guzikowiec kwitnie i przekwita

Troszkę kolorków bo ostatnio mało było

andzia458 napisał(a)

Jasiek zasnął więc korzystam z okazji.
I zwątpiłam... Wkopuję w rabatę ten przekompostowany obornik, który zdobyłam żółty piach na głębokości szpadla... Siać w ogóle w coś takiego trawę?

Ponoć na piasku trawnik urośnie a na glinie nie ma szans. Sama nie wiem czy na takim żywym piachu będzie ładny trawnik, może popytaj na wątku trawnikowym.
A ja muszę piasek kupować

Witam Wszystkich,
Jestem szczęśliwą posiadaczką działki o powierzchni 3600 m2. Przez wiele lat pole stało puste. Czas pandemii przyniósł wiele obaw o nasze zdrowie i bezpieczeństwo, ale też spowodował zmiany w podejściu do wielu rzeczy, wymusił aktywności, o których jeszcze kilka miesięcy temu nie myśleliśmy.
Ja po 2 miesiącach na 3-metrowym balkonie stwierdziłam, że mamy skarb w postaci gruntu, który trzeba wreszcie zagospodarować i tworzyć powolutku nasz azyl, odskocznię od miasta i zgiełku
Na chwilę obecną udało nam się ogrodzić działkę. Teraz planuję pierwsze nasadzenia i baaardzo potrzebuję Waszej pomocy i doświadczenia. Działka od północy graniczy z polem, a kawałek dalej jest dom sąsiadów mieszkających tam na stale. Od wschodu mamy drogę. Od południa pole, a za nim las. Od zachodu teren również jest zalesiony. Niestety w granicy naszej działki rośnie tylko jedna sosna - reszta jest za ogrodzeniem.



Działka ma 70 m długości, więc pomyślałam, że jakieś 15 m. od lasu można by zagospodarować w aranżacji leśnej - rośnie tam kilka samosiejek sony i brzozy . Czy warto je zostawić? Będą to docelowo ogromne drzewa, a działka jest spora. Jeśli kiedykolwiek uda nam się postawić tam jakiś domek, to pewnie zdecydowanie bliżej drogi, więc chyba nie powinnam mieć obaw o zbytnie zacienienie ?
Od strony drogi (za ogrodzeniem rosną 4 wierzby). Od wewnętrznej strony chciałabym zasadzić jakieś krzewy, które docelowo nas trochę osłonią. Myślałam o krzewuszkach, albo tawułach.
Na zdjęciu od strony północnej widzicie pas sosen - to siejki z lasu, które kiedyś wsadzili właściciele pola. Musieliśmy je przenieść bo były na granicy ogrodzenia i niestety większość się nie przyjęła Poczekam jeszcze do kolejnej wiosny, bo bardzo ubolewam nad stratą tych drzewek, ale obawiam się najgorszego Mam mnóstwo takich klikunastocentymetrowych samosiejek, mogłabym odnowić to nasadzenie, tylko pytanie czy to dobra opcja na zasłonę od sąsiadów? Małe sosny, mają gęsty pokrój od samego dołu, ale jak będzie za kilka, kilkanaście lat? Trochę za dużo chyba tak wysokich drzew ?? Może zostawić kilka a pomiędzy nimi zasadzić krzewy? Pęcherznice, dereń? Co polecacie? Jakieś niższe drzewka?
Od strony południowej chciałabym posadzić kilka drzewek białego bzu wzdłuż ogrodzenia, może kilka głogów o ciemnoróżowych kwiatach, a niżej krzewy - lilaki, jaśminowce, pęcherznice, dereń biały, budleje, może forsycje?
Niestety nie mam koncepcji jak zrobić to nasadzenie aby dobrze wyglądało. Krzewów nie chciałabym formować, chciałabym żeby miały jak najbardziej naturalny pokrój? Ograniczyć się do jednego gatunku czy może jakoś je przemieszać?

Jasiek zasnął więc korzystam z okazji.
I zwątpiłam... Wkopuję w rabatę ten przekompostowany obornik, który zdobyłam żółty piach na głębokości szpadla... Siać w ogóle w coś takiego trawę?

andzia458 napisał(a)

Kasiu, a pokażesz jeszcze jakie masz donice? Ja w tej chwili Drewniane ale powoli kończą swój żywot i na przyszły rok trzeba będzie coś nowego sobie sprawić.

To jest Schurich kupiony w OBI (mrozoodporny) z korkiem spustowym.

Reszta siedzi w zwykłych wielkich plastikach gdzies zdobytych hehe

anabuko1 napisał(a)

Kwitną hibiskusy

u mnie hibiskusy jeszcze zapączkowane, ale już niedługo, tylko skąd ta różnorodność w porach otwierania kwiatów, jedne już a inne jeszcze nie - różne odmiany czy co ????

