Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wgłębnik"

Ogród bez reguł 15:23, 03 lis 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Pierwsze podejście do planowania



1,2,3,4,5,6 - rabaty
7,8 - skrzynie na warzywa
9 - tunel
10 - niskie skrzynie
11 - wgłębnik
12 - kompostowniki
13 - "dzicz"
14 - żywopłot
15 - murek
16 - przyszły kącik wypoczynkowy
17 - ?

Dopiero teraz widzę, że nie oznaczyłam skali 1cm = 1,0m. Strony świata zaznaczone. Odległości oznaczone.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 09:43, 04 wrz 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Do góry
Ja dorzucę uwagę w kwestii basenu, zwłaszcza jak go masz mieć na środku. Pomyśl o wkopaniu. Zwłaszcza że będzie pracowała jeszcze koparka na wiosnę Pamiętasz wgłębnik u mnie? Początkowo basen był na poziomie O ale się nie dało, teraz jest we wgłębniku i dodatkowo jest żywopłot z cisa. Pełna prywatność. Na tym linku co podała go TAR, też taki jest zupełnie na poziomie gruntu górny brzeg. Do tego jakieś przesłonięcie roślinne, cisy lub coś innego i nie oglądasz się ciągle wokół
A napełnienie wodą wcale nie jest drogie. Gabaryty mojego to jakieś 40 zł z wodociągu (fakt że ja nie mam ścieków doliczonych bo mam eko oczyszczalnię)
Ale jak będziesz miała własne ujęcie wody, bo przecież takie planujesz dodatkowo, to jest koszt tylko prądu do pompy.
No i jeszcze ogrzewanie wody. Są fajne panele słoneczne do basenów
Ogród bez reguł 11:55, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Asiu, co strona to szerszy uśmiech się u mnie pojawiał
1. pończochy Babci Tośki, która miała 2metrowe nogi
2. buty z trupa, który robi już za próchnicę
3. HAni wiedza nabyta (w ramach prac ogrodowych) o lokalizacji łąkotki
4. W celu użycia miarki zaleca się wstępne zastosowanie maczety
5. wgłębnik jest w głębi na prawo
6. ból w mm. żwaczach
7. wieża oblężnicza, która wciąż się u HAni w proch i pył nie rozsypała
8. morał z bajki
9. róża w stipie- MIODZIO!
10. chyba raczej na pewno
11. Myślę, myślę, myślę... Może mi nie zaszkodzi..
12. zdjęcia "gościnne" bardzo ładne

Asiu- świetnie opowiadasz o ogrodzie, masz mój ulubiony rodzaj poczucia humoru, zapisuję i będę Cię śledzić.
Ogród bez reguł 10:13, 14 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Nienienie, wgłębnik jest w głębi na prawo i tam jest buszszsz… M.in. zapuszcza się winobluszcz pięcio (niestety, niestety...). narysujem i obfocem jak wrócem, aj promis
Ogród bez reguł 09:32, 14 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
makadamia napisał(a)
Nie ciesz się.
Powyższe nie oznacza, że Cię nie pomęczę z planowaniem.

Zaintrygował mnie ten wgłębnik przy owocowych - różnice poziomów dają +50 do atrakcyjności ogrodu.

Jak dziewczyny do mnie przyjechały, to się zachwycały stopniem o wysokości 10 cm.

Jestem za tym, żeby to jakoś ogarnąć i wykorzystać


O Królowo, miód na moje nerwy lejesz!!! Jestem ZA! Tylko pojadę na wakacje i wrócę, dobrze? Mogę?
Ogród bez reguł 09:14, 14 sie 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Nie ciesz się.
Powyższe nie oznacza, że Cię nie pomęczę z planowaniem.

Zaintrygował mnie ten wgłębnik przy owocowych - różnice poziomów dają +50 do atrakcyjności ogrodu.

Jak dziewczyny do mnie przyjechały, to się zachwycały stopniem o wysokości 10 cm.

Jestem za tym, żeby to jakoś ogarnąć i wykorzystać
Ogród bez reguł 17:12, 10 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Szczerze? - zawsze się biorę za mierzenie i jakoś nie wychodzi. Jakieś kilkanaście na kilkanaście m. Zmierzę, obiecuję - jak już mam wątek ...



