Pamiętam tę piosenkę, jest piękna - dziękuję
To drugie jezioro u nas po wydobyciu siarki. Kilka lat temu część terenu przyległego do wyrobiska zapadła się pochłaniając koparkę z operatorem, ziemię, część dróg dojazdowych i drzewa.
Lubię zdjęcia o zachodzie słońca, te nad wodą to późny zachód słońca. We wcześniejszym zachodzie światło i barwy są miękkie i w takiej ciepłej tonacji. Za pochwałę ślicznie dziękuję.
Czy chodzi Ci o tę roślinę ? To jest wilczomlecz. Świetna roślina doniczkowa, która bardzo dobrze radzi sobie w gruncie. Kwitnie od maja bez przerwy.
Raczej nie chciałabym się nawet przypadkiem skąpać we wrześniowym oczku wodnym, ale rzeczywiście mieliśmy piękną, słoneczną końcówkę lata. U nas dziś okropnie wieje, pozrzucało szyszki ze świerków. Będą świeże do zimowej dekoracji. Stipę mam trzeci rok, niektóre przezimowały i te są najładniejsze. Za miłe słowa bardzo dziękuję, motywują do jeszcze większej staranności.
Pozdrawiam
Dorotko, i znowu mam robotę. No te domki muszę zrobić. Ach chyba przestanę do Ciebie zaglądać bo wciąż coś takiego pokazujesz, że nie ma siły aby nie ściągnąć.
Te rojniki w misie cudo. A "jeżyki" już jutro będą miały swoje domki w ogródku. Jak zrobię to wstawię zdjęcia.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Jakie fajne domki w trawie ☺ Cudne są! I misa z rojnikami wielkiej urody. A lilie... Jak Ty to robisz, że o tej porze kwitną? Idę spacerować dalej po Twoim ogródku ☺