Aguś .. Już melduję ..., Wrotycz to super " morderca " opuchlaków w formie cudownego chwastu ... A pot - pourii zamiast robić za zapach w domku , to bedzie ozdobą wiankową ...
Co do imienin , to miałam koncepcję ,żeby po 40- tce zacząć je obchodzić zamiast urodzin , by uniknąć okropnistego pytania : ile to cidziś stuknęło ??... Ale jakieś jeszcze tego w życie nie wprowadziłam...
I chyba dzięki Bogu , bo teraz mam tyle imprez że na własne imieniny siły i czasu już by mi ńie starczyło
Anuś .. jak masz na podorędziu dizajnersjkie i niezbędne przy tej temperaturze batki z cicikiem, to zakładaj koszulę , bierz miotłę i przylatuj ...wrotycz się skombinuje
I tu mamy dylemat, poniewaz sa nawozy dlugoterminowe z ktorych wlasnie tez wyplywa ciecz. Jutro moze znajde nazwe tego nawozu.
Filip wrotycz mozna stosowac caly rok Ostatnio dostalam suszony i teraz na dniach go rozlewalam.Zapach w domu-cudny Wiosna kupie przenosna kuchenke i takie perfumowane operacje z wrotyczem bede przeprowadzac w garazu
" Bardzo znaną rośliną leczniczą i magiczną jest wrotycz . Jego ziele poświęcone w dniu Wniebowstąpienia Marii chroni przed czarownicami, czarownikami i diabłami."
Ten wrotycz to może nawet blisko ciebie rośnie tylko nie zwracałaś uwagi,a on chyba na takich nieużytkach rośnie u mnie na łąkach był kiedyś do suchych bukietów dodawałam...ale nie wiedziałam że napar z tego można robić.
Ela, ja dzięki Tobie wiem, że za moim ogrodzeniem rośnie wrotycz zatkam nos i użyję, ale chyba dopiero wiosną, bo suche badyle zostały a ile się zastanawialam co to za ładne żółte kwiatuszki , nawet im fotkę strzeliłam jak dobrze, że jest Ogrodowisko
Takiego zakupiłam tej wiosny, chciałabym więcej, bo kolumnowy to raz, a że serbuś to dwa: ) ale kasy zabrakło to raz i pokus było więcej to dwa
z przepisów wrotyczowych skorzystam tylko jeszcz wrotycz musze , gdzieś pozyskać
Pralnia mało ogrzewana , wiec lilii raczej gorąco tam nie będzie , wręcz przeciwnie ...
Dzięki Bogdziu ... A co mówisz ,że ten wrotycz taki zabójczy..???? Czy raczej odstraszający??.... Zresztą bez znaczenia......no no... Muszę spróbować
Od strony ogrodu to nie chcę rąbać chemią bo tam masa ptaków i innych zwierzaków ...no i jaszczurek nie kcem sobie potruć.. Tak wiec muszę ekologicznie ....
Wystarczy dolewac ale nie trzymaj jej w bardzo ciepłym miejscu bo stale bedziesz musiała dolewac.
Po budowie zaległy mi sie w salonie pod progiem mrówki i w srodku lata któregoś dnia kazdego roku wylatywały na salon. Pryskałam chemią ale i tak sie powtarzało . Ktoś mi doradził włożyc wrotycz , więc pod próg wcisnęłam gałązki i od tego czasu mrówek nie było , moze i na inne robactwo pomoże.