Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Roztoczańskie klimaty 16:55, 05 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mam syneczka Maksymiliana wiec jestem stronnicza. Kiedyś sporadycznie mówiłam do niego Maks bo sąsiadka w bloku kupiła psa i nazwała go Maks.... od tamtej poty w domu mówimy Maksym , Maksyś
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:28, 05 paź 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
ana_art napisał(a)
ale plus w tym wszystkim jest taki, ze nikt krzywo się na Ciebie nie patrzył jak łapka przytulałas


Fajnie usłyszeć, że nie tylko na mnie M krzywo patrzy z powodu lapka , bo już myślałam że tylko ze mną coś nie tak.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:21, 05 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Najpierw ukłony i peany dla Ani Art. Gdyby wszyscy tak dbali o przyszłe emerytury. Do nas też przywożą wnusię na kilka godzin dziennie i jesteśmy szczęśliwi. Dziadzio gwiżdże, gra i śpiewa wnusi. Rodzice się dziwią skąd ich córeczka zna nowe słowa (to nasz sprawka). Pozdrawiam Marzenko.
Zbysiu ja żartowałam Moje dzieci mają mały kontakt z dziadkami pomimo tego, że mieszkamy blisko. Teściowej specjalnie nie zależy, a ja nie naciskam, natomiast moi rodzice prowadzą bardzo aktywne życie zawodowe... zatem muszę liczyć na siebie
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 08:18, 05 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)

i nie podążaj tą drogą


Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 00:03, 05 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


nikt nie wynalazł lekarstwa...

i nie podążaj tą drogą
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 00:01, 05 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)



Chylę czoła, klęczę, piszę peany i wielbię


Ja chyba emerytury nie dożyję. Własnie minęlo 20 lat mojej pracy zawodowej i jestem tak zajechana, że wydaje mi się źe kolejnych 20 tu nie dotrwam.... I przepraszam jeśli ktoś mówi, że praca umysłowa jest lekka, to żyje broni palnej bez ostrzeżenia...
DZIĘKUJĘ CI bardzo
tego mi było trzeba
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:48, 04 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
Madżen mi do 40 brakuje 2,5 roku więc myślę że mój obecnie 16 letni syn tak szybko się nie uwinie
Gdyb ktoś nie zauważył to ja bardzo dbam o Wasze i nasze emerytury. Proszę zatem o uwielbienie i peany w moim kierunku hahahahahahah.
I brać się do roboty, bo jak przyszło ostatnio zestawienie z ZUS z prognozowaną emerytuą to nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać....



Chylę czoła, klęczę, piszę peany i wielbię


Ja chyba emerytury nie dożyję. Własnie minęlo 20 lat mojej pracy zawodowej i jestem tak zajechana, że wydaje mi się źe kolejnych 20 tu nie dotrwam.... I przepraszam jeśli ktoś mówi, że praca umysłowa jest lekka, to żyje broni palnej bez ostrzeżenia...
Lecę w kulki... 22:35, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
z wrażenia dubelek. Buziaki
Lecę w kulki... 22:23, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Aniu cudna ta nigra
Ogród z perspektywą na przyszłość 22:11, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Magda70 napisał(a)
Rojniki w kulach suuuper wyglądają!
ojjjj TAK!
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:35, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madżen mi do 40 brakuje 2,5 roku więc myślę że mój obecnie 16 letni syn tak szybko się nie uwinie
Gdyb ktoś nie zauważył to ja bardzo dbam o Wasze i nasze emerytury. Proszę zatem o uwielbienie i peany w moim kierunku hahahahahahah.
I brać się do roboty, bo jak przyszło ostatnio zestawienie z ZUS z prognozowaną emerytuą to nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać....
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:01, 04 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
baraga1904 napisał(a)
...Oj....oj....myślałam że w lepszej formie jestem...sporo sie ruszałam ostatnio... a tu takie rozczarowanie...SKS w czystym wydaniu książkowym....plecy nie wyrabiają jedno kolano też..pozostało nie stękac tylko się brac za siebie...dobrze że tym razem grupa poczatkująca


Napisal u Ciebie
Ja dzisiaj prosilam koleżankę, ktora przebiegla maraton aby mniezmobilizowała do połmaratonu w marcu.. Musze iećjakiś otywator aby zacząć biegać...
Magda70 napisał(a)


Tak myślałam...


Ale gdyby były w powalającej cenie, np 1,5 euro to kuuuuupuj
asc napisał(a)
U nas też są takie rozbieżności wiekowe, że ciotki i wujki są młodsze o lat dużo..


