Justi pieski słodkie
U w zeszłym roku te mieczyki makabra ...W tym kwitną ,ale też nie tak jak powinny .Dużo zależy od dojrzałości cebulek w sklepach są coraz mniejsze "okazy"
Zakwitły mi lilie i kolejne będą jeszcze kwitły z tych co kupowałyśmy
Justyna czy my zapisywałyśmy sobie nazwy ???

ładne lilie

pod lustrem powstaje bylinówka - były irysy, ale te są b. krótko, są lilie, dosadziłam jakiś czas temu naparstnice od Danusi, a teraz ostróżki (białą i niebieską z białym środkiem) zakupione w Hortulusie tydzień temu

to pod lustrem, bo po bokach są róże pnące i hosty fire & ice

no i czekam na taras.... już mnie denerwuje to niedokończone miejsce
bo na studni też będzie prostokąt, a nie koło.... no ale pomału zaczyna to przypominać zamierzony plan



Te lilie są cudne, bo pachną; szkoda mi je ścinac do wazonu, choć uwielbiam ich zapach w domu, więc kupuję od babc na bazarku, a właściwie z chodnika przy drodze

twoje rośliny wyglądają na barzdo zdrowe, jakby tam gdzie rosną nie buszowały żadne szkodniki
u mnie mączniak chyba na berberysach, ale nikomu nie chce się włązic na drabinę, aby oprysk zrobić!
pozdrawiam liliową krainę

Irenko, staram się pryskać tylko interwencyjnie...bo czasem coś włazi. Mój ogród otoczony jest ze wszystkich stron polami uprawnymi, na których rolnicy robią opryski od wielu chorób, więc z zewnątrz dużo mi się nie przenosi... pominę tu zarazę ziemniaczaną z którą muszę ciągle walczyć myślę, że trudniej jest jak ma się ogród pośród innych ogrodów, bo jak chociaż jedna osoba w pobliżu nie dba o swoje rośliny, to zaraz to się roznosi na inne ogrody... ale to tylko moje przypuszczenia A u Ciebie i tak jest super



Widzę, że to jeden z lepszych hodowanych kwiatuszków w Twoim ogrodzie?. Już sama nie wiem, który mi się bardziej podoba - róże, lilie, floksy czy ten powyżej?

Ach - zapach lilii w ogrodzie - uwielbiam Ja na swoje czekam - stoją w pąkach - oporne są - ale przesadzałam niedawno, dlatego daję mi czas
Pięknie Ci wszystko kwitnie!
Pozdrawiam !

Piękne lilie



Mimo galimatiasu swojego, może i ja na hasło pomożemy, załapię się jednak ciut wiem, tu się też douczyłam, będę doradzać w miarę możliwości
wrzucaj fota, szefowa Madżenka wraca, będzie dyrygować

Irenko patrząc na Twój ogród jestem przekonana, że masz spore możliwości A na pewno większe niż moje, chociaż ja też się tutaj sporo nauczyłam Pierwszą żurawkę kupiłam nie wiedząć, że to żurawka - liście mnie urzekły A to była marmolada
O turzycach i miskantach nie wiedziałam nic.. bukszpany ignorowałam, a cisy brzmiały obco

Mam problem z bordową żórawką, bo gubi się na rabacie.. chyba przód wysypię jakim żwirkiem... bo z niziutkich roślin na myśl przychodzi ostrokrzew karbowanolistny golden gem - Danusia o nim pisała. Ale połączenie bordo i żołci jakoś do mnie nie przemawia.. za duży kontrast.
Może białą trzmielinę pod to dać?...