Gierczuś...ja Ciebie podziwiam...bo że Lole Ci wychodzą, to mogę zrozumieć...ale takie coś z cementem, kompost...i jeszcze perlit??? W takiej drobince jak Ty ...gdzie ci się te wszystkie umiejętności mieszczą??? Jesteś rewelacyjna!!!
Jak mnie kiedyś złapie na takie wyroby, będę walić do Ciebie jak w dym!!!
Bo Twoja instrukcja na wieszanie wianka na drzwiach u mnie się sprawdza od 3 lat
Masz łeb Kobito!!!
Duży buziol!!!
Kurczaki czytam, że koryto sama robisz i jeszcze jakie hyper coś tam magicznego Normalnie jakie czary mary wyprawiasz, a z tym nasionkiem lotosa to Cię szczerze podziwiam
Kindziulka dzięki
Ale wiesz..ja ogólnie manualna jestem uwielbiam coś " tworzyć".. a czy to cement, czy maszyna do szycia..wsio ryba mogé się nawet ubabrać
Jak Ci trza konsultacji , to zawsze chętnie pomogę i to z przyjemnością
Co do wieszania na drzwi , to oprócz " naszego starego sposobu " mam teraz alternatywny kiedy chcesz , by sznurek mocujący był pionowo w górę a nie na boki w kształt trójkąta
Mam taką tašmę...nic nie niszczy i nic nie zlatuje polecam " na zaś "
Hypercośtam ale widziałeś jak w tym hypercośtam pięknie prezentują się Twoje prezentowe rojniki ??? No nie zaprzeczysz chyba ,że pasują jak ulał
Koło nasiona łażé jak koło jeża..póki co napęczniało, zrobiło się jakieś takieś maźglate ale korzonków ani widu ani słychu dobrze ,że to nasionko za całe 3 zeta a nie....80.