Zanim przyszedł Halny.. przez parę dni było jak w krainie lodu

Miałam możliwość zobaczenia ogrodu Sylwii w prawie zimowej odsłonie. Kilka zdjęć z ogrodu w oszronionej szacie

KoniecŁąka skoszona już się może zacząć przerabiać i ciekawe jaki będzie skutek takiego koszenia zimowego

inka74 napisał(a)

Ta tuja rośnie wolno. Do 3 metrów. Jeżeli chcesz ją tu zostawić to można spróbować innego patentu - formować ją w mniejszy stożek. Na wiosnę po wypuszczeniu nowych pędów i w sierpniu przycinasz jej końce. Traci więc najbardziej intensywnie kolorystycznie młode żółte przyrosty a od środka jest bardziej w zieleń. Tej żółci pojawi się po prostu mniej i utrzymasz jej małe rozmiary. Ja tam za bardzo nie widzę miejsca na dosadzanie czegokolwiek, wręcz w drugą stronę bym poszła, odjęła kilka sadzonek.

Hmmm...dopiero co dosadzałam tam nowe rośliny a teraz mam usunąć...co masz na myśli pisząc usunąć kilka sadzonek, których?
Na razie żółta tuja ma w plecach zielone tło ze świerka ale gdybym go podkrzesała, to będzie pusto, dlatego myślałam o dodaniu zielonych tuj w plecy. Na zdjęciu z boku widać ile tam jest miejsca. Jedna zielona tuja Can can już tam rośnie bo została mi z żywopłotu, widać ją między czarnymi doniczkami.
Żółta tuja po cięciu faktycznie jest bardziej zielona, widać to też od tyłu bo słońca mam tam mniej, nie pomyślałam o tym.

ciekawe czy ktoś pamięta jednogałązkowe maleństwo 15 cm? Już jest taka

większość moich jodełek tak rozgałęzia szczyty....nie wiem czy im wiosna coś przewodniki uszkadza, czy jakaś choroba czy niedobory lub nadmiary jakichś składników.... nie wiem też co z tym fantem począć

jakiś mieszkaniec łąki kopie w granicy...

i łąkowe złapane w trakcie i przed koszeniem
derenie od Agi odbiły jednak i ładnie już je widać, za rok będą już ładnie zdobiły

i kolorowe gałązki

uroda w nasiennikach ukryta teraz wydobyta