I serduszka szykuję się do kwitnienia
Nową donice i nasadzenia: Róża New dawn i jasmina. W środku miskant zebrinus. W rogach wyhodowane w ub roku naparstnice liczę że w tym roku zakwitną po prawej stronie miniaturowa budleja i orlik też mam nadzieję na kwitnienie.Przodem, pasem pójdą szałwie lub kocimiętki - co polecacie? A przy rantach donicy poziomki i mięta.Tymczasowo na środku posadziłam czosnki ozdobne:0)
Też nie jestem za modrzewiem, chociaż mam wielki zastany u siebie. U mnie igly nie zmieniają odczynu gleby na kwaśny a akurat na tym by mi zależało.
Mam tuje Rheingold od 5 lat, co roku albo nawet dwa razy są ciętę i da się je jak na razie ładnie utrzymać w ryzach. Większość roślin regularnym przycinaniem można utrzymac w ryzach.
Tutaj świeżo po cięciu.
Fabiano, czy zastosujesz szczepionego modrzewia, to zależy od Ciebie. Pamiętaj, że gubi igly i część roku będzie nie zielony. To jedna z tych roślin, których nigdy (!) nie chciałam mieć. Stan obecny- mam 2 szt, ale ile sie nabiegalam, żeby je dobrze umieścić. Pewnie do końca nie są tam, gdzie trzeba, modrzewia się raczej nie przesadza.
Na środku rabaty? Jeżeli tak chcesz, czemu nie? Tylko wtedy odpadają te whipcord na nóżce z mojej propozycji. Albo na rogu domu, tam, gdzie miskant z wersji pierwotnej. Tylko co opadające igly robią z odczynem gleby? Nie wiem.
Obwódki zielone-z cisa, żółte z cyprysika Filifera Aurea Nana.
Tuja rheingold rośnie powoli, jeżeli chcemy z niej żywopłot, trzeba ciąć systematycznie, bo urośnie ogromna. Moja nigdy nie cięta ma już ponad 3m. Szeroka jest.
Odnośnie sosen: można kupić większe już egz, bo powoli rosną. Np. Winter Gold, dezember gold. Danica też rośnie powoli.
Pozdrawiam
Przepraszam, że wczoraj nie wróciłam, ale zaczęłam pisać i zasnęłam. Byłam padnięta, a niezły eleborat muszę stworzyć
Iwonko to już nie pierwszy raz kiedy mam z Jackiem podobne zdanie. Może coś w tym jest. Nieraz człek tak się zapatrzy w swoich koncepcjach, że inaczej sobie nie wyobraża. przyzwyczaja się do istniejącego. Ja nie jestem za szalonym pomysłem mega dużej rabaty, ale za połączeniem i przedłużeniem tej rabaty aż pod ścianę drewutni, którą widać z altany (żółta linia na fotce).Będziesz mogła ładnie ją w zieleni zatopić po rozbiórce wieży i przemalowaniu. Może w tej zielenie stanąć ławeczka, np. pomiędzy hortensjami 'Strong Anabelle' podsadzonymi hostami lub trawkami. Albo zrobić konstrukcję doczepioną do domku porośniętą pnączem i powiesić huśtawkę. Można się gapić bujając
Widoku z domu i altany nie trzeba zasłaniać, będą tam niższe nasadzenia i powstanie "okno ogrodowe". Nie przeszkadza,że pośrodku będzie niżej. Ja wiem, że twoja altanka jest teraz śliczna, ale nie wierzę, że tylko na nią trzeba się patrzeć. Zasłonisz sobie tymi nasadzeniami znienawidzoną kostkę
Nie musisz też likwidować nasadzeń pod glediczją. Można zostawić "cypelek", tą część za czerwono zaznaczoną. Powiedź mi tylko co ile masz te rozplenice posadzone. Ja mam co 80-90 cm i potworki już tą przestrzeń wypełniły.
Z tego co piszesz chcesz trawiastą rabatę. Ale tam tak jak sama piszesz i widać na zdjęciach więcej cienia. Trzeba zastosować trawy do cienia bardziej. Ale czy nie będzie łyso przez spory czas roku po wycięciu traw. Może pomieszać trawy( hakonki - nawiązanie do tych pod glediczją, elety, turzyce makugońskie) z bylinami (jarzmianką, zawilcami japońskimi, brunerami, rodgersią, tawułkami), hostami, paprociami.
