewne ostatnie dni ze śniegiem, a w zasadzie z jego pozostałością.







Kiścienie i pierisy fajnie wyglądają pod koniec zimy.

Szafirki przed cięciem





i po



Ciemierniki z lekka pokiereszowane. Kwiaty jeszcze na niskich łodyżkach. Podetnę im nieco listki. Może dostaną jeszcze wiatru w żagle.



na tawlinie jarzębolistnej są już pierwsze listki. Derenie jadalne lada dzień zakwitną. Pąki są mocno napuchnięte.
Wyłażące z niebytu zielone ogromnie cieszy.

cebulowe i liliowce