Ja wiem, że narzekanie na pogodę nie ma sensu, bo nic się z tym nie zrobi, a marudzenie poprawi tylko psyche narzekającego (albo jeszcze bardziej zdołuje )... Ale ja już mam dość... Zimno, mokro, pochmurno, wiatr urywa głowę... Kończy się maj. Nawet nie zauważyłam tego ponoć najpiękniejszego miesiąca w roku...
Głowa pęka, prochy średnio pomagają, ciepłe swetry i kurtki ciągle w użyciu... Do bani z takim majem!!!

No dobra, ponarzekałam, lepiej się specjalnie nie zrobiło...

Wczoraj dotarły sadzonki kuklików. Kolejna zaraza się szerzy
Moje to Flames of passion, Mai Tai i Coctail Cosmopolitan. Sadzonki bardzo ładne, złago słowa nie powiem

Najciemniejszy kuklik to Flames of Passion. Czerwono-różowy. I trzyma kwiatki prawie całkiem do góry

Rozumiem całkowicie bo wszystko co napisałaś to i ja napisać bym mogła. Do tego cały czas nie mogę dojść do siebie po chińskim wirusie.

Kukliki cudne, wzdycham od dawba ale najpierw miejsce zrobię. I tak zamówiłam sobie conieco z późniejszym terminem dostawy a oni mi wysłali od ręki więc najpierw zagospodarować muszę to co już mam.
Zdradź gdzie kupowałaś to jak już się obrobię to też sobie zamówię.

Glicynia jest cudna też taką chcę na pergoli, takie marzenie tylko u mnie chyba nie da rady.

Jakie cuda, gdzie Pani gdzie kupiła?