Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

sylwia_slomc... 21:44, 13 kwi 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81966
Te różyczki okrywowe przytnij o jedną trzecią, ładniej się rozkrzewią, a kwitły bedą i tak obficie, mocniejsze będą.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Agatorek 21:44, 13 kwi 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
Powolutku wiosna się rozkręca, ale widać coraz więcej kolorów
Tylko jeszcze żeby słońca było więcej...
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Milka 07:00, 14 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Gosialuk napisał(a)
I kolejny kwietniowy już pobyt. Można powiedzieć, że wiosna.


Pierwiosnki kwitną na razie tylko na słonecznej stronie.


Jednak dla mnie numerem jeden w tym momencie jest ziarnopłon.



U mnie też ziarnopłon się rozrasta i go bardzo lubię. Zachowuje się jak rannik, kwitnie wiosną, a potem zamiera i nie przeszkadza. Śliczne ma liście i kwiatki.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
koliber 07:30, 14 kwi 2021


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3649
Agatorek napisał(a)
Powolutku wiosna się rozkręca, ale widać coraz więcej kolorów
Tylko jeszcze żeby słońca było więcej...


Aga, piszesz, że wiosna się rozkręca, a u nas biało
____________________
Zielona przestrzeń
violaskom 08:31, 14 kwi 2021


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
Gosialuk napisał(a)



Pierwszego dnia wiosny mieliśmy gości. Były bliziutko z 10 metrów od domku. I stołowały się na moich bylinkach.



Ale miałaś gości! Mnie sarny hipnotyzują. Mogę godzinami gapić się im w oczy choćby na zdjęciu. Tyle mi zniszczyły w ogrodzie, ale nigdy nie potrafię się na nie gniewać. Widzę, że masz ogrodzenie. Wcześniej chyba nie miałaś?
U mnie wiosny jeszcze nie widać, nawet róż jeszcze wszystkich nie przycięłam. Zimno, wiatr. Dla mnie musi być trochę cieplej.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
Roocika 14:40, 14 kwi 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Gosialuk napisał(a)
Pierwszego dnia wiosny ciąg dalszy. Przynajmniej słonecznie było.








Gosiu,przepiękne widoki masz na tym wzgórzu
Edit. A sarenki to przycięły Ci bylinki

U mnie mnie też masowo ziarnopłonu i złoć
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Urszulla 23:51, 14 kwi 2021


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21826
Gosialuk napisał(a)
Prawie cały dzień spędziłam plewiąc jagodnik. Te trawiszcza na pierwszym planie, to efekt ogrodzenia większego areału jak był uprawiany. Będę je przykrywać włókniną i składować na niej skoszoną trawę.
Na razie tyle zrobione.


Jeszcze mam pytanie o róże.
To są okrywowe posadzone w tamtym roku na wiosnę. Ciąć czy zostawić. Nie widać na nich uszkodzeń mrozowych, a nie są jakieś wielkie.



A to Hansted Rostock. Widać, że troszkę oberwały. Myślałam czekać jeszcze na większe liście i ciachnąć to co czarne. A kiedy rozgarnąć kopczyki?



I jeszcze mam pytanie. Trzy krzaczki Lemon Rokoko z gołym korzeniem jesienią miałam zadołowane, bo już nie dałam rady posadzić w miejscu docelowym. Boję się, że po tym tygodniu ochłodzenia i deszczu dalej będzie za mokro na sadzenie. Lepiej wtedy je jeszcze zostawić w ziemi czy posadzić do doniczek?

To już wszystko.
Pozdrawiam zaglądających.




Do sadzenia róż nigdy nie jest za mokro, one się przyimą jak gl8na je oblepi.

Cięcie trzeba robić to się wzmocnią. Polecam naukę w linku

https://youtu.be/6eo4mdP_AHU

Tu w poradach znajdziesz filmy instruktażowe

https://www.rozeogrodowe.pl


____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gosialuk 01:03, 15 kwi 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5263
sylwia_slomczewska napisał(a)
Te różyczki okrywowe przytnij o jedną trzecią, ładniej się rozkrzewią, a kwitły bedą i tak obficie, mocniejsze będą.