Udało się wgrać panoramę - to 04'2018. Te słupki to moja zmora - wgłębnik, w którym był kojec dla psa, rosną tam 2 stare jabłonki, które już prawie nie owocują, ale Mama ma do nich sentyment, jest pryzma "czegoś" - aż boję się myśleć, co tam może być, może te zwłoki, co ich jeszcze nie znalazłam? Ładny kawałek ziemi. Bezużyteczny na razie.
Ogród leśny na polu 10:52, 02 sie 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Violka napisał(a)

A co bym chciała na działce? Marzy mi się cienisty zakątek i oczko z kaskadą z kamienia ze strumyczkiem i małym drewnianym mosteczkiem i huśtawką drewnianą... ach, aż mi się słodko zrobiło i palenisko z kamienia, albo gril i mnóstwo zieleni i trochę słonecznego miejsca na basenik i zabawę dla wnuków.
nie mam też pomysłu jak oddzielić warzywniak od od części wypoczynkowej - teraz kończy się trawnik i zaczyna ścieżka prowadząca do warzywniaka.
To chyba tyle, nic mi wiecej do głowy nie przychodzi.

No i teraz nasze pole



Dziękuję za zaproszenie do Ciebie Violu...jak sobie tak czytam teraz Twoje słowa, to takie same marzenia miałam jak kupiliśmy działkę i to był dziki zapuszczony pustostan, wierz mi szybko będziesz miała piękny ogród jeśli masz i czujesz takiego samego bakcyla jak my tu wszyscy

Widzisz mój ogród nie wiadomo kiedy wtopił się już w krajobraz, a Ty
jesteś na drodze samych przyjemności, bo czas tworzenia, kreowania, wytyczania rabat, sadzenia jest najmilszą częścią realizacji, a kiedy widzisz jak rośliny rosną i dobrze się u Ciebie czują, to najwięcej radości sprawia nam satysfakcja, że to nasze dzieło

Uzdatnianie ziemi na pewno się opłaci...Toszka i Asia wzięły Cię pod swoje skrzydła trzymaj się ich i działaj
Ja tu wiele nie wniosę, ale kocham drzewa, trawnik u mnie środkiem ogrodu meandruje pomiędzy rabatami i oczkami wodnymi, jest i kaskada, nie widać jej, bo nakrył ją swoim parasolem wiąz Camperdownii...To jest nasza strefa relaksu. Poniżej pierwszego tarasowego oczka z usypanej skarpy znajduje się okrągły wgłębnik otulony usypaną rabatą właśnie na basen całoroczny i to jest nasze ostatnie marzenie...do tej pory był tu basen sezonowy chowany na zimę.

Strefa warzywna, szklarnia, grill i wędzarka jest za domem i tam mam szpaler derenii jadalnych.

Przed tarasem, wystawa południowa rozciąga ogród w dół naszego stoku. Od zachodu i od wschodu stworzyłam ramy ogrodu, mieszany pas zielonej ściany, gdyż nie lubię thui jako takich są wkomponowane bardzo różnorodnie, mam tylko regularny pas żywopłotu z cisa kończący ogród i od wschodu cześć żywopłotu z brabanta, który oddziela sąsiada i jest wiatrochronem dla rabaty liściastej z klonami, dereniem kwiecistym i z wiśnią Pissardii.

Napisałam Ci tu trochę o mojej ogrodowej historii, jeśli lubisz drzewa, to
nie sadź wszystkich tych szybko rosnących tzw. siewek, warto mieć w ogrodzie kilka szlachetniejszych odmian iglaków i później jak już będziesz mieć te zielone wiatrołapy to nawet o klony palmowe możesz się pokusić
Pozdrawiam, powodzenia Violu

Podmiejski ogródek 09:39, 24 cze 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Basenu nie widać, mimo że jest duży, bo został postawiony we wgłębniku.
Wgłębnik - jak wszystko w tym ogrodzie - został zrobiony siłami własnymi gospodarzy. Włącznie z wywiezieniem taczkami całej góry ziemi, która powiększyła skarpę na końcu ogrodu.


Chciałam zauważyć, że nie kucałam do zrobienia tego zdjęcia: basen sięga mi do wysokości szyi (moje dzieci, jak już wybawiły się z psem, z dziką radością do niego wskoczyły, ale młodszy musiał zadowolić się pomajtaniem nogami w wodzie, bo nurkować jeszcze nie umie, a woda sięgała mu tak ze 20 cm powyżej głowy; starszy był w swoim żywiole), a wgłębnik prawie do pasa. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, ile taczek piachu trzeba było wywieźć, żeby taką dziurę wykopać.

