Witam! Piękne różaneczniki, szczególnie spodobał mi się ten ciemnofioletowy, super. W ogóle piękny ogród, drzewa, kamień, kolorowe kwiaty, klimatycznie.
Pozdrawiam!
Potem chłopcy olistwowali i uszczelnili podłogę w kurniku
i ja mogę sypać ściółkę
już nie bawiliśmy się w docinanie kątów bo i tak pod ściółką nie będzie widać
a my kładliśmy na ścianach
kiepskie foty bo już było ciemno jak kończyliśmy, ale sporo podgonione
tu od środka dobrze widać po lewej już z listwami, a po prawej jeszcze dziury między deskami
druga klapa w skrzyni dostała klamrę do zamykania i teraz już mogę otworzyć i niech schnie w środku
bo muszę zamawiać zboże...
krzesło, które kiedyś wyhaczyłam z Agą nie doczekało się jeszcze odnowienia, ale znalazło chwilowo swoje miejsce
a ja doczekałam wieszaków na ścianie na odzież ochronną
Niestety nie odpowiem ci na to pytanie, kupiłam w zeszłym roku. Jestem zadziwiona że tak obficie kwitnie. Super wygląda. Myślałam że zgra się z ciemiernikami Niger pod nim ale chyba niestety ta sztuczka się nie uda. Ciemiernik ciągle w pączkach. Fakt że zapowiada się sporo kwiatów
No i oczywiście trzymam kciuki za dzidzię, już się pewnie nie możesz doczekać
Całkiem sprawnie poszło, a do tego dzień już dłuższy no to na tapecie była dalej woliera, choć Emusiowi znowu kręgosłup się po tym cięciu wysokogórskim odezwał
wykończenie dachu
fajnie wyszło
potem olistwowanie składziku by się do środka między deskami przy ulewie nie lało bo zboże nie może zamoknąć
już wiemy, ze w sezonie olistwujemy całość bo fajnie uszczelnia prze deszczem i wiatrem
Dziś był dzień z adrenaliną...
przycinka dwóch wiśni
zostawiliśmy tak bo porośnięte milinem, może puści sobie tam gałązki jeszcze i się odmłodzi
musieliśmy zabrać tę czapę bo pod nią rośnie pyszna czereśnia Kiedyś zastąpi wisienkę z której tylko szpaki maja pożytek bo nikt tak wysoko po nie nie wyjdzie
Moi Panowie rozprawili się z tym co obcięte. To była przycinka wysokościowa. Gałąź wiązaliśmy i spuszczaliśmy na linie by nie uszkodzić czereśni i jabłonki pod nią
i lina na drugiej