nic dziwnego, że się wykurowałaś skoro takie gorące klimaty zapodajesz

Moja babcia robiła kiedys przepyszny twaróg, marzenie. Jak przeprowadzilismy się na wieś pierwsze co to szukałam gdzie mi sprzedadza mleko od krowy na wsi. Marzyłamo prawdziwym zsiadłym mleku i miałam ambitny plan robienia twarogu. Niestety rzeczywistość mnie rozczarowała... Co z tego, ze kupowałam mleko prosto z obory, jak one było w bani z dojarki. jak się później okazało, rolnicy odrazu dają jakąś chemię do dojarki

zamiast się zsiadać kisło... i tak moje marzenia legly w gruzach. Co z tego, ze krowy pasły się za płotem...