Oj tam Basiu id nadmiaru głowa nie boli. Piękne aż radość bierze. Orzech to najcenniejszy owoc dla mózgu. W naszym wieku trzeba dużo orzechów jeść.
Wrzucaj jako przyprawę do zupy, kartofli, sałatek. Kręć ciasta orzechowe. Rizdaj dzieciom, sąsiadom i będzie dobrze.
Obrodziły w tym roku owoce, kasztany, żołędzie leżą gruba warstwa na ziemi. Dziki penetrują wszędzie mają radoche bo nigdy tyle żołędzi nie leżało nie muszą ryć w glebie.
Jest urodzaj bo wiosna dopisała gorzej z latem. Jesień też jeszcze będzie piękna to chwilowy wybryk zimy.
U mnie to wstep do jesieni Kasiu. Roze sie dobrze trzymaja pojedynczo kwitna maja duzo paczkow. Trawki zielone, trawniczek tez podsiany nawozem jesiennym. Cynie kwitną. Grzybki rosna u mnie od polowy sierpnia teraz jest duzy wysyp.
Czy chodzi Ci o tę roślinę ? To jest wilczomlecz. Świetna roślina doniczkowa, która bardzo dobrze radzi sobie w gruncie. Kwitnie od maja bez przerwy.
Raczej nie chciałabym się nawet przypadkiem skąpać we wrześniowym oczku wodnym, ale rzeczywiście mieliśmy piękną, słoneczną końcówkę lata. U nas dziś okropnie wieje, pozrzucało szyszki ze świerków. Będą świeże do zimowej dekoracji. Stipę mam trzeci rok, niektóre przezimowały i te są najładniejsze. Za miłe słowa bardzo dziękuję, motywują do jeszcze większej staranności.
Pozdrawiam
Grzybki takie we własnym ogrodzie to luksus. Też chcę takie .
Tylko, że ja nie mam brzóz, chociaż mam jedną na wrzosowisku, ale to taka brzoza nie brzoza, pod nią żaden grzybek nie urośnie.
Zimnica straszna, deszczu wciąż mało, tyle pokropiło, co kot napłakał a wiatr sypnął orzechami.
Dziś odpaliłam centralne, w nocy ma być tylko 7 stopni. Koniec lata trzeba jednak już sadzić czosnki i tulipany.
A tymczasem u Ciebie w ogrodzie nadal lato, tylko te kilka listków z brzozy zwiastuje jesień.
Pozdrawiam
Elu to za pewne pigwowiec.Najbardziej popularny u nas.
Mniejszy krzew, ma m trochę kolce ??
Kwitnie ładnie wiosną bardzo intensywnym ciemno-pomarańczowym pięknym kolorem
Nalewki są z pigwy, czy pigwowca jedne z najlepszych,tz.pigwówka
Ja zamierzam z niej zrobić nalewkę i trochę do herbatki zostawię .
U mnie też zimnica.BRR!
A może człowiek po tych letnich pięknych temperaturach jeszcze się nie przyzwyczaił,że u nas jesień to raczej chłodna.W nocy trochę popadało, podlało.Ale całej nocy to nie padało.A wiatr duży,zimny.Jesień nas ostrym wejściem przywitała.
Mąż mi mówił,że gdzieś widział temperatury nocne za parę dni 1 stopień!
To już po liściach zielonych będzie ii kolorach w ogrodzie.Dalie mogą pójść spać
21 wrzesnia byla super pogoda, wykapalam sie przypadkiem w oczku ciepla woda.
Piekne widoki zalewu. Piekne ogrodu.
Stipa to tegoroczna? Moje tegoroczne nie kwitna, sialam w lutym pieknie rosna ale nie kwitna. Ale juz nie bede siac nie ma sensu lepiej kupic.
Obok stipy na obrzezach rosnie roslina z malymi kwiatkami na str 707 pierwsza fota co to?
Dorotko pieknie o kazdej porze roku masz. U mnie tez juz jesien malymi kroczkami nadchodzi.
Elu może mu pączki wiosna umraża? Ja mam trzy ogniki, ale jeden jeszcze nie kwitł bo mały, może w następnym sezonie się uda, a drugi ma tylko kilka koralików w tym roku i po raz pierwszy właśnie
Piekny ognik, tak misie podobaja, a u mniecos nie moze sie zadomowic. Nie kwitnie jakis dziwolag. Widzac twoj musze przesadzic w inne miejsce, albo kupic jakas inna odmiane bo byl o czerwonych owocach.
Aurelia to fakt werbena mroluje nad wszystkimi kwiatami. Pokaz ta jablonki oni tam robili, duzo scieli. Ja musze podciac brzozy nad altanka bo wysokie a pozniej jeszcze bedzie gorzej.
Jak tam u ciebie cieplo.
Gosiu witam dlugo nie bylam. Podziwiam twoja walke z chwastami przy robieniu nowych rabat. Musisz miec duzo werwy, ja bym sie poddala.
Ale przyznam masz mnostwo roslinnosci. Za 2 lata to bedzie piekna laka bylinowa.
Gosiu gdzies wyczytalam aby sie pozbyc przynajmniej tej gornej warstwy zielonej trawnika to przykryc ciemna folia i slonce wypali spod.
Teraz sobie przypomnialam, jak robilam oczko i trzeba bylo folie rozciagnac aby byla gietka bylo mocne slonce lezala pol godziny na trawie i po polgodziny trawa byla ugotowana. Moze wyprobujesz ten sposob aby sobie ulatwic.
Jesien juz przyszlam u naszaledwie dzisiaj 10 STOPNI wiatr wieje, ze glowe urywa, przeblyski slonca grzeje bardzo mocno w zacisznym miejscu.
U nas nie pada, ale leje mocno. Deszcz bardzo potrzebny wszystko zeschniete jak nie podlewane.
Pogoda ze skrajnosci w skrajnosc. W piatek nie do wytrzymania bardzo goraco a za 12 godz 14 stopni mniej.
Wczoraj eM krotko trawnik skosil mial nawozic, ale za duzy wiatr. Dzisiaj rozsial nawoz florowit jesienny troche pozno, ale trawa sie nie domagala dobrze wyglada no i te upaly wiec wstrzymywalismy sie z nawozeniem.
Taka miednice zbieram co drugi dzien. Paluchy mnie bolą od obierania rece brudne bo to maslaki. Czesc susze i zamrazam a od jutra bede marynowac.
Juz sporo zebralam lubie te moje grzybki siedza w trawie pod drzewami siesze sie jak je widze. Nie musze chodzic do lasu.
W zeszlym ruku mikoryze grzybowa wszczepilam w ziemie w przyszlym powinny sie juz pokazac borowiki.
Rosnie u mnie duzo innych grzybow ale z blaszkami nie zbieram bo sie nie znam. EM mowi, ze to rydze ale nie ma pewnosci.
Popada to moze kanie sie pojawia.
Horty ladnie sie przebarwiaja teraz niektore kwiaty to bordowe i zaczynaja kwitnac mlode biale.
Trawy zaczynaja sie przebarwiac patrzylam dzisiaj na afrykanska od spodu lapie pomaranczowy kolor. Jak mrozu nie bedzie to bedzie dobrze.