Ale kochana, dziś idziemy na minus... i to dużo....... mróz dziś był solidny.. i rozwiał kwestię moich kwiatków doniczkowych-tarasowych .. wszystkie poszły sie paść... wreszcie będę mieć miejsce w domu zimą Woda w wielkiej misce psa zamarzła do dna... jak zobaczyłam mróz uciekłem do łózka, za mną pies i ogłosiliśmy strajk... do pracy nie wstałem Rozumiem przymrozek.. ale nie rozumiem mrozu....
Wygrałam karnet do klubu.. chyba muszę zacząć chodzić... bo jak już go mam.. ale mi sie nie chce


Ania wreszcie porządek w ogrodzie zrobię. Wszystko wytnę i wyciepię Zaczynaj ćwiczyć!! Kiedy robimy zjazd? W styczniu? To 3x3 już czas zaczynać

irena_milek napisał(a)
już nie mam cykora, moge ostro, pierwsze lody przełamałam, po długiej przerwie i narty będę mieć krótsze i na naukę z notebokiem mus do ciebie sie udać
a propos babci, znam jedną co ma 37 lat

Irena ty to jak poszarżujesz to strach się bać 37 lat!!!
ana_art napisał(a)
jako ze moja mama baaardzo wcześnie mnie urodziła , a ja tez raczej wcześnie to została babcią mając lat 39

W mojej rodzinie najniższy próg 40 ja juz drugą czwórke dołozyłam , ufff, ale miałam stresa do 18-tki córki
AlKa napisał(a)
hm tak sobie czytam i dochodzę do wniosku że mam spore zaległości, bo 30 stuknęła a przychówku brak, pora zqabrac się do roboty


Zabieraj się ostro do pracy, moja emerytura woła POMOCY

Kindzia napisał(a)
Moja Babcia miała lat 37, jak nią została Dziadziuś zawsze mówił, że im się tak wcześnie moja Mama urodziła, bo to były inne czasy Widocznie wojenne czasy tak prowokowały moich Dziadków

Oświadczam, że trafiłam do prawidłowego domu Dalie zdechnięte na kompoście...

Ah ta ułańska fantazja dziadków
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:15, 04 paź 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
ale plus w tym wszystkim jest taki, ze nikt kasyno się na Ciebie nie patrzył jak łapka przytulałas
Oj, tak... Z tym niestety mam problem... Obiecuję sobie, że NIE BĘDĘ ZAGLĄDAĆ, a potem nie umiem się powstrzymać. Wiem, że i tak żadnych rewolucji u siebie nie dokonam /finanse/, ale nacieszenie oka ogrodami innych daje taką satysfakcję, jakbym po własnym chodziła. Kiedyś u mnie też będzie ładnie. Może...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:59, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
irena_milek napisał(a)
już nie mam cykora, moge ostro, pierwsze lody przełamałam, po długiej przerwie i narty będę mieć krótsze i na naukę z notebokiem mus do ciebie sie udać
a propos babci, znam jedną co ma 37 lat
jako ze moja mama baaardzo wcześnie mnie urodziła , a ja tez raczej wcześnie to została babcią mając lat 39
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:54, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)
Kochana... ja oczywiście też zostałam z nieletnimi Mam sztuk dwie. Więc o nudzie nie było mowy. Ale wieczory na kanapie już tylko z kompem na kolanach
ale plus w tym wszystkim jest taki, ze nikt krzywo się na Ciebie nie patrzył jak łapka przytulałas
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 11:39, 04 paź 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
hehehe ja na nudę i samotność nie narzekałem bo cała reszta domowników została U mnie w domu zawsze jak w ulu, coś się dzieje
Kochana... ja oczywiście też zostałam z nieletnimi Mam sztuk dwie. Więc o nudzie nie było mowy. Ale wieczory na kanapie już tylko z kompem na kolanach
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:49, 04 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
ana_art napisał(a)
aaaa do czosnków to ja podchodzę jak do jeża , zaczełam od drobnych cebulek, czosnków jeszcze nie sadziłam, ale jak patrze na termomer który w tej chwili pokazuje -2 to myślę, że muszę zagęścić ruchy. W weekend postaram się popracować solidnie


Ana, to zagęszczamy ruchy (nie tylko przeciery pomidorowe). Mam teorię włąsną, że na chwilę wrócą jeszcze temperatury na plusie w nocy. Ale tak czy siak ruchy trzeba zagęszczać. Zwłaszcza w łykend.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:46, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)

Mój właśnie wylądował. Jedzie z lotniska Też od poniedziałku sama siedziałam. No... prawie sama - bo z całym ogrodowiskowym tłumem Dobrej Nocki.
hehehe ja na nudę i samotność nie narzekałem bo cała reszta domowników została U mnie w domu zawsze jak w ulu, coś się dzieje
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:43, 04 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Oczywiście ze nie wykopywalam, ale wkurzaly mnie czosnki w brzozach bo zaatakowały tulipany i mam taki plan wykopania
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:32, 04 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
eeee luzik moja ciocia jest odemnie starsza o rok druga o 5lat
żebyś Ty wiedziała ile razy je doprowadzałam do szewskiej pasji w szkole jak mówiłam per ciotka


Ja jestem ciocią dla moich siostrzenic młodszych o 5 i 11 lat i jestem cioteczną babcią
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies