Ania111 napisał(a)

Oj chciałabym się porwać na taki wianek ,
ale nie wiem czy podołam.
-------------------------

Aniu jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. Zapewniam, że to nic trudnego i zachęcam.

Jak już wszystko obmyśliłam, to zrobiło się ciemno i ... reszta za tydzień.

Poranny śnieg uniemożliwił leśne spacery w poszukiwaniu inspiracji

Organizuję warsztacik adwentowy









Zagryzam pierniczkiem

Wiele "przydasie"



Pytała Ewa - Sierika, na co misy blaszane. Na nic konkretnego. Czasami są w nich iryski reticulata, szafirki. Nie mają dziur, więc służą tylko krótkotrwale.

sylwia_slomczewska napisał(a)

A czy Wy macie czas na tym leżaku w lecie odetchnąć? Ogród podziwiać?

artystka reczna hihih

dla Ciebie widoczek

I moje ulubione hortensjowe koronki

A róże cały czas kwitną

Dziś dzień ponury i ciemny, ale wczoraj było ślicznie. Na potwierdzenie kilka zdjęć

kasiek napisał(a)

Zima w Twoim ogrodzie zachwyt budzi.

Śpiewam za Konopnicką:
Hu! Hu! Ha! Na­sza zima zła!
Szczy­pie w nosy, szczy­pie w uszy
Mroź­nym śnie­giem w oczy pró­szy,
Wi­chrem w polu gna!
Na­sza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Na­sza zima zła!
Płach­ta na niej dłu­ga, bia­ła,
W ręku ga­łąź oszro­nia­ła,
A na ple­cach drwa...
Na­sza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Na­sza zima zła!
A my jej się nie bo­imy,
Da­lej śnież­kiem w ple­cy zimy,
Niech pa­miąt­kę ma!
Na­sza zima zła!