Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Ogród bez reguł 09:33, 14 sie 2020

Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry

Upały cd. Dziś na szczęście trochę chmur i trochę chłodniej, jednak nie łudzę się, że popada... Cóż, taki lajf...

Aktywność ogrodową ograniczam do podlewania i zbiorów ogórkowo - cukiniowo - pomidorowych

Nie ma szaleństwa, ale na dwa domy wystarcza

Cóż jeszcze... Kupiłam stolik do leżakowni. Przyszedł uszkodzony. Dobrze, że uznali reklamację. Muszę odesłać i trzymać kciuki, żeby następny był cały

Tutaj przymiarka - będzie pasował

Widać pomidorki

Małymi krokami-Ogród Wioli 09:32, 14 sie 2020

Dołączył: 23 paź 2019
Posty: 135
Do góry

Wiolka5_7 napisał(a)

Przycinałam wczoraj bluszcza ,bo potffórr rośnie ekspresowo i zrobiłam fotkę z góry roślinki mają moc !

17 marzec 2020

12 sierpień 2020

Ale niesamowita zmiana! Na początku myślałam, że te zdjęcia dzieli kilka lat, a okazało się że to tylko kilka miesięcy. Cudnie wszystko rośnie!

Pamiętajcie o ogrodach 09:24, 14 sie 2020

Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry

greg66 napisał(a)

Hej Grześ

widzę że na ślimaki polujesz Incognito

Blaski i cienie nowego życia 08:49, 14 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry

Urszulla napisał(a)

Moje hortensje

Przy tych powiększam brzeg rabaty dla budlei

Hortensje z Kindzi patyczków, w tym sezonie pięknie kwitnące narazie w wersji karłowej

Cudne hortensje.
I ja je bardzo lubię

Blaski i cienie nowego życia 08:47, 14 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry

Anitka napisał(a)

Maj. długo jest taki limonkowy. Nawet w czerwcu.

Ależ piękny ten wilczomlecz.Bardzo mi się spodobał.
a gdzie go można dostać ??

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :) 08:23, 14 sie 2020

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry

wiaan- nie sadzilabym hortensje w takim miejscu. Beda popalone i liscie i wkiaty a sam krzew ciagle bedzie mial zwisajace liscie. Mam jedna rabate, na ktorej slonce jest popoludniem i nawet tam hortensje cierpia.Na wschodnio-polnocnej rabacie maja sie najlepiej.
Magical moonlight

'Blueberry Cheesecake'

strong annabelle

Kłopoty - problemy z trawnikiem 08:10, 14 sie 2020

Dołączył: 17 cze 2020
Posty: 88
Do góry

Dodaje jeszcze zdjęcia z żółtymi plamami. Czy dzieje się to przez to że mogła być wysiana za gęsto?

Anna i Ogród 07:57, 14 sie 2020

Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry

Makao_J napisał(a)

Jeszcze kilka zdjęć

Miskanty Variegatus ładnie się zagęszczają. Niestety u kilku widać już ich skłonność do pokładania się. Wydaje mi się że za dobrą glebę mają bo kompostu im nasypałam i mają dość wilgotno bo inny Variegatus który mam w słabej glebie i suszy nigdy mi się nie położył

Cienista z brzegu bardzo ładnie ale niestety środek znowu do poprawki. Mam tam hosty, tawułki, paprocie i 2 różaneczniki. Chyba dosadzę paproci choć myślę o wsadzeniu cisów bo wiosną pusto jest bardzo długo

I śliwki

Hibiskus błotny

Aniu, czy nie za gesto posadziłaś Variegatusy? Ze zdjęcia cięzko wywnioskować ale one rosą olbrzymie i powinno się je sadzić min co 120 cm...Jeśli masz bliżej to radzę przesadzić bo pożniej się umęczysz przy przesadzaniu.
Co do pokładania to Variegatus jest ewenementem wsród miskantów ponieważ nadmiar wody mu szkodzi. Oczywiście w pierwszym roku po posadzeniu trzeba podlewać ale już póżniej trzeba się go nauczyć

I bezwzględnie nie powinno się Variegatusa nawozić ponieważ skonczy się to wykładaniem.

