Tak wygląda to miejsce placykowe teraz jak stoję na jego środku pid samym domem
Musicie mi na słowo uwierzyć, że od domu do płotu jest 5 metrów.
Układ z ramą byłby taki, mniej na więcej. Nasadzenia do dopracowania. Lustro tylko za dolnymi drzwiczkami. Łuk bez wypełnienia. Z boku spod ambrowca i tak zabieram jedną kratkę i usuwam akebię. Tam ma być róża na płocie i miał być anioł ale nie wiem czy to nie za dużo. No ogólnie trzeba by było przeorganizować tę część rabaty na bardziej atrakcyjną. Wprowadzić coś zimozielonego.
nie przesadzilam go jesiania, b ciagle padalo i musze oniecznie teraz, bo mi podnosi przepiorkowa chalupke, myslicie, ze da rada i bede miec z iego choc pare lodyg?
od wczoraj zaczelo sie topic, dzis juz bardzo duzo zielonego i od razu krokusiki niespodzianke zrobily, teraz troche sloneczka i beda cieszyc kwiatkami
fiolek pod sniegiem kwitl
tu mi aparat liscie cyknal ale kwiatki tez widac troche
To będzie zależało, czy pieniek zmarznie czy nie. Jeśli będzie miękki u góry, utnij aż do twardego, jeśli to będzie nawet przy ziemi. Wstaw potem do ciepłego miejsca i nawoź nawozem płynnym np. florovitem.
Ja tak zrobiłam, bo jedna mi zrobiła się "kapluchowata" więc nie wyrzucałam a ucięłam przy ziemi. Odbijała długo, ale w jeden sezon zrobiła się taka kępa, że hej.
Jeśli nasada pnia też zmarznie to już nie odbije i do wyrzucenia.
Ja na zewnątrz nie zostawiam, w tym roku wszystkie oprócz dwóch wysokich, paskowanych z bukszpanowego, postawiłam do namiotu otoczonego podwójnie "bąbelkami"
i tam mam grzejnik olejowy. Podlałam tylko dwa razy, teraz nie mam tam dojścia.
Termometr wskazuje na plusie, więc mam nadzieję, że przetrwają. Takich ilości kordylin nie jestem w stanie przechować w garażu, a ogrzewanie szklarni wyszło
nieekonomicznie i za duży bałagan potem, a mnie jest potrzebna wysprzątana na kwiecień czy marzec.
To ta przycięta - zielona. W namiocie trzymam też pelargonie na wózkach belgijskich.
Ja też odkładam i wydzielam sobie wydatki, tak łatwiej choć dłużej trwa
A jakby tego typu układ zastosować?
Zostaje podział na 3 ale jedno centralne zejście. Większe rondo przechodzace w mniejsze optycznie wydłuży perspektywę jeszcze jak nasadzeniami pokombinujesz. Ławkę można przesunąć tak aby patrzeć na rabatę a nie na ścieżkę. Można też z jakiś ścieżek zrezygnować jak rabaty za małe.
Edit: zapomniałam o tarasie, środkowe ścieżki out, nie mają racji bytu. Środkowa rabata mniejsza. Tu gryzmoliłam na planie innego układu jak widać. Ten taras po całości taki ogromny tworzy dużą optycznie bryłę dominującą nad wszystkim... Wkurzam się sama na siebie jak coś mi chodzi po głowie a nie umiem tego przelać na papier
Takie wirtualne ciasteczka to przynajmniej dietetyczne, bo te naprawdę są tłuściutkie
Te latarenki są z motywem gwiazdek i traktuję je jako zimowe, świąteczne i jakoś w sezonie letnim do ogrodu mi nie pasują. Są tylko dekoracją zimową - domową. W ogrodzie mam kilka latarenek, raczej przypominające klatki Muszę przeszukać zdjęcia. Np.te: