Cześć Ela u mnie też krzewuszki kwitną, ostróżka pierwszy raz zakwitła, kuklik ma kwiatki. Teraz u nas pada.Mam jeszcze trawnik do koszenia.Sypałaś nawóz jesienny?
Jeszcze kolorowo u Ciebie, nie widać nadchodzącej jesieni. Trawnik masz taki zieloniutki.Pozdrawiam.W ub.r. też miałam własne grzybki, muszę zobaczyć co pod sosnami.
U nas nie pada, ale leje mocno. Deszcz bardzo potrzebny wszystko zeschniete jak nie podlewane.
Pogoda ze skrajnosci w skrajnosc. W piatek nie do wytrzymania bardzo goraco a za 12 godz 14 stopni mniej.
Wczoraj eM krotko trawnik skosil mial nawozic, ale za duzy wiatr. Dzisiaj rozsial nawoz florowit jesienny troche pozno, ale trawa sie nie domagala dobrze wyglada no i te upaly wiec wstrzymywalismy sie z nawozeniem.
Taka miednice zbieram co drugi dzien. Paluchy mnie bolą od obierania rece brudne bo to maslaki. Czesc susze i zamrazam a od jutra bede marynowac.
Juz sporo zebralam lubie te moje grzybki siedza w trawie pod drzewami siesze sie jak je widze. Nie musze chodzic do lasu.
W zeszlym ruku mikoryze grzybowa wszczepilam w ziemie w przyszlym powinny sie juz pokazac borowiki.
Rosnie u mnie duzo innych grzybow ale z blaszkami nie zbieram bo sie nie znam. EM mowi, ze to rydze ale nie ma pewnosci.
Popada to moze kanie sie pojawia.
Horty ladnie sie przebarwiaja teraz niektore kwiaty to bordowe i zaczynaja kwitnac mlode biale.
Trawy zaczynaja sie przebarwiac patrzylam dzisiaj na afrykanska od spodu lapie pomaranczowy kolor. Jak mrozu nie bedzie to bedzie dobrze.
Elu , u ciebie to tyle luzu maja rośliny.U mnie to napchane na maxa.
Hortki piękne.
Trawy jeszcze piękniejsze.Albo piękne inaczej.Bo każda grupa roślin jest piękna w swoim wymiarze i w naszym ogrodzie
róże, piękne, zdrowe.
I do tego jeszcze grzybki.No suuper!!
zimnica mam minąć lada dzień
Grzybki takie we własnym ogrodzie to luksus. Też chcę takie .
Tylko, że ja nie mam brzóz, chociaż mam jedną na wrzosowisku, ale to taka brzoza nie brzoza, pod nią żaden grzybek nie urośnie.
Zimnica straszna, deszczu wciąż mało, tyle pokropiło, co kot napłakał a wiatr sypnął orzechami.
Dziś odpaliłam centralne, w nocy ma być tylko 7 stopni. Koniec lata trzeba jednak już sadzić czosnki i tulipany.
A tymczasem u Ciebie w ogrodzie nadal lato, tylko te kilka listków z brzozy zwiastuje jesień.
Pozdrawiam
Przyszłam popatrzeć na tą Twoją jesień, a tu róże kwitną jak w lecie. Fakt brzozy zaczynają już robić jesienne dywany, trawy kwitną, no i masz własne grzyby. W łazienkach nie byłam nigdy, więc miło mi zobaczyć relację ze spacerku. Pozdrawiam