Witajcie Zdecydowałam się na zakup 3 dębów kolumnowych, w szkołce mam do wyboru Crimschmidt i Green Pillar. Nie wiem, który wybrać, która odmiana jest bardziej polecana i efektowna. Zależy mi na najbardziej na pięknie przebarwionych liściach jesienią. Będę wdzięczna za pomoc w wyborze Załączam zdjęcia
W piątek wyczyściłam już wszystkie skrzynie z warzywami Warzywnik czeka na następny sezon. Zostawiłam tylko aksamitki, jak je zetnie przymrozek to wtedy usunę.
No i posadziłam troszkę cebulowych, żeby wiosną weselej było.
Była jodła, musiała zostać ścięta (co za składnia), bo chyliła się na dom przy halnych. Zdrowa była. Teraz ścięliśmy sami (siostra ze szwagrem to podstawa naszej domowej ekipy drwali) a za lat kilka już nic by bez szkód nie wjechało i sami już byśmy nie ścieli. W miejsce sajgonu coś powstanie.
Jodła zostawiła potomstwo, 2 siewki już są w doniczkach pod opieką.
Myślę sobie, że chryzantemy muszą być chyba często przesadzane, dzielone, uszczykiwane pewnie ze dwa razy, żeby nie rosły tak wysoko. Masz z nimi doświadczenia?
Pracowite 3 godzinki w średnich okolicznościach pogodowych, ale z uśmiechem na twarzy. Od fajnej pani z grupy fb "oddam-wymienie" [która okazała się być podologiem u której była ze 2-3 razy na przestrzeni 10 lat] dostałam kilka malin [zamalinowałam się na amen!], sporo sadzonek truskwaek - jakieś z południa Francji, bardzo duże 2 karpy rabarbaru oraz patyczki czerwonych i czarnych porzeczek.
A tak - zorganizowałam sobie kilka worków świeżych zrębek/ścinek drzewa iglastego. poletko pod borówki się przygotowuje. Posypałam też siarczanem. Jeszcze chyba kory dokupię i domieszam. Może przyszłej jesieni je posadzę.
Zrębki też rozsypałam w koło wcześniej posadzonych truskawek. Mokro i chłodno i trzymają się ładnie i sztywno.
Teraz czekam na dostawę kupionych drzewek i innych dobroci żeby dalej udzielać się w tym szalenstwie.