Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:58, 24 wrz 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24084
Do góry

antracyt napisał(a)

Ale Ci się już ogród zaastrował Trzymam kciuki za jeżowe towarzystwo

W tej gęstwinie astry się sprawdzają. Nie ma problemu z zamaskowaniem gołych "nóżek" tych wysokich.
Jeże dzisiaj się nie pokazały. Jutro sprawdzę, czy karma zniknęła. Może poszły sprawdzać warunki lokalowe w hoteliku

inka74 napisał(a)

Ależ cudni goście!! Mój fukacz tylko wieczorem przemyka i to rzadko. Dobrze że im domek zbudowałaś. Uwielbiam jeże

Jestem pod wrażeniem ilości kwitnących róż i przebarwienia trzmieliny oskrzydlonej. Cudna! Deszczu nam wszystkim potrzeba u mnie też okropna susza.

Jeże wzbudzają sympatię podobną do malutkich kotków. Wszystkim się podobają.
Trzmielina przebarwia się trochę nachalnie. Chyba wole ja w okresie wiosennym. Jest wtedy wyjątkowo subtelna.

Margerytka40 napisał(a)

Jakie fajne jeżyki. Duży sentyment mam do tych zwierzątek. U nas też często się pojawiają, przychodzą na psią karmę i wodę.
Zamówiłam Kimono, trzy sztuki

Nie znam nikogo, kto nie lubiłby jeży.
A Kimono niech spełni Twoje oczekiwania. Swoją bardzo lubię. Nie jest drapieżna.

Roocika napisał(a)

Wow jakie zdjęcia jeży, niesamowite!!!

Też najbardziej lubię jesień, moja ulubiona pora roku

Ola z tymi jabłuszkami wygląda uroczo.

Astry... no będzie trzeba je sadzić, pięknie wyglądają to tu to tam

Od kiedy mam ogród, to łaskawszym okiem patrzę na jesień. Może dlatego, że udało się wyeksponować cudne przebarwienia. Astry są świetnymi zadarniaczami. Wczoraj podczas cięcia żywopłotu odkryłam kilka kępek w brzeziniaku. Sadzone były lata temu i przetrwały.

Agania napisał(a)

Jak wygląda kwitnąca wiosną OLA...poszukasz foto?
Cudownie żarówiasty ten rozchodnik

Proszę.

Kwitnie w kwietniu.

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:55, 24 wrz 2020

Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:52, 24 wrz 2020

Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry

Burza już odeszła....może jutro?

Róże w kolejnym kwitnieniu, ogród wymaga pielęgnacji, liczę jeszcze jutro
na pogodę, chciałabym wykorzystać urlop dla ogrodu

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 19:25, 24 wrz 2020

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry

Bog napisał(a)

Danusiu jak pięknie drzewko przebarwione jesiennie powiedz proszę jak się nazywa?

Kupiłam go za złotówkę, jak dodatek do rachunku. Etykietki nie było, ale moim zdaniem pasuje do Acer rubrum 'Brandywine' jak ulał.

Ogródkowe perypetie:) 19:21, 24 wrz 2020

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry

Świetne kadry, niesamowicie wydobywasz piękno ...
Jak dzieci? Zachwycone braciszkiem?

Zaczynam po raz kolejny... 18:48, 24 wrz 2020

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry

No to kolejna próba

Palibiny różowe, perovskia niebieska.

Ogrodowe marzenie Mrokasi 17:37, 24 wrz 2020

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19936
Do góry

Mój młody żywopłocik z irgi błyszczącej dla Zuzy

a tu jesienne przebarwienie

Pszczelarnia 17:18, 24 wrz 2020

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Ewo - Ando, jak miło Cię widzieć!

Styl prowadzenia ogrodu, to jest taki wytwór swobody twórczej.

Mi myśl o wyschnieciu ogrodu często "spędza sen z powiek". U nas (w Rowie Górnej Nysy - taka nazwa) woda jest, tylko trzeba ją wydobyć, zatrzymać i roślinom podać. Na regularność opadów nie ma co liczyć.

Jak nie padało i miałam podlewać, to w pierwszej kolejności szłam do warzywnika. Do buraków i selerów (i innych). Potem do cisów młodych pod drzewami.

