Witam,
Mazan - szukałam tego grzyba Beauveria bassiana – no i wygląda na to, że chyba nie ma na polskim rynku dostępnego preparatu z nim.
Co do pułapek – to nie wiem, czy to ma sens, bo te moje szkodniki nie wychodzą. Nie zauważyła też, żeby były podgryzane łodygi roślin. Poza tym, uwzględniając zdjęcie Gabrysi to moje są raczej inne. Może to jednak lenie?
Rozumiem, że tylko chemia mi zostaje. Może faktycznie tego Dursbanu powinnam użyć. Czy to mocna chemia?
Wydaje mi się, że te mniejsze (rolnice?) są raczej w jednym miejscu. A te większe w całym ogrodzie.
Aha, dzisiaj pojawiły się u mnie takowe owady. Czy to może coś z tych larw się wykluło, czy nowy problem do zwalczenia?
No i zużyłam dzisiaj ten wrotycz przygotowany kilka dni temu
O macie/agrowłókninie poczytała – i się załamałam
Mazan - podsumowując - co robić:
1. Czym teraz zwalczyć te szkodniki w ziemi? – Dursban czy może te nicienie? Bo widzę, że muszę zadziałać doglebowo.
2. Na grzybowe zastosuję Topsin (zgodnie z sugestią Toszki podleje a potem opryskam). No i dalej będą stosować skrzyp polny, ale powoli przestaje wierzyć w sens tych domowych sposobów.
3. I rozumiem, że czeka mnie zrywanie agrowłókniny, przekopywanie i dodawanie piasku Kiedy to najlepiej zrobić? Czy korę, którą mam teraz trzeba usunąć czy można ponownie wykorzystać?
Nie kupiłam i nawet nie wiem czy były bo mi w oczy nie wpadły.W przyszły piątek może się jeszcze wybiorę skoro świt. Były ładne trzmieliny i cena do tego ok.
Wrotycz w każdym bądź razie nowy rośnie, ale jeszcze mały.
Mam zamiar kupić emy5 z wrotyczem . Ze względu na słodziaka optuję przy ekologicznych środkach ochrony i wspomagania roślin. Do tego biomas.
Hej Katrina,
jak tam u Ciebie dzisiaj? Zastosowałaś może jakis preparat, czy może pogoda deszczowa przeszkodziła? U mnie właśnie padało więc zalany wrotycz musi poczekać. Jak się wypogodzi i nieco osuszy to i tak go wykorzystam, niezależnie od tych robali, bo sporo mrówek ostatnio się u mnie pojawiło, a wrotyczu to one nie lubią
Pozdrawiam
dla nieco lepszych widoków przesyłam zdjęcia z dzisiaj:
Katrina - ja w wyciskanie robala wkręciłam męża, tylko nie wiem kiedy mu się to uda - on jest klasyczny leń ogrodowy
Na razie zalałam wrotycz wczoraj wieczorem, namoczę 24 h, zagotuję i poleję, gdzie jest ich najwięcej. Tylko to trzeba kilka razy powtórzyć.
Ale powiem Ci, że ja też mam gliniastą glebę i faktycznie najwięcej jest ich tam gdzie najbardziej wilgotno. Tylko moje się nie przemieszczają - jeśli nawet to nie wychodzą na wierzch.
dziekuję za wątek.
wygląda na to, że ten mój to chyba nie leń ogrodowy, ale takie też mam tylko w mniejszych ilościach
a wrotycz i tak zaleję - bielinki u mnie też bywają
czy w podanej literaturze (H. Legutowska) jest napisane ile suszu na 10 l ? Akurat takowy mam
Irenko, Haniu, Agatko, Jolu, Aniu dziękuję bardzo za wszelkie uwagi i rady.
Aniu Tobie szczególnie dziękuję za podanie przepisów na wywary i wyciągi.
Do walki z opuchlakami potrzebne zdrowe dwie ręce
Mikstura, konewka, motyka, nożyczki i nic więcej.
Wrotycz po wyjęciu z wiadra pociachałem
I dookoła żurawek dokładnie rozesłałem.
Teraz motyka ( jak na złość ciągle mi spadała)
Zieleninę pod ziemią skrzętnie schowała.
