Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Roztoczańskie klimaty 20:27, 18 gru 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
Witaj
Piękne te brzozy u Ciebie. Podziwiam walkę żeby je na działce pozostawić. Ja też jestem fanką brzóz choć są "trudne"
A to ujęcie rabaty podoba mi się najbardziej. Rozumiem że masz nawodnienie że tak wszytko bujnie pod brzozami rośnie?

Zeta napisał(a)
Roztoczańskie klimaty 00:30, 18 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
Zeta napisał(a)

Witaj Zeto z Radomia w Roztoczańskich klimatach!
Najpierw zobaczyłam wianki, potem latarenki (jedna świeca miała ściółkę z orzeszków buczynowych), potem psiaki (mądre są), poczytałam o walce o brzozy, zobaczyłam las sosnowy (uwielbiam zapach takiego lasu) i hektary przestrzeni życiowej (do odśnieżania) i nie tylko. Wcale nie jesteś dziwna! Pozwolisz, będę zaglądać i podpatrywać Twoje rośliny.

Masz niesamowite oko do zdjęć nawet nie zauważyłam tej ściółki przy świecy ,niesamowite dziękuję za odwiedziny. Poznałam Cię w Mai w ogrodzie pięknie położona dzialka . Zazdroszczę tej rzeki u mnie tylko piach hehe


A szumy nad Tanwią ?
Głęboki piach ....
Roztoczańskie klimaty 00:15, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Witaj Zeto z Radomia w Roztoczańskich klimatach!
Najpierw zobaczyłam wianki, potem latarenki (jedna świeca miała ściółkę z orzeszków buczynowych), potem psiaki (mądre są), poczytałam o walce o brzozy, zobaczyłam las sosnowy (uwielbiam zapach takiego lasu) i hektary przestrzeni życiowej (do odśnieżania) i nie tylko. Wcale nie jesteś dziwna! Pozwolisz, będę zaglądać i podpatrywać Twoje rośliny.

Masz niesamowite oko do zdjęć nawet nie zauważyłam tej ściółki przy świecy ,niesamowite dziękuję za odwiedziny. Poznałam Cię w Mai w ogrodzie pięknie położona dzialka . Zazdroszczę tej rzeki u mnie tylko piach hehe
Roztoczańskie klimaty 00:07, 18 gru 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Witaj Zeto z Radomia w Roztoczańskich klimatach!
Najpierw zobaczyłam wianki, potem latarenki (jedna świeca miała ściółkę z orzeszków buczynowych), potem psiaki (mądre są), poczytałam o walce o brzozy, zobaczyłam las sosnowy (uwielbiam zapach takiego lasu) i hektary przestrzeni życiowej (do odśnieżania) i nie tylko. Wcale nie jesteś dziwna! Pozwolisz, będę zaglądać i podpatrywać Twoje rośliny.
Roztoczańskie klimaty 20:00, 17 gru 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Piękne wianki i piękny ogród. Brzozy i hosty mnie urzekły, nie wgłębiłam się wątek, na razie poleciałam po obrazkach, ale z pewnością poczytam.
Mój zielony świat 17:28, 17 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Witam przyszłam się przywitać. Brzozy już mam a klany to moja niespełnione miłość niestety w zeszłym roku zmarzły straszliwie i chyba już nie będę sadzić.
Roztoczańskie klimaty 11:53, 17 gru 2012


Dołączył: 27 paź 2012
Posty: 154
Do góry
Ja również zgadam się co do brzozy, jest piękna
Roztoczańskie klimaty 11:35, 17 gru 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
Zeta śmiecą brzozy fakt ale ja też je kocham! Tyłami sie nie przejmuj - drzewa zawsze można zasadzić Mieszkasz podobnie jak Kraania - zajrzyj do niej
Ja tyż mieszczuch ale ciągnie mnie na wieś.... może kiedyś tam się znajdziemy

Roztoczańskie klimaty 11:26, 17 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Kaisog 1 ja też kocham brzozy dlatego tak o nie walczyłam w czasie budowy domu. Były nieźle zabezpieczone żeby nic im się nie stało ale za domem niestety pustka. Musieliśmy nieźle ziemi wywieźć. Hmm raczej piachu hehe. Ale brzozy to moja miłość. Śmiecą bez pamięci a ja latam z granicami i grabię a one znowu dorzucają kolejną porcję liści. A ja i tak je kocham.
Roztoczańskie klimaty 10:00, 17 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Hmm no wracając do historii mojego ogrodu to na początku było dużo pracy bo sama dzialka to jedna wielka góra. Bardzo chciałam żeby dom wtopił się w okolice gdzie wokoło same lasy. Postanowiliśmy więc wybrać " trochę " ziemi żeby zrobić miejsce na dom . Po czterech dniach wyjechało 56 wywrotek piachu. Powstała dziura w ziemi a ja stojąc w szoku zastanawiałam się czy dobrze robię. Teraz po czasie jest już ok. Stwierdziłam że dom źle by wyglądał gdybym wtedy nie podjęła takiej decyzji. Teraz dom współgra z drzewami. Dużo stresu kosztowało mnie tez zachowanie moich ukochanych brzóz, które rosły tuż przed wyznaczonym wejściem do domu ale udało się. Dzisiaj wchodzi sie do domu a brzozy łaskoczą po głowie.
Ogród Magdalenka 18:21, 14 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Magda, czy ten wianek został upleciony z brzozy?



