To tu- to tam- łopatkę mam !
15:20, 14 kwi 2021
Wczoraj w ogrodzie do południa leżał śnieg. Po południu wyszło słonko i udało się dokończyć porządki.Jedno miejsce zostawiłam w spokoju. Pod tą kupką liści śpi sobie jeżyk.
Okancikowałam żywopłot w sadzie, wypieliłam. Graby już wypuszczaja nowe pączki. Buki jeszcze w zeszłorocznym ulistnieniu. Lada moment zaczną zrzucać te listki.

I dowód na to, dlaczego trzeba ciąć nisko świeżo posadzony żywopłot. Wypuszcza wtedy gałązki od samego dołu. Nie ma łysej stópki. Liści nie wybieram. Lekko mieszam je podczas wiosennych porządków z ziemią.Same się rozłożą.
Na liście prac został tylko warzywnik. W domu dobrze rośnie jarmuż, por i pomidory. W kolejce do wysiewu na zewnątrz jest marchew, pietruszka korzeniowa, buraki. W przyszłym tygodniu, jeśli pogoda się ustabilizuje kupię flance selerów.
Można już zrywać szczypiorek, a lada moment będą listki na kojącą nerwy herbatkę z melisy.

Obudził się pierwszy kuklik. Z przerażenia na widok aury, cały się pokurczył.
Okancikowałam żywopłot w sadzie, wypieliłam. Graby już wypuszczaja nowe pączki. Buki jeszcze w zeszłorocznym ulistnieniu. Lada moment zaczną zrzucać te listki.
I dowód na to, dlaczego trzeba ciąć nisko świeżo posadzony żywopłot. Wypuszcza wtedy gałązki od samego dołu. Nie ma łysej stópki. Liści nie wybieram. Lekko mieszam je podczas wiosennych porządków z ziemią.Same się rozłożą.
Na liście prac został tylko warzywnik. W domu dobrze rośnie jarmuż, por i pomidory. W kolejce do wysiewu na zewnątrz jest marchew, pietruszka korzeniowa, buraki. W przyszłym tygodniu, jeśli pogoda się ustabilizuje kupię flance selerów.
Można już zrywać szczypiorek, a lada moment będą listki na kojącą nerwy herbatkę z melisy.
Obudził się pierwszy kuklik. Z przerażenia na widok aury, cały się pokurczył.

Witam,