Ok to najbliższy weekend poświęcam na róże.
Agatorek napisał(a)
Powolutku wiosna się rozkręca, ale widać coraz więcej kolorów
Tylko jeszcze żeby słońca było więcej...

Też mi się tego słońca chce. I ciepełka. Dziś u nas śnieg padał, rano i do południa biało było, aż się nie chciało za okno patrzeć.
Na traktorku też będzie przyjemniej.

Milka napisał(a)

U mnie też ziarnopłon się rozrasta i go bardzo lubię. Zachowuje się jak rannik, kwitnie wiosną, a potem zamiera i nie przeszkadza. Śliczne ma liście i kwiatki.

Jest absolutnie bezobsługowy, a cieszy.
koliber napisał(a)


Aga, piszesz, że wiosna się rozkręca, a u nas biało

Właśnie pisałam, że dziś zima wróciła. Mam tylko nadzieję, że na krótko. Jeden dzień i sio.

violaskom napisał(a)

Ale miałaś gości! Mnie sarny hipnotyzują. Mogę godzinami gapić się im w oczy choćby na zdjęciu. Tyle mi zniszczyły w ogrodzie, ale nigdy nie potrafię się na nie gniewać. Widzę, że masz ogrodzenie. Wcześniej chyba nie miałaś?
U mnie wiosny jeszcze nie widać, nawet róż jeszcze wszystkich nie przycięłam. Zimno, wiatr. Dla mnie musi być trochę cieplej.


Ja też tych gości lubię nawet jak coś poskubią, najbardziej mi żal krzewów i drzewek, bo te potrafią całkiem zniszczyć. Ogrodzone są tylko porzeczki, agrest, maliny itp, tzw. jagodnik. W pierwszym roku tak ocierały się o pędy porzeczek, że prawie nie było owoców, więc ogrodziliśmy siatką leśną.
U mnie w sobotę było przyjemnie, nawet do krótkiego rękawka się rozebrałam. Ale z różami nie mam doświadczenia i wszystko jest takie nowe. Na szczęście jest się kogo zapytać o radę. Będę działać w sobotę o ile nie będzie padało.

Roocika napisał(a)


Gosiu,przepiękne widoki masz na tym wzgórzu
Edit. A sarenki to przycięły Ci bylinki

U mnie mnie też masowo ziarnopłonu i złoć


Asiu dziękuję.
Sarenki mogą przycinać bylinki, byleby i dla mnie coś do podziwiania zostało.
Ja wcześniej miałam jeszcze sporo podbiału, ale z nim walczę, bo czasami to gorszy od podagrycznika.

Urszulla napisał(a)


Do sadzenia róż nigdy nie jest za mokro, one się przyimą jak gl8na je oblepi.

Cięcie trzeba robić to się wzmocnią. Polecam naukę w linku

https://youtu.be/6eo4mdP_AHU

Tu w poradach znajdziesz filmy instruktażowe

https://www.rozeogrodowe.pl




Z tą mokrą gliną, to chodziło mi o to, że korzenie chwastów mogą zostać, bo nie będę ich w stanie usunąć. Ale chyba nie ma co czekać na lepszą pogodę, bo im więcej róże będą miały liści, tym gorzej zniosą sadzenie.
Cięcia się trochę boję, mimo że wiem, że różom ciężko cięciem zaszkodzić. Filmiki obejrzę jutro, a właściwie dziś.
Muszę poszukać broszurki o uprawie róż, którą dostałam razem z sadzonkami, a zamawiałam w rozeogrodowe.pl właśnie.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
ElzbietaFranka 01:21, 15 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13882
Gosiu czego się tu bać. Tnij krzywdy im nie zrobisz. Masz jeszcze kopczyki?@ Trzeba je przyciąć o 1/3 ok 1 cm nad oczkiem.
Hyży ma dobre wyklady pokazowe popatrz
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Roocika 12:37, 15 kwi 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Gosiu, czy Ty dzielilaś kiedyś bodziszki kantabryjskie? Planuję je przesadzić i myślałam czy je podzielić ale one takie delikatne, boję się, że je uszkodzę.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies