Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Carpinus - graby i trawy nad jeziorem 21:59, 18 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Przyklapnę i poczekam na dalszą relację
Ogród z łezką II 21:55, 18 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No i masz, jeden dzień człowiek nie wejdzie na forum i już nie doinformowany... Twoja różyczka była by dzisiaj posadzona bo w Bielsku dzisiaj byłem chociaż mogłaby się w aucie ugotować przez kilka godzin.
No nic następnym razem
Ogrodowa przygoda Łukasza II 06:38, 17 maj 2017


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Luki napisał(a)

Łukasz nie mam co pokazywać bo wszędzie rozwalone mam i łyse dziury po wykopanych stratach, a czasu ciągle brak na wyjazd po szkółkach. Chciałem w sobotę w wasze rejony uderzyć, ale chyba bez auta będę i znowu klops.


Gdybys byl to wpadnij na kawe i dawaj znac.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 23:14, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Margarete napisał(a)
Czytam o stratach po mrozach, u mnie też jest kilka strat.... szkoda ale co tam, uśmiech i do przodu
Cudnie wygląda ta jabłoń i przepięknie kwitnie goryczka - zapomniałam o jej istnieniu... a ona taka fajna i nasycona kolorem.
Co będziesz przesadzał na tej rabacie przy płocie?


Goryczke kupiłem kilkanaście lat temu i tak rośnie od niechcenia, a w tym roku o dziwo ma najwięcej kwiatów
Strat już nawet nie komentuję.

Bukszpany muszę rozsadzić bo i tak miałem to zrobić w przyszłym roku. Miniaturowy żóły rh idzie won bo przez 5 lat mimo okrywania dmuchania, zawsze zmarznie, azalia japońska coś mi pada, więc też idzie won, i rh, który się zdeformował i zbyt wszerz mi rośnie też won.
Dojdą azalie japońskie, buksy dostaną oddechu, dosadze funkie, żurawki, hakone, azalie japońskie i lilie
Ogrodowa przygoda Łukasza II 23:02, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Lukasz2013 napisał(a)
Witaj. Może jakieś fotosy Luki nowe? Pozdrawiam

Łukasz nie mam co pokazywać bo wszędzie rozwalone mam i łyse dziury po wykopanych stratach, a czasu ciągle brak na wyjazd po szkółkach. Chciałem w sobotę w wasze rejony uderzyć, ale chyba bez auta będę i znowu klops.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 23:00, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Taka dziura na bylinowej powstała po padniętych ICe Dancach, Buksach, żurawkach i orlikach.
Ni mam pojęcia co tu posadzić to przekopałem z obornikiem


Parasolowata jabłonka cieszy, chociaż trzmielina na żywo szpeci bo mocno dostała, zaczęła na szczęście odrastać. Dziwne to, że na szczycie bez uszczerbku, a na dole wszystkie liście zgubiła.


Goryczka ładnie kwitnie.


Tutaj chyba na dniach wydarzy się coś dużego, ale sam muszę się do tego przekonać.
Troszkę późno na przesadzanie, ale trudno

Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:57, 16 maj 2017


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Witaj. Może jakieś fotosy Luki nowe? Pozdrawiam
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:52, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Totalnie brak mi czasu nie wiem gdzie co i jak.

W zeszłym tygodniu udało mi się odwiedzić 3 szkółki w Końskowoli. Do Kurowskich już na pewno nie wróce bo zniechęciła mnie obsługa maksymalnie, prosić się nie mam zamiaru.
U Debskich...hmmm kto to widział żeby po szkółce autem się poruszać jak dla mnie troszkę za duża, a i tak tego co z oferty sobie wypisałem nie było, a zanim kogoś się znajdzie by o coś zapytać... trzeba by mieć sporo czasu na zakupy.

Z pustymi rękami nie wyszedłem, jedna piwonia doszła do kolekcji, 3 odmiany bodziszków do testowania bo tanie były, kopytnik, funkia i wsio.


W ogrodzie przesadzony żywopłocik bukszapnowy, wydarte kilkanaście roślin, przesadzone kolejne kilkanaście, sadzonkowane kolejne żurawki, kora rozsypana na kolejnym fragmencie rabaty.
Do tego kanty same mi się robią Tata uspawał jakiś fikuśny nóż, a mama wycina... jednak jakaś litość do człowieka jest
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:44, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Pawlus napisał(a)
Nic tak nie poprawia humoru jak zakupy
Jak ma się ten duży buk?

No przypomniałeś mi o buku, a to humoru nie poprawia... jak zaklęty. Coś zaczął puszczać, ale przymrozek wszystko skasował, a pąki niektóre odpadają... nie mam doświadczenia i troszkę o niego drżę. Nawet nie myślę... tfu tfu tfu i odpukać w niemalowane.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:36, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu rezerwy jak nie w jednym bucie to w drugim może jutro się uda o coś zahaczyć.

