Tak to ożanaka
Kwitnie od lipca do jesieni. Jedyny mankament, to jej rozrastanie się i rozsierawnie. Opanowuje całą rabatę. Co chwila muszę ją przycinać lub wykopywać w ramach ograniczania.
Dostałam ją od Annabel taki duży krzak. Nie widzę aby po zeszłym roku były siewki albo potraktowałam je jako chwasty. W tym roku później kwitnie.
A wiesz Gosiu już na chwasty nie zwracam uwagi poza gwiazdnica i jeszcze jeden jest tory teraz wyrasta ma kwiaty jaknlisi ogon i ciemne nisko przy ziemi rośnie. Trzeba to usuwać bo się też bardzo sieje.
Tak rzeczywiście martagony są bardzo ładne mam 4 szt dorosłych żółte i czekolada-wisnia i w tym roku wypuściły młode cebulki mają po 2 kwiatki.
Ładniejsze od tych kolosów drzewiastych. Długo kwitną już 3 tydzień.
Muszę popatrzeć co kupowałam 2 lata temu. Jeszcze mam takie. To też są martagony?
Ta roślinka to ożanka hyrkeńska. Bardzo ładna, ale sieje się bardzo. Prawie jak werbena patagońska.
Elu chciałam pochwalić twoje martagony. Śliczne.
Też nic nie robię teraz w te upały. A chwasty rosną mimo suszy. Stwierdziłam jednak, że poczekam na deszcz, bo szkoda się męczyć.
Madame chyba nie ten odcień co bym chciała ale też piękna, trzeba zapamiętać.
Miałam w poprzednim poście zapytać czy to ożanka tak pięknie się komponuje z różami ale jakoś mi umknęło.
Piękne zestawienie
Słoneczniczek szorstki 'Burning Hearts' - do rozmnożenia.
Ożanka hyrkeńska i dziewanna. Podobają mi się razem. Ta trawa za nimi to molinia.
Moja różana rabatka w całej okazałości. Hansestadt Rostock dopiero zaczyna, kwitnie pojedynczymi kwiatami. Schowana za kocimiętką kubańską i wśród szałwii okręgowej.
Widok bardziej w prawo na rabaty przy domku. Docelowo rynna ma być przekierowana do zbiornika na deszczówkę.
Budleja dostała rozmiary nie tylko w wielkości krzaka kwiatostany są jak moja dłoń,a niektóre jak długość dwóch dłoni. Przypomniałam sobie że dostała kurzego nawozu
Nautica w kolejnych przedbiegach, w przerwach kolor daje ożanka i wreszcie jeżówki ruszają
Ożanka do wszystkiego pasuje, tylko czasem może pożreć mniejsze rośliny.
Trzeba na nią uważać.
Liliowcowa bardzo ładna. Jednak liliowce posadzone po kilka, kilkanaście sztuk jednego rodzaju pięknie się wyróżniają. U mojej mamy tak rosną te najzwyklejsze rdzawe, ale jak kwitną, to jest szał.
Też powolutku się przymierzam do poszerzenia rabaty. Muszę w końcu posadzić na miejsce stałe moje pierwsze hortensje ukorzenione z patyczków. W tym roku u mnie też słabo się patyczki ukorzeniają - jednak te upały zrobiły swoje.
Asiu dziękuję jeżeli chodzi o bylinki to do tej pory nic z nimi nie robiłam, bo chciałam żeby się rozsiały na rabatach, dałam im poszaleć no teraz to już muszę co poniektóre ograniczyć, więc po przekwitnięciu będę je podcinać np ożankę bo ta to szaleje bez umiaru. Na jesieni byliny wycinam żeby Wiosną mieć więcej czasu na inne czynności
Ożanka jest fajną bylinką, jak jej dasz miejsce to ci tą miejscówkę bardzo szybko ogarnie i da bardzo widoczną plamę na rabacie