I jeśli chodzi o graba kolumnowego to ja piszę nie. Przycięłaś iglaki w jajowate walce i ten grab taki na pokrój. Wiem, wiem choina jak odrośnie doda lekkości.Tam potrzeba drzewa o innym pokroju, ażurowej koronie. Wiem, że chciałaś posadzić w ogrodzie dawidię chińską i dla niej dobre miejsce. Jaki widok miałabyś wówczas z okna salonu podczas kwitnienia
Wrzucę kilak fotek, możesz skopiować sobie do folderu inspiracje- dasz znać to usunę. To nie jest dokładnie taki układ co proponuję, ale zobacz jakie rośliny możesz użyć. Ja już mam folder Iwonka
Ta rabata jest w Wojsłwicach. Zdjęcie z 2018 roku. Tu są turzyce makugońskie z hostami. Duzy zielony miskant z tyłu. Nie używałabym tam traw w odcieniu niebieskawym. Tylko ona jest mocno nasłoneczniona co hosty odczuwają.
A wiesz że tę rabatę mam tam jakieś 13 lat Wcześniej była mniejsza bo rośliny skromniutkie i też jak to ja, co chwila rosło tam coś innego. Ostatnia wersja to hortki ogrodowe, które powędrowały do Kasiek. Jedynie miskant tak się zakorzenił, że chyba zostanie tam na wieki Przez niego tak się to koło powiększało. I koło pod glediczją też, rosło razem z drzewem.
Rodki chyba mnie lubią i moja ziemię też
Fajny masz z nimi pomysł, jest tam więcej cienia niż słońca, drewutnia będzie przemalowana, ciekawie można je wyeksponować. Do Anabelek wzdycham. Wiem że się pokładają, ale takie ładne są I też lubią cień. A rozplenice spod glediczji znów można dalej powtórzyć. Całość byłaby tym wyższym piętrem, nad hostami czy brunerami, fajnie widzianym z okien salonu.
Dobry kierunek Ula Bardzo dobry!
A pomyśleć, że zaczęłam od wizji rabaty tylko trawiastej...
No i co z tym grabem od którego się wszystko zaczęło... Sadzić tam czy nie
Myślę, że muszę sadzić niesymetrycznie, grupkami.
Rabata niestety jest skośna, dlatego myślałam, żeby iść od wyższych traw do niższych ku górze. Od wyższych, bo na dole jest miskant cukrowy.
Kolejny dylemat. Na razie za płotem jest pusto. Nie wiadomo jak długo... Zabezpieczając się wypada posadzić drzewo, jedno lub dwa. Sama glediczja nie daje dużej przesłony.
Mam 3-letniego graba fastigata, którego muszę z obecnej miejscówki przesadzić. Może na trawiastą? To bardzo ładny okaz, już dałby widoczny efekt.
Próby sadzenia
Z ilości miejsca najbardziej pasuje wariant 2, ale niestety jest równolegle z tują.
Fajnie wypełnia w miejscu 1 i 3. Ale na 3 jest za blisko choiny a na 1 - musiałabym poszerzyć rabatę, bo wchodzi w kancik.
Takie tam drobne dylematy żeby zająć głowę... Trochę mi pomogło, może komuś też.
Podcięłam najmocniej jak się dało żywopłot z tuj. Odległości między nimi są duże, raczej nie ma szans na ich zrośnięcie. W sumie podobają mi się takie walce. Trzeba tylko luki między nimi nieco wypełnić. A raczej przed nimi, aby nie zniszczyć tuj.
Wycięłam dwa jałowce stricta, które były ładne, ale niestety zaczynały wrastać w tuje.
Przycięłam mocno choinę kanadyjską. Nie robiłam z niej stożka. Gdy dostanie nowych przyrostów chyba lepiej będzie przy walcowatych tujach wyglądać nieco luźniejsza forma.
Turzyca palmowa będzie przesadzona w grupki, bardziej na górze rabaty. Miskant cukrowy zostaje.