Najbardziej skłaniam się do posadzenia iglaków, ponieważ są zimozielone, a te donice są widoczne z okien w jadalni i chciałabym aby cały czas coś rosło Mam ochotę na cis hicksii lub hilli lub odmianę z żółtymi końcówkami. Uwielbiam te rośliny i te piękne przyrosty Po rozbudowaniu przestrzeni wokół tarasu, gdzie posadzę trawy, które dodadzą miękkości i coś kolorowego dla zbicia monotonii, myślę, że byłoby elegancko i ok, co myślicie Tak wygląda z bliska, solidnie wykonana.

Dorota123 napisał(a)

Dziękuję

Pięknie ,nastrojowo,klimatycznie

Wycinam werbenę za blisko chodnika, trzeba go będzie poprawić bo przez te deszcze dwie kostki opadły heh



Dwa krzaki kosmosów leżą, potrzebują tyczki, a jak się wkurzę to też wszystkie wytnę

Poziomka napisał(a)

Sylwio na miejsce pimpinelki posadziłam tytoń leśny i dwie dalie ( były w doniczkach),orliki ,hostę , rozchodniki (dobrze znoszą przesadzanie), a na miejscu
drugiej róży tylko tytoń . Z docelowymi nasadzeniami poczekam rok, dla pewności czy róże nie odrosną.
Liliowiec został kupiony 20 lat temu. Bardzo dobrze rośnie, obecnie mam kilka jego kęp w przedogródku i na rabacie płomienistej oraz jedna kępa którą wypatrzyłaś na zdjęciu. Chętnie się podzielę, ale odbiór osobisty w przyszłym roku , powinno być bezpieczniej.

Gdy miałam za mało agapantów w donicach sadziłam też kalie kupione w markecie.
Moje agapanty się rozrosły , podzieliłam je i dokupiłam kilka nowych , kalie trafiły z doniczek na rabaty. Jesienią je wykopałam , ale okazało się że nie wszystkie i teraz kwitnie taka niespodzianka

Agapant Rosemary

Agapant NN

Jasiu nie wiem co odpisać , też mam nadzieję, ze przyszły rok już bezpieczniejszy będzie, zobaczyć Twój ogród w realu to by było spełnione marzenieJa oczywiście również zapraszam w bezpieczniejszym czasie do nas, może się kiedyś w końcu odgrzebiemy z tego mułu i już nie zalejeMyślisz, że mogą jeszcze od korzenia odbić te róże? U mnie taka nie do zamordowania okazała się grusza. Ścięliśmy wiosną przy samej ziemi, ale ona stale usiłuje odbijać od korzeniaAle niespodzianka z tymi kaliami Ja na FB czytałam, że ostatnią zimę w kilku regionach Polski przezimowały w gruncie mieczyki i dalie

Gardenarium napisał(a)

Trwają prace wokół brzegów jeziorka. Wyrwaliśmy babkę wodną, ponieważ zdominowała wszystko. Wyławialiśmy także podwodną "trawę" - nie wiem co to za roślina, ale szalenie ekspansywna. Zarasta grzybienie.

Witek zbudował na szybko pomościk i specjalną ławkę. Cały dzień trwały prace odchwaszczające. Woda się zamuliła, ale muł opadnie.

A na nowej połaci za chwilę wzejdzie nowy trawnik

W sumie mógłby mi gdzieś taki grzybek wyrosnąć
Fajne są

Juzia napisał(a)

Ale ładnie ,elegancko,czysciutko,super

andzia458 napisał(a)

Dzisiaj udało mi się trochę podziałać na zewnątrz. Jest moc. Grabienie, równanie terenu, przesadziłam część roślin.
Po wskazówkach Ewy (dziękuję Ci po raz kolejny ) wytyczyłam środek rabaty, posadziłam tam palibiny, dalej tawułę po bokach i chyba w końcu zaczyna się zgadzać.
Na koniec dnia podlewanie i zebrałam jeszcze troszkę ogórków. Sezon na nie dobiega końca. W tym roku i tak trwa długo bo ogóreczki mam od 20-go czerwca.

Hej pracusiu. Czytam o kolejnych poczynaniach I sadzeniach.
Ogoreczki fajne. Dobrze że jeszcze są.
U mnie jeszcze po kilka sztuk.

Wsadziłam do swojej Konwalnik Niger, i obsypałam rudozłotym żwirem.

Nie lubię chwilowych kompozycji.
Do pozostałych powkładałam turzyce Silver sceptre i Evergold.
Zimują i od czasu do czasu wodą podlać

popcorn napisał(a)

Żółty. Coraz więcej w moim ogrodzie
Czekam na zebranie nasion,bo kupiłam tylko jedną doniczkę

Cudna ta żółta rudbekia.
A te środki jak srebrne guziczki

Dominika11 napisał(a)

Kolejny mini murek zrobiony



Warzywnik w całości



Domek narzędziowy doczekał się okien

No no jestem pełna podziwu do wszystkich twoch nowo wybudiwanych rzeczy. Ogrom pracy brawo !!
Nowe koty piękne

Ewa777 napisał(a)

Dzięki Dominiko Teraz najładniej wygląda rabata hortensjowo-różana i ambrowcowa

Zawsze tymi twoimi widokami się zachwycam