Dziękuję Aniu
Wypróbuj ten sposób, ten nawóz zmusza do kwitnięcia najbardziej oporne storczyki.

Haniu, dziękuję za moc
Tulipanki czekają w przechowalni, posadzę dopiero pod koniec października, bo na rabatach jeszcze kolorowo.
Zawsze muszę przed sadzeniem porządkuję grządki, coś tam trzeba przesadzić, bo nie takie, albo za gęsto
Przygotowałam 6493 cebule tulipanów.
Narcyzy, krokusy, hiacynty, szachownice i szafirki już w siedzą w ziemi.


[img

Aniu
A ja się przyznam, że mnie zainspirowałaś i w tym roku poprzesadzałam wszystkie moje ( tzn. raptem kilkanaście sztuk tulipanki na nowe miejsce.
Wykopałam, oczyściłam i przesadziłam z niecierpliwością czekam na wiosnę. Podziwiam niezmiennie Twój piękny ogród, podglądam i kopiuje co-nieco.
Widać, że kochasz przyrodę, z to wielka przyjemność podpatrywać co robisz i jakie masz efekty. Widzę u Ciebie mnóstwo pięknych roślin, w tym roku też zasiałąm szarłaty, kosmos, smagliczki. Pozbierałam sporo nasion, na zapas i podzielenie ze znajomymi.
Wszystkiego dobrego ze Skraju Puszczy

Elu pierwsze kwitnienie róż mam obłędne, sama nieskromnie się nimi zachwycam. Mam ich 80 sztuk, ale polecić mogłabym tylko kilka. Reszta byle jak u mnie rośnie i chociaż wybierałam róże z atestem to tylko kilka mam zdrowe do tej pory.
Lipcowe róże

W tym miejscu zrobiło się ciut za cieniście.









Za dużo drzew na niewielkiej przestrzeni.





Powrót lata?



Niestety, nie.

Dobrze, że nie żadne choróbsko


astry cudne

Nie mam doświadczenia z piachem, u mnie rosną raczej w glinie, rosną dobrze i powiedziałabym, że są głupotoodporne, w ogóle nie przeszkadza im przesadzanie. Może kwestia przepuszczalności gleby jest kluczowa? Na patelni rosną jednak jakby z trudem, najdorodniejszy jest ten, który ma nogi w całkowitym cieniu.

Madzia, Twoje klony są obłędne, do mojego ogrodu raczej nie pasują, ale te delikatne, poszarpane listki są przepiękne Nie marzną Ci nigdy?

Madzia a czemu te jarząbki masz takie łysawe. Tak słabo rosną?

I zostały na koniec takie tamy.

Kloniki Cie lubią, wszystkie jak malowane, a ten miskant to ogromny!

Prześliczne klony.
A co do nazwy,,, ewentualnej, bo obecna mi się podoba. To byłabym za nr 5.

Ja też proponuję zostawić to co masz, dodaj 2 najwyżej jak pisze Monia. Potem Cię nie znajdę Fajnie i szybko zarosły Ci te mini oczka.. super wyglądają. Klon mi się marzy do donicy, tylko na razie nie mam jak pojechać gdzieś kupić.. szkoda, że do Ciebie tak daleko jednak.