Kasieńko, pracuś jestem, albo mam ADHD

ale nie usiedzę.....
Ana - no widzisz, a ja sama muszę wszystko ogarniać.....

nie narzekam ! M pomaga mi przy cięższych pracach.
Co do irysów to mnie rozczarowały! kwitną szalenie krótko, a potem są tylko liście..... jak widzisz na zdjęciu już wyglądają nieciekawie, żółkną , pokładają się.... może je usunę na wiosnę lub jesienią. Dosadziłabym coś bardziej efektownego - choćby kocimiętkę czy perowskia

moja nowa miłość !
Beatko - dziękuję za odwiedzinki! wiesz, pomyślałam sobie, że mam ogród to muszę się też nim cieszyć

a czas z dzieckiem - bezcenny! czas tak szybko mija...... (to chyba nostalgia przedurodzinowa

)
Wieloszko - oj tam, oj tam