Łukasz nie mam co pokazywać bo wszędzie rozwalone mam i łyse dziury po wykopanych stratach, a czasu ciągle brak na wyjazd po szkółkach. Chciałem w sobotę w wasze rejony uderzyć, ale chyba bez auta będę i znowu klops.
Czytam o stratach po mrozach, u mnie też jest kilka strat.... szkoda ale co tam, uśmiech i do przodu
Cudnie wygląda ta jabłoń i przepięknie kwitnie goryczka - zapomniałam o jej istnieniu... a ona taka fajna i nasycona kolorem.
Co będziesz przesadzał na tej rabacie przy płocie?
Goryczke kupiłem kilkanaście lat temu i tak rośnie od niechcenia, a w tym roku o dziwo ma najwięcej kwiatów
Strat już nawet nie komentuję.
Bukszpany muszę rozsadzić bo i tak miałem to zrobić w przyszłym roku. Miniaturowy żóły rh idzie won bo przez 5 lat mimo okrywania dmuchania, zawsze zmarznie, azalia japońska coś mi pada, więc też idzie won, i rh, który się zdeformował i zbyt wszerz mi rośnie też won.
Dojdą azalie japońskie, buksy dostaną oddechu, dosadze funkie, żurawki, hakone, azalie japońskie i lilie
Walczę z czasem, ale przez ostatnie dwa dni udało się w sumie zaliczyć spory szkółking.
Dwa buki za płot, orliki, hakone, jeżówki, floksy, dzielżany, bodziszki... troszkę się tego do mnie przykleiło w pośpiechu sadzę co się da by w doniczkach nie stało.