Ewo, zaglądam regularnie, jak tylko widzę nowe posty, ale nie zawsze piszę

Mam mały ogródeczek w porównaniu z Twoim, ale również boję się suszy. Zbieram wodę, którą prawie w całości przeznaczam na mój mały warzywniczek.

Piękny agapant. Białe podobają mi się na równi z lazurowymi

Ptasi gaj 16:27, 24 wrz 2020

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry

ElzbietaFranka napisał(a)

Mirka nic nie będę sądziła ja sobie nie wyobrażam takiej ilości liści przy nasadzeniach czego kolwiek. Zaraz będę znowu grabila,żeby przed deszczem to zrobić. Przed chwilą kosiłam jak będzie padać to nie wykosze tam gdzie grzyby rosna. Nie można było rozpoznać czy grzyb czy liść. Trochę dmuchawa trochę grabiami.

O tyle od niedzieli nasypało

Na skalniaku kamieni nie widać

O by nie mówić to urokliwie z liśćmi jest.
Najgorzej z kamieni wybierać .

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 16:23, 24 wrz 2020

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry

To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:13, 24 wrz 2020

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19936
Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Czy ja tu widzę ŁAN hakony???

Jeże urocze, zazdroszczę takich gości.

Zieleń, drewno i antracyt 15:51, 24 wrz 2020

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry

antracyt napisał(a)

Jeżeli miejsce szczepienia, to jest to zgrubienie na zdjęciu (a zakładam, że tak), to żadna z części nie wyrasta poniżej.
Lepszego zdjęcia nie dam rady zrobić

Może zaszczepione zostały dwie różne odmiany na tej samej podkładce? Mojemu szefowi zdarzyło się to dwa lata temu

Zaczynam po raz kolejny... 15:47, 24 wrz 2020

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry

andzia458 napisał(a)

Ewa ja pewnie nie umiem czytać tego typu projektów i brakuje mi jeszcze tej wyobraźni ale nasuwają mi się dwa pytania:
1. ten cis koło wiśni- on się tam zmieści, skoro wiśnia nisko szczepiona?
2. ta spora luka np. pomiędzy ognikiem a drzewem kolumnowym- w jakim celu?

Nie wszystkie cisy muszą być tej samej wysokości. Skoro cis kolumnowy, to możesz go fajnie ciąć. Na początku, przez pierwszych 5 lat, drzewo będzie małe, więc cis na pewno się zmieści. Potem będziesz mogła go albo przesadzić albo odpowiednio skrócić.

Ta luka to dojście do słupa - ten mały kwadracik. Różne inne luki na planie, to dojście i miejsce na sadzenie zadarniaczy typu Epimedium, bodziszki, carexy, Herniaria lub inne płożące się rośliny. Pod drzewami fajnie wyglądają wszelkie wczesnowiosenne kwitnące cebulowe, rośliny cieniolubne. Te będziesz dosadzać w miarę upływu czasu i zmieniających się warunków. Będziesz potrzebować miejsce na dojście do roślin, ich cięcie, pielęgnację i pielenie.

A właśnie, czy żywopłotu nie będziesz cięła wcale?

Weź też proszę poprawkę na to, że te kółeczka to niby wielkości po 10-ciu latach, ale one są zmienne, w zależności od gleby i klimatu

I Hania już też pisała, że po iluś tam latach trzeba będzie z niektórymi roślinami się rozstać, niektóre odmłodzić, niektóre wymienić.

Nowa propozycja

Dodałam już tam te hortensje i parę traw. Jednak tych wszystkich drobnych bylin i cebulowych nie będę rysować na tym planie. To będzie można dopracowywać przy poszczególnych odcinkach rabaty.

Ptasi gaj 15:41, 24 wrz 2020

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry

Mirka napisał(a)

Ja widziałam ten lasek brzozowy na żywo i potwierdzam tak jest pięknie . Elu nic tam nie dosadzaj. O ławeczka by tam pasowała

Mirka nic nie będę sądziła ja sobie nie wyobrażam takiej ilości liści przy nasadzeniach czego kolwiek. Zaraz będę znowu grabila,żeby przed deszczem to zrobić. Przed chwilą kosiłam jak będzie padać to nie wykosze tam gdzie grzyby rosna. Nie można było rozpoznać czy grzyb czy liść. Trochę dmuchawa trochę grabiami.

O tyle od niedzieli nasypało