Konewka nabrała płynu w trzewia
I dalej to dziadostwo z góry polewać.
Tak jak pisze Hania- skrupułów nie mam
Niech się wynoszą tam, gdzie sama ziemia.
Ciekawe czy metoda cóś poskutkuje
I tłuste robale skutecznie wytruje.
Wywar stosowałam gółwnie na opuchlaki.
Ok . 30 dkg gotowałam 30 minut w 5 litrach wody i rozcieńczałam w około 20 litrach wody.
Podlewałam ziemię wokół roślin. Woda była odstana, można powiedzieć letnia.
Nie robiłam oprysku roślin. Stosowałam osobny oprysk chemią bo zależało mi na szybkim działaniu.
Preparat* Co zwalcza Jak stosować
Wywar (1:5) Opuchlaki Polewamy podłoże, spryskujemy roślinę zapobiegawczo oraz po
porażeniu.
Wywar (1:5) Kwieciaki Stosujemy zapobiegawczo oraz po porażeniu rośliny.
Gnojówka
bez rozcieńczenia Pędraki Podlewamy podłoże w momencie stwierdzenia szkodnika.
Wyciąg 1:2 Owocówki Drzewa owocowe spryskujemy przed wylotem oraz w czasie wylotu
motyli.
Napar 1:2 Połyśnica marchwianka Stosujemy na krótko przed terminem wylotu szkodnika.
Wyciąg 1:2 Liściożerne gąsienice Stosujemy zapobiegawczo oraz w momencie pojawienia się gąsienic.
Gnojówka bez rozcieńczenia Mrówki Polewamy mrówki, ścieżki oraz cale gniazda.
Wywar bez rozcieńczenia Szpeciele Spryskujemy rośliny, glebę zapobiegawczo oraz po porażeniu.
Wyciąg 1:2 Rdze Oprysk rośliny oraz gleby wykonujemy zapobiegawczo oraz w momencie porażenia.
Gnojówka 1:15 Mszyce Wykonujemy oprysk po zaobserwowaniu szkodnika
Wywar 1:5 Pchełki, mączlik szklarniowy, roztocz truskawkowy, mrówki, mączniak prawdziwy, opuchlak truskawkowiec, kwieciaki.
W zależności od szkodnika spryskujemy roślinę, podłoże w momencie jego pojawienia się, po porażeniu, a także zapobiegawczo.
*Gnojówka (kilogram pociętych liści wrotyczu zalać 10 l wody i poddać fermentacji); Wywar (pół kilo ziela zalać 10 l wody); Wyciąg (300 g ziela zalać 10 l wody).
Źródło: H. Legutowska.: Preparaty roślinne, Warszawa 2009, s. 21, 41-44,48-49.
WYWAR Z WROTYCZU
bardzo proszę o pomoc w przygotowaniu wywaru z wrotyczu.
chce zaatakować przede wszystkim lenie ogrodowe, a przy okazji bielinka rzepnika.
lenie - podlać glebę, a bielinki - opryskiem.
wiem, że 75 g suszu zalać 10 l wody zostawić na 24 h i gotować 20 min,
ale
- jakie rozcieńczenie ma być do podlewania, a jakie do oprysku?
- jakiej wody użyć: zimna, letnia, bardzo ciepła? bo ponoć w zależności od temp. wody wrotycz zmienia swój skład.
- czy dodawć mydło ogrodnicze - do oprysku zawsze dodaję mydło czosnkowe, ale do podlewania nie wiem?
będę wdzięczna za szybką pomoc bo lenie mocno zaatakowały mnie tej wiosny
pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc
ania
No nie wiem czy akurat wrotycz na opuchlaka?
Stosowanie wyciągu z wrotyczu
Aby uzyskać wyciąg z wrotyczu zalewamy 150 g liści 5 litrami wody. Pozostawiamy na 24 godziny a następnie odcedzamy. Wyciąg ten stosuje się aby ograniczyć występowanie mszyc i gąsienic. Pomocny jest przy zwalczaniu śmietki cebulanki, wgryzki szczypiorka, owocówki i rdzy.
Jak stosować : Rośliny opryskujemy nie rozcieńczonym wyciągiem, ale wyciąg powinien być gotowany Zbyszek wrzucę na priv