Naprzeciwko basenu, w trawniku, jest miejsce na ognisko:

też proste, geometryczne, bardzo fajnie pomyślane:

Za ogniskiem jest część ogrodu bardziej "in progres"

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 22:54, 23 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
U JOli są różne fajne placyki, miejsca odpoczynku, wytchnienia - jak twraz wgłębnik z basenem - moze samego basenu nie ujęłam, ale nasadzeniia wokół już tak. Zakochałam się w molinii Karf Foerster, która siętu tak cudnie przewiesza

Z kolei nad nimi górują przepiękne róże na drewnianych mini pergolach

Po obu stronach wgłębnika
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 12:39, 23 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Później poodpisuję, a teraz składam ogromnie podziękowania dla April za wspaniałe spotkanie, które dla nas- zakręconych ogrodowiczanek- zorganizowała ogromnie dziękuję za gościnę (i za pyszne tortilki), za zabezpieczenie nas przed wrednymi krwiopijcami, ale "za roślinki już baaardzo nie dziękuję " Żurawka piękna, już znalazła swoje miejsce - teraz ją tylko mnożyć i mnożyć, bo mam na nią plan w kilku miejscach świetnie, że wytrzymuje na słońcu, bo u mnie przewaga takich miejsc.

Jolu, wiesz już może jak ta szerokolistna trawka się nazywa? Ona wytrzyma patelnię, czy raczej nieco ograniczone słonko musi mieć - u Ciebie miała akurat takie przeświecające delikatnie na tej przytarasowej rabacie jak byłyśmy.

A odnośnie ogrodu - szacun za ogrom pracy!! Sam fakt ile drzew poszło, ile ziemi trzeba było wymienić, żeby stworzyć roślinom odpowiednie warunki. Świetny ten wgłębnik z basenem, a te zwieszające się molinie - mistrzostwo!! Zupełnie inaczej sobie wyobrażałam "ogród w lesie", a tu tyle pięknie kwitnących róż, rabaty słoneczne są naprawdę słoneczne świetnie je komponujesz, niby busz a wszystko przemyślane, fajnie się przenika.. jestem oczarowana

Mój ogród pod lasem 12:59, 17 cze 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Do góry
mrokasia napisał(a)


O widzisz! Robiliście placyk z kostki czy z płyt?
Mam nadzieję, że uda mi się w sobotę do Ciebie przyjechać to sobie obejrzę .


Z płyt. Własnoręcznie układałam 5m x 5m (płytki chodnikowe 30x30). Ale u mnie to duuuużo bardziej skomplikowane było, bo my zrobiliśmy/wykopaliśmy wgłębnik, żeby sobie zrobić bardziej intymne to pływanie w basenie
Podmiejski ogródek 12:23, 06 maj 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
No dobra, wiadomo, na co sobie wszyscy zęby ostrzą.
U Danusi były dni otwarte, ale że trafiła się zimnica okrutna, to stawiły się jedynie największe twardzielki, ogrodowe wyjadaczki i terminatorki, których byle wiaterek nie odstrasza. Niestety, z nich wszystkich ja byłam najmniej bystra, bo nie wzięłam ani rękawiczek jak Ania, ani zapasowego polaru jak Iwonka, ani nie zrobiłam gorącego rosołu jak Jolanka. Dobrze że dobra dusza zaprosiła nas na poczęstunek. Wzmocniona - dotelepałam się jakoś do domu i wpełzłam pod kołdrę
Jolu - niech Cię Demeter i wszyscy patroni ogrodników wspierają we wszelkich przedsięwzięciach za ten dobry uczynek

A u Danusi wiadomo:
skala przedsięwzięcia powala. Dwumetrowych stożków cisowych, z których każdy normalnie byłyby gwiazdą ogrodu, jest tyle, że człowiek przestaje nawet na nie zwracać uwagę. Tak samo wszelkie kule i poduchy. Ozdób metalowych, donic, ławeczek, balii, obelisków tyle, że mnie by życia nie starczyło, żeby skompletować choć połowę tego. A wszystko w najlepszym guście i jakości.
Jak Danusia zaprowadziła do szklarni i zaczęła opowiadać, że tu będzie mostek, a tu wgłębnik, a tam jeszcze rabaty preriowe, to człowiek wie, że ma do czynienia z wizjonerem. Z kolei jak Witek zaczął objaśniać szczegóły techniczne basenu, to człowiek wiedział, że ma do czynienia z fachowcem.
Ale oczywiście - gwoździem programu były rabaty i wszyscy chciwie się rzucili, żeby zobaczyć, czym są obsadzone.
Większość przyzwoitych zdjęć wrzuciłam u Danusi na wątku, a tutaj pokażę takie mniej wyględne, za to bardziej mnie interesujące - czyli rabaty od podszewki. Powiem Wam, że moment na podglądanie warsztatu był idealny: rośliny na tyle już podrosły, że widać było gdzie co rośnie, ale nie zdążyły jeszcze się rozrosnąć i nęcić kolorami kwiatów i zwiewnością traw.
No i jak się tak bliżej przyjrzałam tym rabatom, to mi szczęka opadła z hukiem na trawę (soczystą i zieloną). A Iwonka z wielką satysfakcją chichotała pół drogi powrotnej.
Bo okazało się, że Danusia sadzi u siebie w zasadzie tak samo jak ona: czyli po jednej, dwie sztuce i to upchnięte na maksa.