1 kwietnia witamy bez śniegu
Czekam na ciepło i przypływ weny. Coraz większy niepokój dopada. Serce nie przyswaja wiadomości. Mam nadzieję znaleźć ukojenie w pracy z łopatą. Lżejsze, domowe żadnej ulgi ostatnio nie dają
Przygotowałam rozkopaną w zeszłym roku rabatę. To pierwsza na której mam tak dobrą ziemię. W zeszłym roku dostała obornika końskiego, zimą popiołu z kominka, dużo kompostu i piasku bo u mnie sama glina.
Plany są, aby była to rabata trawiasta. Kierunek dyktuje ogromny miskant, który już tam rośnie.
Zdjęcia z ubiegłego lata.
W zeszłym roku miałam skończyć tę rabatę, ale nie mogłam się zdecydować czy aby na pewno trawy... Zdjęcia pokazują co tam rosło i ile jest miejsca. Było tego jak widać niewiele. Z traw: miskant cukrowy i turzyca palmowa. Z iglaków: tuje w szeregu, choina kanadyjska i dwa jałowce.
ona jeszcze nie skończona. Pod umbrami mam hortensje przed nimi będą miskant, są pasami bukszpany berberysy Hosty stipa i tam gdzie więcej cienia mam plamę bergeni. Do sądzę jeszcze różaneczniki i niskie trawy
Ewcia, a może zmniejszyć ilość szałwi, wywalić aksamitkę i zrobić dla zmiękczenia linii małą rzeczkę ze stipy. Pod nią na sam przód dałabym wtedy tą uroczą fioletową smagliczkę, z której zrezygnowałyśmy na tarasowej - zrobiłaby ładną poduszkę aż do jesieni. Będzie miała dużo słońca. W stipach i dookoła drzew powtykałabym tulipany - nie będzie wtedy widać ich liści - a jak przekwitną to pojawi się na tyłach fioletowa Caradonna i werbena. Wiem, że nie lubisz stipy bo się sieje ale mi się podoba - o ile się nie pokłada za bardzo
Musiałabym się zastanowić nad poszerzeniem tej rabaty chyba, ale to da się zrobić...hmmm
czyli podsumowując: wcześniejsza wiosna to stipa, suchodrzew, czosnki i tulipany, a potem do końca sezonu stipa, suchodrzew, smagliczka, caradonna i miskant z werbeną. W międzyczasie letnie pomarańczowe wykrzykniki z mieczyków.
Asiu one z roku na rok piękniejsze i więcej kwiatów mają moja owocowała pierwszy raz od posadzenia czyli jakieś 4/5 lat. One czasu potrzebują Ale owoce pyszne, połączenie śliwki i wiśni jednocześnie niesamowite normalnie a owocki koloru liści to spokojnie dojrzewają i nawet ich nie widać na pierwszy rzut oka, takie ninja
Sylwio drogą dedukcji wnioskuję że to chyba jednak astry jesienne są bo też dzieliłam i to mogą być one...
Jestem ciekawa czy te bordowe mi wyjdą, nieukrywam że zależy mi na białych ale te bordowe ciekawie wyglądają i takich jeszcze nie widziałam. Coś tam życie się tli jak paluchem grzebałam, zobaczymy czy coś będzie. Ale ciemierniki chyba mi nie wyjdą z tych kłączy… sadziłam biały i bordowy , wzięłam na próbę i chyba nici A w ziemi prawie miesiąc siedzą, jedynie biała serduszka dzielnie wychodzi
EDIT: W sobotę rozsypałam nawóz do cebulowych, posadziłam jakieś 30 Lili w tym 20 na przodzie ogrodu. Mam nadzieję że taka ilość zapachem do mnie doleci mimo nieszczelnego żywopłotu Zadoniczkowałam orliki i trawy.
