Haniu, spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego naj, naj, naj
Fajne miałaś wczasy pod własną gruszą i dobrociami z ogrodu
A własne ziemniaki, ho,ho, szacun
Placki, super pomysł, ale nie jadam niczego smażonego na tłuszczu /problemy żołądkowe/.
Hey Karola, na kwiaty nie było czasu, suszy ale rewolucja
nad stawikiem się dokonała
Lutyens zmieniła miejscówkę na letnią...i na koniec zostało uzupełnienie żwirku
Inspiracją i napędem był ogród Ibuki
Nie czytajac co napisalas pomyslalam o powtorzeniu hakonek po lewej
Ale
Czy na pewno AllGd? To juz zalezy jakie tam masz naslonecznienie. I zastanow sie czy nie bedzie za duzo zoltego (trzmieliny + hakonka) - to tylko kwestia gustu, bo sam pomysl uwazam za bardzo dobry
Mnie czeka niedlugo budowa domu calorocznego letniskowego na dzialce 4 razy wiekszej niz aktualna moja i Twoj watek to to jak widze zagospodarowywanie tamtej dzialki (przesadzac roslin nie bede ale chodzi o uporzadkowane podejscie). Czlowiek sie juz wyszalal, nakokosił i z latwoscią przychodzi podejscie logiczne, systemowe. Doswiadczenie tez robi swoje.
Dziewczyny, żeby nie było, że jestem ogrodowo samowystarczalna i wszystko w moim ogrodzie wiem jak najlepiej zrobić, bo tak nie jest - mam do Was pytanie.
Mam trzy miejsca nad którymi się zastanawiam czy dobrze będzie jak dosadzę rośliny.
Nie będę dużo od razu mieszać, więc po kolei.
Na tej rabacie z trzmielinami na pniu, hortensjami i trawami ML chciałam wzdłuż na całej długości posadzić trawy Hakone All Gold. Byłoby nawiązanie do rabaty z naprzeciwka.
Wstawiam zdjęcie tego miejsca - co o tym sądzicie? Może być, a może za dużo, a może inne sugestie?
Jako urodzona racjonalistka i pragmatyk ciężko sobie radzę z tym, co się rozgrywa w przestrzeni publicznej.
Mózg próbuje racjonalizować, ale kiepsko mu idzie.
Upalny tydzień minął. Ciężko go zniosłam.
Wieczorem zaczęło kropić, a od rana spokojnie leje.
Gleba była tak zeskorupiała, że trochę czasu minie zanim odmięknie.
Lipcowe ostatki.
Ketmia.
Dla tej podpórek brakło. Nie wiem, czy wytrzyma ten deszcz?
Docelowo w kurniku ma być ok. 5-6 kurek, taka ilość ptactwa zaopatrzy nas w wystarczającą ilość jajek Kurnik jest ocieplony styrodurem, więc nadaje się na zimę. Posiada też "magiczną szufladę", tzn. cała jego podłoga jest wysuwana co ułatwia usuwanie nieczystości. W środku są grzędy, a z boku dobudowane gniazdo dla kur do wysiadywania. Jaja można wyciągać przez specjalną klapkę.
Skrzynie spełniają swoją rolę znakomicie.
Ogórki oszalały - zero nawożenia, praktycznie nie podlewane.
Pomidory rosły jak szalone ale niestety dopadła je zaraza ziemniaczana (zimno, mokro) i pomimo ogromnych krzaków musiałem je wywalić (odmiana Krakus). Przetrwały tylko koktajlowe.
Oczywiście codziennie do kanapek świeża sałata, zielona cebulka, bazylia itd
Bajka!