ana_art napisał(a)

Marta ja w drodze, rzecz jasna. Ja niestety miszczynia w parkowaniu nie jestem mam upchany samochód na maxa. W trakcie jazdy Jasiek zaczął kasłac... Wystarczyło 4 dni w przedszkolu...

Na ktorą dojedziesz?

Marta ja w drodze, rzecz jasna. Ja niestety miszczynia w parkowaniu nie jestem mam upchany samochód na maxa. W trakcie jazdy Jasiek zaczął kasłac... Wystarczyło 4 dni w przedszkolu...

Pola napisał(a)

Kochani życzę Wam cudnych chwil razem, dobrej zabawy i machać mi i tu porządnie...
Kurka, a ja pracuję .... Gdzie tu sprawiedliwość buuuuuuu

mowia ze sprawiedliwości nie ma

spakowanam, chyba... idę spać coby wstać, choć mi się nie chce

ana_art napisał(a)
a ja mam dla Ciebie recepte spraw se drugie będziesz mniej przeżywać przejdziesz do porządku dziennego, ze coś trzeba wyleczyć, gdzieś jechaś na zajęcia dodatkowe, a i Kuba będzie miał towarzystwo i i za to będzie wdzięczny wcześniej czy później...oczywiście nie zmienia to fktu że dalej będziesz współczującą i dobrą matką!
Ania dobrze radzi a przy trzecim to już luz a potem wnuki i znów stres.

popierammama trójcy

ana_art napisał(a)

a ja mam dla Ciebie recepte spraw se drugie będziesz mniej przeżywać przejdziesz do porządku dziennego, ze coś trzeba wyleczyć, gdzieś jechaś na zajęcia dodatkowe, a i Kuba będzie miał towarzystwo i i za to będzie wdzięczny wcześniej czy później...oczywiście nie zmienia to fktu że dalej będziesz współczującą i dobrą matką!

Ania dobrze radzi a przy trzecim to już luz a potem wnuki i znów stres.

ależ pięknie te choiny wyglądają przed i po ciągle nad nimi myśle w kontekście ekranu zamiast cisa

finka napisał(a)

pakuję się...jeszcze tylko obiad rodzince muszę ugotować na weekend...bo inaczej nie wypuszczą

pakuj się, pakuj, ja wracam do domu i też się zabieram... mam nadzieję, że niczego nie zapomnę

ana_art napisał(a)

hiacynty to chyba w domu

Hiacynty na zewnątrz, kupione kwitnące znaczy są w pąkach

Marzena2007 napisał(a)

Kiedys nadejdzie ten moment, że wspomnisz z sentymentem problemy z chorobami Kuby, bo będzie Cię przyprawiał o większe zmarwienia

patrząc na mojego 17 letniego kawalera podpisuje się obiema ręcyma

ana_art napisał(a)

mam tę samą dolegliwość

aaaa i wyluzuj bo ja nie po złości a z dobroci seca, ale jak wiadomo dobrymi chęciami piekło wybrukowane
dobrej nocy!

Marzena2007 napisał(a)

Będzie ...prawie zaraz... Wot i teoria względności... Zaraz ile znaczy dla Izy

ha jak mój Maciek mówi zaaaaraz to zawsze odpowiadam to taka duża bakteria więc licho wie co Ona myślała...

Konstancja30 napisał(a)

Martuś ... ja tylko czasowo muszę się ogarnąć ... bendem !!! ... prawie zaraz ...

