tak jak pisze Danusia georgia peach jest różowa, w tej chwili nawet bordowa bym powiedziała bardzo ją lubię i mam w kilku miejscach sporo i polecam jeśli ktos szuka koloru od różu do bordo
moje były tylko wyżej podsypane korą, w ogrodniczym miał związane i też nie przeżyły... kupując je w tym roku wziełam pod uwagę, że nie przeżyją, a jak mnie zaskoczą to będę uszczęśliwiona
Ja się zbroiłam na dzisiejszy dzień od tygodnia ladowałam akumalatorki
Z tymi czosnkami to sobie dałm popalić. W przyszłym roku zebrinusy przesadzam... Ale postanowiłam w to miejsce wsadzić czosnki... I sadziłam je w doniczch.... Masakra!!!
I chciałam ogłosić, że plan przesadzania jesiennego wykonałam w 100%
Jeszcze tylko kosodrzewiny z hostowiska muszę wkopać... Dumam czy przed płot czy w innym miejscu...
No doczytałam do końca i powiem, że masz prawo być padnięta na twarz... trawy cudniste, kulki pod brzozą prezentują się idealnie. Sadzenia czosnków nie zazdroszcze brrrr, nie lubie ich sadzić a czekają na mnie...
Ja dzisiaj miałam totalnego lenia, okropny ból głowy i na NIC nie miałam siły
he no ale one żekomo ziemią idą, odazu się usprawiedliwiam to tylko słyszane, doświadczenie nie mam. Przypomniałam sobie, że kiedyś u mojej babci ogród był malinami zarośnięty strasznie.
ooo witaj jak miło, że do mnie trafiłaś trawy które u mnie zimowały juz dwa lata to rozplenice , zebrinusy, giraffe, miskant gracilimus, miskant variegatus, hakone, red baron. Jedną zime zaliczyły frosted curls, miskant morning light, carexy w dwóch odmianach ale nazwy nie znam. Nie przeżyła ostatniej zimy stipa. Chyba niczego nie ominełam