Byłam, oglądałam, podziwałam. i zwiewam do obowiazków...

Agnieszko, lilje piękne.. mam nadzieję, że roślinkom nie stało się nic z powodu upałów

Agnieszko, Twoje lilie wyglądają pięknie. U mnie również wszystko obeschnięte. Nawet nie mam co fotografować. Dzisiejszy deszcz zbawienny. Może uda się uratować wszystko. Pozdrawiam

Agnieszko,też mam taki kolor kremowawy lilii,kupowałam wiosna w biedronce razem z rózową jako lilia,ale obydwie tak pachną,że załuję,że posadziłam ich przy tarasie.W przyszłym roku muszę powtórzyc zakup , bo akurat te lilie im się udały,były pakowane po 3 sztuki,ale jednej i drugiej zakwitły tylko po dwie.

Aguś, a czemu Ty w wątku Ani ASC napisałas, że płaczesz?
Doła masz nadal?

Bardzo lubię ogladać zdjęcia "przed", fajnie, że je pokazałaś. Widać, jaki kawał roboty włożyłaś, a roślinki sie pięknie odwzięczają
Takie zdjęcia przed-po powinno się pokazywać wszystkim tym, którzy dopiero zakąłdają ogrody, żeby ich optymistycznie nastawić
Kilka lat - i już jaki efekt

Te lilie są cudne, bo pachną; szkoda mi je ścinac do wazonu, choć uwielbiam ich zapach w domu, więc kupuję od babc na bazarku, a właściwie z chodnika przy drodze

twoje rośliny wyglądają na barzdo zdrowe, jakby tam gdzie rosną nie buszowały żadne szkodniki
u mnie mączniak chyba na berberysach, ale nikomu nie chce się włązic na drabinę, aby oprysk zrobić!
pozdrawiam liliową krainę



Te lilie są cudne, bo pachną; szkoda mi je ścinac do wazonu, choć uwielbiam ich zapach w domu, więc kupuję od babc na bazarku, a właściwie z chodnika przy drodze

twoje rośliny wyglądają na barzdo zdrowe, jakby tam gdzie rosną nie buszowały żadne szkodniki
u mnie mączniak chyba na berberysach, ale nikomu nie chce się włązic na drabinę, aby oprysk zrobić!
pozdrawiam liliową krainę

Irenko, staram się pryskać tylko interwencyjnie...bo czasem coś włazi. Mój ogród otoczony jest ze wszystkich stron polami uprawnymi, na których rolnicy robią opryski od wielu chorób, więc z zewnątrz dużo mi się nie przenosi... pominę tu zarazę ziemniaczaną z którą muszę ciągle walczyć myślę, że trudniej jest jak ma się ogród pośród innych ogrodów, bo jak chociaż jedna osoba w pobliżu nie dba o swoje rośliny, to zaraz to się roznosi na inne ogrody... ale to tylko moje przypuszczenia A u Ciebie i tak jest super