Kasiu a ona lekka ??? ... ta kanapa znaczy bo nie fiem czy my ją do sklepu na E jakby co dotargamy ... fiem natomiast, że koniecznie muszę siem nad morze dotargać ... ...

buziaki dla wszystkich

ot a gdzie Ty te kanape chcesz targać, przeca ona już w E stoi (tak zrozumialam) i czeka na Ciebie

Marzena2007 napisał(a)

Wezme opiekę nad Wami

git!

ja wcale nie mowię, że skoro 4 moich synów mialo refluks w różnym nasileniu to twój Kuba również go ma. Poczytaj na temat tego co jjemy i jaki to ma wpływ na refluks (nie anatomiczny, czyli bez wrodzonego uszkodzenia uchyłka). Co jje Kuba, rzeczy ekologiczne, bez konserwantów? Mam jednego stalego pediatre od lat 15, wierze mu bo mam namacalen efekty jego dzialania. Być może to przypadek ale w moim najbliższymotoczeniu: u mnie w biurze pracuja dwie dziewczyny mają w sumie dwóch synów 5 i 8 obaj sa leczeni na refluks, chandlowiec ma dwójke dzieci 4i7 oboje maja silna alerie i refluks. Moj brat ma syna lat 2,5 dzieciak leczony jest na refluks.
Masz rację komus trzeba wierzyć... ale co jeśli leczenie tej osoby nie przynosi rezultatu?

kaisog1 napisał(a)

Dorota no mamy taką lekarz. Jest Ordynatorem w szpitalu dziecięcym.... Dzięki

Aneta Kuba nie ma refluksu. Wiem jak wyglądają kaszle refluksowe i jakie są jego objawy bo moja przyjaciółka to przechodziła....


Kondziu

Mój Maciek wedlug wszystkich badań klinicznych nie miał refluksu, cudem ozdrowial leczony w tym kierunku, ale nigdy więcej nie wspomne Ci o refluksie skoro masz większe doświadczenie odemnie

Wiem naraże się, ale testy alergiczne nie zawsze są miarodajne... Gośka moje dzieci niby nie są alergikami ale mają wyeliminowane między innymi z diety:nabial, slodycze, cytrusy. Maciek mial robione okropne badania by wyeliminować anatomiczny refluks. Badanie wyszlo negatywnie, pomimo tego miał WSZYSTKIE objawy refluksowe i tylko leki refluksowe/antyalergiczne mu pomagaly. Od 7rż, jak ręką odjol, żadnych infekcji, kaszlu, antybiotyku (czasami buczy czemu on nigdy chory nie jest) Ostatnio kasłał jak przy zapaleniu płuc okazao się że kilka razy z rzędu był z chlopakami w KFC, leki refluksowe plus ostra dieta i jak rękaąodjoł.
Jak Maciek skończył 7 lat urodzil sie Maksymilian i ponowna powtórka z rozrywki z podwójnym nasileniem bo ten do dzisiaj nosi miano MISZCZA w chorowaniu pomimo tego że przez ostatnie3 lata zachorował RAZ. Wczesniej za to była totala masakra. Do tego stopnia że spanie z miską i recznikiem na poduszcze było normą, przestal chorowac w okolicach 6,5rz. eraz ma 9,5. Franek czasami mial problem ale w porownaniu do poprzednikow to była bajka. Jasiek zaczął od 3mc z różnym nasileniem. Przed przedszkolem udawało nam sie jako tako ogarnąć do 3rz mial ze cztery razy antybiotyk ze względu na zmiany w oskrzelach po refluksowe. od września poszedł do przedszkola i niby jest na diecie (pisze niby bo np nie powinien jeść dzemu a go dostał, bóg wie co jeszcze bo on zawsze mówi że byl kotlecik) i na przestrzeni tych 4 miesięcy zaliczył 4 antybiotyki dodam, ze mój lekarz antybiotyk daje w ostateczności...
Moja koleżanka długo wypierała myśl, ze jej dziecko ma refluks, gdy 'zaryzykowala' i uwierzyła lekażowi problem się zmniejszył...

swoja drogą ja za taką wizyte placiłam u chlopaków 100 czy 120, za leczeie kanałowe u siebie placiłam po 100zł za każdy kanał plus dwie wizyty 120 i 200

kaisog1 napisał(a)

Dorota nie, Kuba nie jest alergikiem

masz to potwierdzone badaniami?