Tutaj dowody:
czy ktoś widzi tutaj jakiś porządek, zachowane przepisowe odległości, powtarzalność roślin?

albo tutaj:


tutaj, o ile dobrze widzę, na samym brzegu rabaty beztrosko rośnie sobie hortensja w towarzystwie róży, z jednej strony mając hakone, a drugiej lilie - wszystko w odległościach ok 20 cm od siebie.


rośliny swobodnie się przerastają i rozrastają
Great Dixter - Anglia 21:53, 11 lut 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Na trawniku przed domem rośnie obwódka z lwich paszczy która z daleka woła kolorami.


przyjrzałam się bliżej i widać że w roślinki są powbijane gałązki żeby rośliny się nie pokładały.



Do ogrodu wchodzi się z boku domu przez tzw wgłębnik - niestety w czasie kiedy ja wchodziłam weszło sporo osób i trudno było zrobić zdjęcie.




Ogród w budowie - nieustającej 22:51, 22 sty 2019


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Ach, bo te co pokazuję, to nie są takie zwykłe schody, tylko piękne schody.
I wracamy znowu do ładu przestrzennego wokół. Jakoś narodowo nie mamy takiego poczucia piękna i tujkowe ramki z trawą na dole są szczytem marzeń, bo takie schludne i narobić się nie trzeba (i w tym miejscu my wiemy, że błądzą co do nienarobienia)
Danusia ma płasko na razie, ale chyba planuje wgłębnik, więc ze dwa schodki z co najmniej dwóch stron będą.
W moim ogrodzie nie mam co marzyć o wgłębniku ze względu na wodę.

Gdzie ja widziałam wgłębnik? Czyli sunken garden, też są schodki

W Hidcote oczywiście



Zaraz obok, w Kiftsgate





Tem co już pokazywałam Parceval Hall też miał wgłębnik, cudowny zresztą.



A ogród Karla Forestera w połowie jest zagłębiony

Ogród w budowie - nieustającej 21:37, 22 sty 2019


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Nie myślcie że angielskie ogrody były tworzone bez przygotowania terenu.
Toż Capability Brown budował rzeki i jeziora, góry i doliny, a hrabia Puckler tak samo, żeby wspomnieć Bad Muskau
Ogrody w hrabstwach, gdzie są naturalne góry, w Yorkshire czy Gloucestershire i Oxfordshire, które tworzą Cotswolds (plus kawałki sąsiednich), raczej nie mają szansy być równe, bo zajmując duży obszar, najczęściej leżą na zboczach. I wcale to nie są takie małe pagórki.
Każdy taki duży ogród to co najmniej kilka ogrodowych wnętrz i nawet jeśli ogród jest na równym terenie, to zawsze wykopią jakiś wgłębnik, a wtedy potrzebne są te dwa schodki.

Podobają Wam się schody, a ja je mam w każdym ogrodzie który fotografowałam

Renishaw Hall







Malutki pod lasem 17:31, 11 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Do góry
Skorzysta, albo nie, a my zajęcie mamy na zimowy wieczór
Taki cudny wgłębnik ma Alinka z Ogrodu u stóp klasztoru widziałam i się zakochałam, i też brzozy obok
Malutki pod lasem 17:28, 11 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Do góry
mógł by być jeszcze głębiej wpuszczony, taki wgłębnik zrobić i w nim basen, a jesienią i wiosną zamiast basenu w tym wgłębniku dziecięta by miały zabawę, albo można by palić ognisko....
Ziemia z wykopu żyzna mogłaby podnieść rabatę z cypelkiem
Ptasi gaj 12:23, 02 gru 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
A mówiłam daj fotki...
Jak co to zasyp zdjęciami, masz piękny ogród, masz co pokazywać!
Zaraz się wróce i obejrzą drugi raz. Bo wielkie już ma te trawy, oczko zamarzło moje też, ale moje malutkie, syn ma zabawę bo zawsze idzie i się mści póki wody nie zobaczy, codziennie musi rozkuć i dokopać sie do wody, ma zabawę i frajdę, czasem z godzinę się męczy, kliny z kamieni wbija

A Ty masz jeszcze drugie oczko czy to taki wgłębnik z kamieniem , tam odwodnienie spływało, nie widziałam dawno... pokaż.

Ogród potrzebny... „na już” ;) 08:58, 21 lis 2018


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Do góry
Witam się i ja. Ale fajnie wprowadzasz napięcie. Już mi się podoba Twój ogród. Pokaz więcej i pisz, bo niezmiernie fajnie sie Ciebie czyta! Pewnie super wgłębnik wyszedł. Czekamy na fotki . Pozdrawiam.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies