Padało ładnie regularnie, tylko w sierpniu zabrakło deszczu, za to prawdziwe słoneczne lato nam dopisywało. No i może dlatego trawę wypaliło przez te upały, gdyby było pochmurno i chłodniej jakoś by trawa przetrwała. Ale już się odbudowało i trawnik jest zieloniutki.
Późne lato to jak najbardziej feria kolorów.
Teraz u mnie kwitną cynie, astry, zawilce, dalie, floksy, dziwaczki, rozchodniki coraz czerwieńsze się robią, budleje, ostróżki, jeżówki, turki.
|znów zaczyna kwitnąc lawenda.
Daria jeszcze nie przyszły, czekam, w tym tygodniu będą, pokażę.
Ale w Cerfurze kupiłam coś, co nie miałam nawet w planach.Pojechałam po spożywkę i wyszłam z tym.
Cudna , inna hortensja.
Chyba taka u Ewy widziałam
Inne hortki tez piękne.
No i te trawy piękności.
Teraz nabrały rumieńców i wypiękniały .
a pomyśleć,że kiedyś mi się one nie podobały
Pozdrawiam