Ogród w remoncie 07:36, 14 sie 2020

Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry

Dla Eli Mariposa. Eluś pytałaś o tę roślinkę

To ożanka. Godna polecenia. Kwitnie mi od czerwcaa

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:58, 14 sie 2020

Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry

Katkak napisał(a)

Horty masz piękne i ta Ypu&Me śliczna. Tym bardziej cenna, że z patyka wyhodowana

Kasiu! U mnie większość roślinek wyhodowana z tzw. "patyczka" A zwłaszcza hortensje. Co roku ukorzeniam - to jakiś już nałóg

i fotki z kwietnia

Spora część ukorzeniła się
Większość wędruje do znajomych jako moje "szerzenie ogrodnictwa"

Jednak do takich roślinek własnoręcznie wyhodowanych inaczej się podchodzi niż do kupionych gotowców

Kasiu u Ciebie podziwiam cudne hortki. Masz takie ciekawe odmiany. Niestety w centrach ogrodniczych w mojej okolicy bida z nędzą jeżeli chodzi o ogrodówki. Gdybym bliżej mieszkała Ciebie uszczknęłabym napewno jakąś tyci gałązeczkę

Krzewiaste też uwielbiam - te też własnej "produkcji"

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:36, 14 sie 2020

Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry

Wiolka5_7 napisał(a)

Przykro mi ,że i u Ciebie plaga dotarła ja walczę 3 rok, pryskam póki co Spintorem,ktory niszczy i jaja.... póki co wygrywam,bo zauważam zawsze zawczasu to nie zdążą zeżreć dużo....

Ja mam 3 rok Ćmę,a u rodziców właśnie pare dni temu pierwszy raz się pojawiła a buksów mają dużo

Z tego co pamiętam to Mospilanem niektórzy pryskali ale podwójną dawką

Wiola! Tak sobie myślę że walka miałaby sens, gdyby wszyscy posiadacze buksów chcieli z ta ćmą walczyć. A tu u mnie w okolicy większość objętnie wzrusza ramionami mówiąc, że to "jakaś zaraza" opanowała bukszpany i trzeba je poprostu wyciąć i już

. Na moje sugestie walki słyszę: A kto by tam się bawił w takie częste opryski

Nawet w ogodzie botanicznym w Krakowie większość buksów wycięta, że już nie wspomnę o parkach, skwerach...

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:18, 14 sie 2020

Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry

BasiaLT napisał(a)

Gosia masz tak piękne okazy bukszpanów że po prostu MUSISZ walczyć. Ja wiem że to trudne i pojawia się niemoc ale wyciąć zawsze zdążysz.

Basiu! Dokładnie tak jak to określiłaś - jest jakaś niemoc. Staram się dostrzegać sens w tym wszystkim

Wszystkie plagi w tym roku - późne przymozki jeszcze końcem maja, potem ponad 1,5 miesiąca deszczu, teraz miesiąc suszy i ogromnych upałów. Plaga mszyc, opuchlaków, pomrowców, mączniaka a teraz ćma... Staram się ten mój ogród ogarniać, działam sama...

Ogród niewielki ale bardzo pracochłonny, bo nasadzeń dużo i różnych - często wymagających sporej uwagi. A ja ze swoim podejściem perfekcjonistki często nie ogarniam... Na przełomie czerwca i lipca po zabiegu okulistycznym prawie 4 tygodniowy zakaz wychodzenia na słońce i pracy w ogrodzie dał mi trochę do myślenia, że może pora przechodzić powoli na nasadzenia mało obsługowe. Niestety czas, który pędzi do przodu działa na niekorzyść. Za kilka lat może braknąć sił aby to wszystko ogarnąć. Patrzenie na niszczejący ogród, który tworzyło się od początku własnymi rękami - conajmniej przykre...
Na dodatek teraz ten trudny czas... U nas czerwona strefa

Ech! Dobrze, że jest O. Choć niekiedy jak tak napatrzę się na te cudne ogrodowiskowe ogrody to mam ochotę swój zaorać