chyba to będzie morwa biała szczepiona na pniu. Oczywiście owoce w kolorze czarnym. Takie sprzedają najczęściej, choć może byc inaczej.
Ja tez mam 2 morwy. Co roku siedzą pod nimi moje dzieci i wyjadają co sił, do zera.W Rumunii oglądaliśmy stare szpalery morw- piękne, dostojne.
Mnie młode się nie wydają atrakcyjne estetycznie, ale stare są bardzo dostojne
Ale zdjęcia, Agniecha!
Biedacy- synowie, nawet w niedzielę jak chcą matkę spotkać, to jej w trawach muszą szukać.
A jak wylezie z traw, do lawendy podejdzie, to też z wiechciem w dłoni....
Nieznośnica.
Tyle masz tego dobra, że wyskoczyć na minutkę, obejrzeć co i jak zajmuje Ci pewnie godzinkę....Muszę przyznać że zaczynam zazdrościć rozległości terenu.
Róża z cera naczynkową śliczna, ale najcudniejsza dla mnie Stad R- pojedyncza pięknota.
Bardzo pasują u Ciebie wieelkie trawska
Madżenno, czy magnolia naprawdę nie lubi miec nic nakorzeniach? Mam trawę, tę carex paskowaną, co jest bardzo inwazyjna (idzie rozłogami) i nie wiem.
Jak zwykle zachwyca mnie rabata sałatowa. Lubię takie kolorystyczne "monolity". A te żółtki są the best.
Dziewczyny, z doświadczenia wiem, że nadgorliwość u ogrodnika też nie jest dobra. W ubiegłym roku okryłam magnolię szczelnie chołołem ze słomy, bo akurat na polach rosło zboże i miałam tego pod dostatkiem. Jak przymroziło bardziej na to założyłam jeszcze kaptur z białej agrowłókniny. Zima była łagodna, bałam się ją rozbierać, bo była rozhartowana, a wiosną widziałam, że ma lekiego grzyba na gałązkach.
U nas tej nocy był pierwszy przymrozek. W tym roku rzucę na nią agrowłókninę jak już mocno przymrozi, zobaczymy co będzie.
Faktycznie - ekspresową . Chłopaki popylają jak małe motorki W poniedziałek zaczną stawiać górę. I z gabinetu będzie widać brzozy - wiem, bo już po nim chodziłam i wyglądałam przez okno. Na etapie rysowania na kartkach to nie byłam pewna jak to wypadnie. A wobec tego nowy ogród nabrał bardziej realnych kształtów Może już przyszła jesień? Bardzo bym chciała.
Na razie rozsadzałyśmy z Małą M rozchodniki i wyprowadziłam już macierzanki z balkonu na działeczkę. Niech sobie rosną
Wszyscy narzekają, ze jesień, a ja ją bardzo lubię. A już tegoroczna jest przepiękna. To jak Ty Aga pstrykasz, to ja w niedzielę też popstrykam. Byłam wczoraj w ogrodach BUW-u, tuż przed zachodem słońca. Bez aparatu, bo poniekąd służbowo. Ale żałowałam. Taka magiczna godzina była.
Reniu u mnie magnolia w podobnym stadium jak u Ciebie
Ale chłody idą więc może też muszę ją już jakoś zabezpieczyć bo byłoby mi jej bardzo szkoda, gdyby tak na wiosnę nie zakwitła
Marzena klony lubią kwaśna glebę . a siarczan to typowy zakwaszacz .można kupować specjalistyczne ale ten wystarcza .
sypie co roku wszystkim kwasolubnym : azalie ,rh, wrzosy,klony,kloniki ,magnolia . dwie garści rozpuszczam w wiadrze i podlewam obficie wkoło roslin.
klony jak zakwaszę to maja ładniejsza barwę liści , coś jak z tym kolorem kwiatka hortensji .jak nie podsypie klona to po wiośnie brzydko zielenieją mu liście a tak ma ładne bordowe . tez jesienne przebarwienie ma ładniejsze . ale to obserwacje na moim klonie i mojej glebie , jak ktoś ma kwaśniejszą to nie ma potrzeby zakwaszać.
ta odmiana klona lubi bardzo kwaśne podłoże a u mnie glina ,on też już się rozrosnął i korzenie weszły w glinę , więc tam bardziej zasadowo u mnie
Zaostało mi tylko 50 bialych tulipanow do posadzenia. Posadzę je po rewolucji pod magnolia. U mnie teraz +8, dopiero jutro ma nadjejsć mróż w nocy ale nowe róże okopczykowalam
Chciałam zacytować najpiękniejsze fotki, ale nie da się.. po prostu się nie da.. takie obrazki w krainie deszczowców i zimnicy to jak balsam na zmarznięte łapki i wszytko. Ależ masz piękna jesień. Magnolia nie dość, że wiosną pięknie kwitnie, to tak ładnie się przebarwia. Bardzo brakuje mi koloró w tej brzydkiej jesieni.. u Ciebie jest piękna i trzymam kciuki by przymrozków jeszcze nie było.. sio... niech jakby co przyjdą do mnie, bo i tak już pupa blada.. jest mi wszytko jedno. Potrzebuję kilku dni dość znośnych by posadzić róże (i przesadzić) i wkopać nawet byle gdzie to co wykopane.
Aż mi sie cieplej zrobiło Dziękuję za taką porcję energii
teraz jeszcze są zielone, a funkie już zdechłe- żółte ale nieładne już. Przyjrzę się za kilka dni, jak po przymrozkach będą, bo nie pamiętam. Pewnie padną szybko
Magnolia - Im więcej podważania decyzji tym więcej sie uczę - jeszcze dwa miesiące temu wiedziałam co to jest trawa a z drzew rozpoznawałam brzoze i to tylko brodawkową
Poznaje rosliny po jednej dziennie więc każda propozycja to następna do poznania
ale pomimo tak wielkich braków w sztuce ogrodowej wiem przynajmniej co mi sie NIE podoba a to juz chyba dobry krok w stronę znalezienia tego co sie podoba
Także niech się jad leje.. jak to jedna z dziewczyn okresliła
Kasia - między dereniami i funkiami bedą w dużej ilości trawy własnie. derenie i funkie maja trochę wyrównać proporcje miedzy zwiewnością własnie i mocnymi akcentami... jak zamykam oczy to mi sie to podoba ... ale to oczywiście rzecz gustu
roślin pieknych jest ogrom ale ciężej jak musisz..chcesz ograniczyc się do kilku gatunków i powtarzać je w całym ogrodzie tak zeby nudno nie było :/
a ogród Magdy70 to dla mnie oczywiście lektura z tych obowiązkowych
Na zdrowie.
Ale wiesz- ja podważam Twoje pomysły, proponuję coś od siebie, a Ty masz sama ocenić czy to Ci odpowiada, czy to 'czujesz'. W rzeczowej dyskusji mnie nie urazisz , nie obawiaj się, nie mam osobistego stosunku do moich propozycji.
Są jeszcze inne odmiany derenia o barwnych pędach, nie rosnące tak silnie, które można wziąć pod uwagę ( do cięcia w szpaler )
Na GP nie polegaj za bardzo- strasznie przekłamuje i bryły i wielkość trudno dopasować.
Rosplenice- nie wiem czy im wystarczy, wydaje mi się że trochę za mało słońca jednak. Ja bym Co radziła już pojechać po całości tym dereniem, żeby było spójnie i wyraziście