Hi hi M sie śmiał,że sie tak spiesze a potem mył sie w zimnej wodzie bez prądu. Jak wichury sa u mojej mamy w Jeleniej Gorze to po godzinie u mnie juz to testowałam A mama orzestrzegala, ze stara brzoza przed blokiem kładła sie niemal do ziemi i syreny jeżdżą cały czas po miescie....
U mńie spadki napięcia pradu juz w sobotę rozmroziły zamrażalnik...w sobote wszystko poszło do kubła... Wczoraj chyba z przerwami brakowało ze 2 godz pradu, przynajmniej ksiązke przy latarce poczytałam ... Bo sobie Kindla bez żrodła światła kupiłam... Wiec świeciłam latarka w czytnik...
Finalnie obyło sie bez wiekszych strat, zalało mi tylko ogród zimowy, mam żle wykonane polaczenie pomiedzy poliwęglanem a dachówką.... Ale to standard przy takich wichurach gdy woda przedostaje sie pod dachem....Gdyby nie brak pradu, gorąc i wiatr w nocy byłoby standardowo ... Tylko cała noc nie spałam. O przekraczam spałam od 4:00 do 5:50... A jakis czort dzwonił domofonem o 3:30 i do tej por y nie wiem... Czy ktos potrzebował pomocy, robił sobie żarty czy ki pierun.....
Latające meble i donice to juz u mnie standard. Ważne ze nic nie połamało i ńic nie potluczone
Małgosiu mnie w tym roku rowniez zawilce zdziwiły, bo zwkle na poczatku sieprnia staryują. Ale sie ciesz, bo po dwoch latach focha wreszcie pokazuja powod, dla ktorego sa w moim ogrodzie
To zalezy jaka odmiana. Jesli taka co kwitnie dwukrotnie to moze jeszcze w siepniu wypuscić kwiatki, jesli vIva to raczej nie
Wiec jak to moja mama mawia na dwoje babka wrożyła
Ja przesadziłam z przedpłocia bo musiałam, podlewałam w korzeń nie po lisciach i przezyła a było +35 w czasie operacji przesadzania. Zatem jesli musisz to działaj, one bradziej odporne na brak wody niz cokolwiek innego
Jest nawet czujnik wiatru, na ktoryM przy którejś wichurze zawisł worek (na wysokosci 7 M...) , zablokował czujnik i wyrwało żaluzje... Koszt naprawy kilka tysięcy złotych.. Teraz w czasie wiatru trzeba je ręcznie podnosić a wczoraj wyłączyli prąd i sie nie podniosły...
I wymienic sie informacjami na forum. Dzieki forum odkrylismy plantacje bukszpanowa pod Wroclaiwm, wiekszość moich kulek kosztowala mnie 8 zł za sztuke za poczochrańca
Macham Ana
Karolina folia malarska najlepszy pomysł. Miałam tez resztki membrany dachowej (grubsza od agrowłókniny) , nie masz czegos takiego w garazu po budowie?
Ps. Ja lubie byc po urlopie gdy inni sa na urlopie, tempo pracy troche wolniejsze..
Myslalam, że nas ominie... A tu na bis do nas przyszła... Dobrze że mnie mama uprzedziła...całe szczescie, ze pole kukurydzy za płotem mam (2m) to nas ciut przed tym wiatrem oslonila
Bojam sie tych wiatrow, juz ma schizę z powodu szkod ktore u nas wyrządza..