I ten nieszczęsny wieloryb… Będzie większy, dostanie 2 drzewa buk i coś jeszcze oraz magnolię Stellata, poza tym piwonie, hakonechloa, róże, kulki bukszpanowe, rozplenica Hameln, miskant variegatus,floksy,tawuły. Na swoim miejscu na pewno zostaje bez palibin i 3 piwonie. Resztę wysadzę i będę działać
Czekam na lawendę "Hidcote Blue Strain" - 32 szt,
Aczkolwiek bez problemu zrobiłam 4 sadzonki z jednej, posadzonej rok temu
Zresztą w robieniu sadzonek idzie mi coraz lepiej. Tu trawy, tyle mi zostało po dzieleniu
A jeszcze do podziału miskant nn, Hakonechloa ze skarpy
Między hortensjami a miskantem jest metr odległości..z tym że miskant jest posadzony po skosie za hortkami na tzw.mijankę myślę ,że bezpieczniejsza odległość to 1,5m
Miskanty bardzo szybko się rozrastają i już widzę ,że muszę co nie co przesunąć
Na rabacie myśl przewodnia to tak : Wspomniane wcześniej Miskanty,hortensje, ,werbena patagońska pojawiająca się tu i ówdzie
Niższe piętro to krwawniki i rozchodniki
Turzyca ID wyleciała ,teraz w jej miejsce posadziłam Seslerie jesienną
A po prawej stronie tej rabaty króluje Gailardia ,jeżówki i drzewko Perełkowiec
Pani Danuto dziękuję za porządki. Oczywiście wszystkie moje nieregulaminowe wpisy kasujemy. Za przewinienia przepraszam. Przyznam, że pisanie na forum jest dla mnie nowością dlatego z góry przepraszam za wszystkie przewinienia
Dziękuję Wszystkim za tak szybką odpowiedź.
Faktycznie chyba za bardzo skupiłam się na tym co mi się podoba a nie na tym co powinnam racjonalnie sadzić. Sama zastanawiałam się czy dam radę utrzymać te wymagające rośliny i czy to nie za duży wysiłek. Pozostanę jednak przy pierwszej rabacie Miskant+Hortensja+Jeżówka+Selseria. Bo to po prostu moje marzenie. Mam zamiar mocno użyźnić obornikiem, próchnicą, gleba "z worka" i żel plus oczywiście podłączone nawadnianie.
A pozostałe rabaty mogą być do zmiany.
W 2 rabacie posadzę po prostu kule z iglaków i lawendę.
O ściółkowaniu już czytałam. Na razie używam samej kory, na szczęście sadząc tuje już podczytywałam Wasze wpisy i wiem, żeby nie korzystać z agrowłókniny. w tym sezonie zamierzam wypróbować sposób z tekturą falistą i skoszoną trawą.
Sylwik za listę Twoich faworytów będę bardziej niż wdzięczna
Czy możecie zaproponować jakąś roślinę do posadzenia przy tarasie gdzie panuje przez większość dnia cień? Myślałam o Tiarella wherryi lub Liliowiec Pale Rider i do tego żurawka no ale ten zestaw znów chyba odpada ze względu na glebę...
Sylwik podeślij proszę swoją listę hitów do piasku
Jeszcze myślę nad rabatą cienistą-nie cienistą pod umbrami.. Pamiętasz Ewa jak mi pisałaś, że nie umiesz planować nasadzeń od linijki? no ja też nie... a co myślisz, jakbym zrobiła tam kontynuację tarasowej? czyli miskant, suchodrzew, aksamitki, lebiodki i szałwie? byłoby ok? to jest to miejsce:
zdjęcie jest z zeszłego roku - teraz rabata jest poszerzona aż przed umbry, chciałabym trochę zasłonić to ogrodzenie. A po lewej stronie jest tarasowa, dokładnie w tym miejscu, z którego cykałam to zdjęcie
Moje IH miały w zeszłym sezonie te 1,5 m x 1,50 m ,ale wiosną ich nie cięłam....w tym sezonie ciachnęłam to chyba będą niższe... Ogólnie to pasują do siebie
Jutro popatrzę. Pod tym swierkiem rosla Edenka i rosla jak szalona (przeprowadzilam jesienią ) - ale puelgrzym poszedlby na siatke za swierk. Nie wiem czy nie musialabym go bardzo wysoko podkrzesac. Czyli chyba ekwilibrystyka. Ciekawe czy pielgrzym dogada sie z bialym Stefankiem.
Dzisiaj juz mi wystarczy. Przesadzilam marikena (o jakies 80cm ), limkę, pomponellę i troche pierdutów bylinowo trawowych. Minerva i miskant musza poczekac.
Całą zime wszystkie rosliny byly gołe - dzisiaj przykrylam hortke od Mirki - mróz mi zapowiadają, chyba takiego nie mialam w tym sezonie.