Marzenko jak na rzie nic z listy kupić nie mogę, ale co tam szukam dalej bo przez neta nic nie zamawiam zbyt niemiłe doświadczenia z tym mam, a i kosztowo drożej wychodzi
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:25, 16 maj 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Wiesz Luki, szkółking radochę sprawia
A rezerwy zawsze się jakoś znajdują

Mnie porzeczki zaskoczyły.Myślałam że nic z nich nie będzie a wczoraj owoce zobaczylam. Moje chłopaki radochę będą mieli
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:15, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu no trudno poza kilkunastoma zagwozdkami co mam posadzić w dziurach na rabatach to nic mi nie zostało a przepraszam trzeba wybrać się na spory szkolking i uruchomić rezerwy by uzupełnić dziury czyms sensownych bo nie wytrzymam cały sezon z każdą rabatą podziurawioną

Teraz to najbardziej szkoda mi agrestu... takiego smaka miałem, a tu wszystko opadło też mam nad czym ubolewac.
Szmaragdowy Zakątek 09:04, 16 maj 2017


Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 1466
Do góry

Ślimaki podpatrzone u Łukasza (Luki), a wykonane przez znajomego.



ale super te ślimaki
Ogrodowa przygoda Łukasza II 08:19, 16 maj 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Strasznie przykro czytać co sie porobiło.
W każdym wątku gdzie nie wejdę to straty.
Łączę sie w bólu.
Wiosna niestety nie była łaskawa.

Trzymaj się Luki
Ogrodowa przygoda Łukasza II 07:00, 16 maj 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agnieszko mam nadzieję,że limit pecha wyczerpałem już do zera.

Kasiu dziękuję Ci bardzo, a nie powiem te białe ładne. Zobaczymy czy moim całkowicie zmarzły czubki, czy tylko liście chociaż niektóre na pewno padły i to najładniejsze.
Szmaragdowy Zakątek 00:46, 16 maj 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
anna_t – nie ma kolorowego pojęcia jaka jest u mnie ziemia (nigdy nie sprawdzałam). Na rabatkach wszędzie rozsypana jest kora, a same rododendrony dodatkowo podlewam/opryskuję miksturą Bogdzi (florovit + żelazo + pinivit). W tym roku pierwszy raz sypnęłam nawóz do Rh firmy Vila Yara, bo dziewczyny bardzo polecały.

Ślimaki podpatrzone u Łukasza (Luki), a wykonane przez znajomego.
Ogród w skali mikro cz.II 17:48, 15 maj 2017


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
Kurczaki czytam, że koryto sama robisz i jeszcze jakie hyper coś tam magicznego Normalnie jakie czary mary wyprawiasz, a z tym nasionkiem lotosa to Cię szczerze podziwiam


Hypercośtam ale widziałeś jak w tym hypercośtam pięknie prezentują się Twoje prezentowe rojniki ??? No nie zaprzeczysz chyba ,że pasują jak ulał
Koło nasiona łażé jak koło jeża..póki co napęczniało, zrobiło się jakieś takieś maźglate ale korzonków ani widu ani słychu dobrze ,że to nasionko za całe 3 zeta a nie....80.
Skarbonkowy ogródek 13:36, 15 maj 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Luki napisał(a)
Asiu jeżeli to Cię pocieszy w jakimś stopniu z z pędrakami chrabąszcza majowego żyję od lat i nie prowadzę walki, jak zrywam trawnik, a jakieś znajdę to giną śmiercią plaskatą Mogą najbardziej uszkodzić trawnik, ale w roślinach nigdy ich nie znalazłem. DO tego ptaszki zawsze jesienią zdziobują trawnik i pomagają
Walcz bo to zapewne kilka robaczków, a lepiej je ubić niż zadomowić u siebie.


Pocieszy Luki pocieszy

Ja z pędrakami w trawie nie mam problemu(albo go nie widzę ) tym bardziej nie chciałabym żeby rozlazły mi się po ogrodzie.

Ptaszki też swoją robotę robią
Ogród z łezką II 08:49, 15 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
Laguna musi jeszcze przejechać ostatnie 100km

Super, że pomyślałeś o zdjęciu dla mnie Dziękuję Łukasz! Teraz już mogę jawnie podziękować i Tobie, i Małgosi z Lublina Jeszcze mi się wierzyć nie chce, że to przedsięwzięcie się udało
Ogród niby nowoczesny ale... 08:08, 15 maj 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Luki napisał(a)
To ja też poklaskam i to w rytm Rubika



Bardzo dziękuję !
Wszystkie rozplenice żyją

Mogę więc powiedzieć, że nic mi w ogrodzie nie wymarzło tej zimy.
No może poza trawą którą zostawiłam w małej donicy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies