Plusy i minusy miasta sa. Kazdy "sloik" uwielbiaja tu byc ale po walowkę jedzie w swoje strony. Wawa sie wyludnia we wszelkie świeta. Och jaki spokoj będzie w przyszlym tygodniu.
Tez mam drzewa z jednej strony na szczescie nie ma wilgoci bo od poludnia nie ma drzew. Teraz kwitna deby zolto wszędzie omien nie otwieram bo wiatr.
Kamienie chyba, ze zamierzasz podlozyc cos pod kamienie to dobrze zanim swiezo wysypane. Zbierz lopata do wiekszej dinicy z dziurami na dno rozłoż jakas drobna siatke przelej woda ostrym strumieniem ziemia zostanie na dnie zwir rozłożysz ponownie.
Nasiona stipy w Obi Zawsze sa. Stipa sie wysiewa jak ja raz wysiejesz, ale nie wiadomo, czy ci zakwitnie jak pozno siałaś. Najwyżej kup z dwie doniczki u ogrodnika i wsadz aby sie wysiala, moze tez przezimowac ale to ryzyk fizyk. W naszym klimacie.
Aniu moje stipy o roznym czasie siane. Jedna mam taka te same nasiona, ze w kuwecie jest 23 trawki. Trzymam zlepie z tego kępkę, ale codziennie sie zabieram i tak wychodzi ze nic nie wychodzi.
Ale to zabawa nie zla polka z tymi wysiewami, podlewac wcześniej latac za sloncem z tymi kuwetami. Trzeba miec cierpliwosc a msm jej juz coraz mniej.
Wiesz Iza jak biegli pomyslałam o tobie. Bedzie jeszcze maraton Warszawski urzadzany na poczatku wrzesnia tam sa rozne odleglosci. Zob w necie.
Miałam dzisiaj wysiewy doniczkować i znowu nie zrobilom ciągle mi czasu brakuje.
Ja im nie wierze kazda stacja ma inna prognoze. Musi byc potezne wyż aby wszystkie to samo mówiły.
Roma odpowiedzialam u siebie na twoje dylematy związane z zywopłotem.
Wszystkie tawulki sa ładne wiosna i po przycieciu jak mlode listmi odbijają. Zawsze przycinam po okwitnieciu i na nowo wypuszczają listki później jesienią pięknie się przebarwiaja.
Ja też długo się przyzwyczajalam, prawdę mówiąc nie korzystam z dużych atrakcji raz od wielkiego gwiazdu jak rodzina przyjeżdża nie mam na to czasu.
Roma też sobie nie wyobrażam żywopłotu z choin dla mnie są one za delikatne. Geście ładnie po przycieciu ale nie to nie dla mnie.
Zywotnik polecam, pierwsze pytanie ile metrów masz tego żywopłotu. Jak widzisz u mnie na fotkach cześć mam że szmaragda cześć, tui brabant.
Szmaragd jest droższy, i ładniejszy nie trzeba ciąć po bokach, brabant tańszy szybciej rośnie ma ładny zapach trzeba ciąć aby ładnie wyglądał.
Każda tuja ładnie rośnie jak ma sucho tzn nie jest zalewana, zastoiny wody to jest wykluczone. Wtedy trzeba je sądzić na podwyższeniach.
Wystawa południowa nie szkodzi zywotnik wprost przeciwnie lubi słońce.
Zobacz u mnie szmaragdy rzut na ogród gdzie są tawuly, a nad głowami szmaragdow brzozy sąsiadów.
Elu ja właśnie zaczynam pikowanie od pomidorów.
Ps. Budowa postępuje powolutku. Plan na zimę zamieszkać, a jak wyjdzie to się okaże.
Z rabatami coś tam sama modzę. Jak już trawy rusza to całość pokażę.
Elu u mnie chyba też "coś w mózgu", bo miałam parę przygód , jeżdżąc jako pasażer z szefem. I jakoś mi się tak porobiło, że się boję. Ale, jakieś parę lat temu MUSIAŁAM się przemieścić szybko. Auto pod domem, kierowcy daleko i wsiadłam i pojechałam. Nie powiem żeby mi jazda sprawiła przyjemność (tyłek miałam cały mokry ze strachu jak wysiadłam), ale wiem, że jak trzeba, to dam radę. Muszę!
Odnośnie żywopłotu , to problem taki, że ja nie wiem co ja chcę. Znaczy, wiem co chcę, ale mnie rozum powstrzymuje. Teren mam przekopany i obłożony dobrociami od zeszłej jesieni. Najwyżej posieję poplon i będę kombinować dalej. Do jesieni. Kolejnej . Nie chcę żywotników, nie pasują mi tam w polu prawie. Ale coś czuję, ze tak się skończy.
Ja tnę krótko, to rośnie jak dzikie. Za miesiąc już nie będą takie regularne i znowu mnie będą zmuszać do myślenia o cięciu...
Dobrze rozpoznałaś tulipany, naszukałam się w zeszłym roku na forum, które polecane są, że nie giną. I na te padło.
Nie, nie wykopuje tulipanów. Jedynie w tym roku muszę zamienić miejsca egzotików z chińczykami. Bo mi wielkością nie pasują.
Kopruchy wyginyły jest sucho moga sie pokazac po wczorajszych burzach. Kopruch to male piwo meszki to paskudztwo. Po meszkach mam duze uczulenie nogi jak balony czerwone.
A jakie oczyszczacze macie? Ja też tam cos popijam ale nie widac po mnie dopiero ponad tydzien pije.
Mirka jeszcze 2 kat i przejsc nie bedziesz mogla lubie takie rozlozyste ale niestety trzeba ciac. Sosny dobrze rosna w sloncu, w cieniu rahityczne.
Mirka widze, ze robisz jusz stale nasadzenia. Dom rosnie, a ile juz masz wybudowane. Teraz to szybko sie buduje inne materiały, jak sie ma forse i dobra ekipę to w ciagu poł roku mozna mieszkac.
Mi rudbekie niecpomarzly z zeszlego roku. Werbena sie rozsiala ale maciupka. Nje wchodze na rabate bo czekam az wieksza urośnie.
Wczoraj burza dzis ładna pogoda to bedzie wszystko roslo z chwastami na czele.
Pozdrawiam