Piękne wianki wykonałaś, bardzo mi się podobają.
Po prostu ogród... 20:52, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Dzięki Sylwia za piekne fotki. Karmniczek fajniutki tylko malutki a może by wiecej ptaszków przyleciało do Ciebie?Na tym pniu brzozy świetnie wygląda. Pozdrawiam.
Dekoracje świąteczne wrocławskie 2012 00:23, 13 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
wianek Aga_pe..na bazie kory brzozy, jestem zachwycona jego naturalnością i prostotą
jutro cd idę spać, dobranoc..jesteście kochani, ze do tak póxna wysiedzieliście, ale zabawa była wspólna i za to was kofam
Danusiu pozdrawiam, widzisz co się wyprawia dzięki Tobie
Fitoremediacja czyli biorekultywacja i nie tylko 00:09, 11 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
akanta napisał(a)
Jestem zachwycona tym wątkiem.Staram się prowadzić ogród ekologicznie.Przesadnie nie niszczę nawet chwastów na trawniku/tylko koszenie/.Uważam ,że skoro tam rosną to są z pewnością potrzebne bo ,żyją w symbiozie z moimi roślinami.Obserwuję,że wiele z nich rywalizuje o przestrzeń ale są i takie co przestrzegają swoich granic.Obserwuję je bo one mi podpowiadają jaka jest wartość gleby w danym miejscu i podejmuję decyzję w właściwym dokarmianiu.Np.są lata kiedy na trawniku szaleje koniczyna a potem następuje odwrócenie /widocznie zwiększa się il.azotu w glebie / i następuje wysyp mniszka.Po mniszku il.tz.chwaścików się zmniejsza na korzyść ładniejszego trawnika.Ogród ma dwadzieścia lat,trawnika nigdy nie nawoziłam i co najważniejsze jeszcze jest i nie przeszkadzają mi rosnące w nim ziółka.Nawet cenię sobie bieganie po rosie na bosaka .W/g prawd starej medycyny to rodzaj fitoterapii dla całego organizmu przez receptory stóp.Czytałam,że zbawienne dla naszego organizmu jest działanie brzozy.Ciekawostka 1 ha brzozy potrafi przefiltrować zanieczyszczone powietrze 40-tysięcznego miasta.I jak nie kochać brzóz?Jestem także za ograniczeniem do minimum przykrywania gleby na posesji betonem itd.Jest to strata cennej gleby dla naszej planety ku naszej wygodzie.Niszczymy setki tysięcy mikroorganizmów,.żyjących na najmniejszym skrawku bezpowrotnie,szkodząc tylko sobie.Inną sprawą jest grodzenie ....ja mogłabym tak długo....ale może wystarczy na dziś.


Akanto możesz dalej to ciekawe ...
Fitoremediacja czyli biorekultywacja i nie tylko 21:29, 10 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
Jestem zachwycona tym wątkiem.Staram się prowadzić ogród ekologicznie.Przesadnie nie niszczę nawet chwastów na trawniku/tylko koszenie/.Uważam ,że skoro tam rosną to są z pewnością potrzebne bo ,żyją w symbiozie z moimi roślinami.Obserwuję,że wiele z nich rywalizuje o przestrzeń ale są i takie co przestrzegają swoich granic.Obserwuję je bo one mi podpowiadają jaka jest wartość gleby w danym miejscu i podejmuję decyzję w właściwym dokarmianiu.Np.są lata kiedy na trawniku szaleje koniczyna a potem następuje odwrócenie /widocznie zwiększa się il.azotu w glebie / i następuje wysyp mniszka.Po mniszku il.tz.chwaścików się zmniejsza na korzyść ładniejszego trawnika.Ogród ma dwadzieścia lat,trawnika nigdy nie nawoziłam i co najważniejsze jeszcze jest i nie przeszkadzają mi rosnące w nim ziółka.Nawet cenię sobie bieganie po rosie na bosaka .W/g prawd starej medycyny to rodzaj fitoterapii dla całego organizmu przez receptory stóp.Czytałam,że zbawienne dla naszego organizmu jest działanie brzozy.Ciekawostka 1 ha brzozy potrafi przefiltrować zanieczyszczone powietrze 40-tysięcznego miasta.I jak nie kochać brzóz?Jestem także za ograniczeniem do minimum przykrywania gleby na posesji betonem itd.Jest to strata cennej gleby dla naszej planety ku naszej wygodzie.Niszczymy setki tysięcy mikroorganizmów,.żyjących na najmniejszym skrawku bezpowrotnie,szkodząc tylko sobie.Inną sprawą jest grodzenie ....ja mogłabym tak długo....ale może wystarczy na dziś.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:33, 10 gru 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
anieszka napisał(a)
Przyszłam i ............. wsiąknęłam
Ogród stworzyłaś przepiękny, po prostu cudo, aż brak słów
Brzozy świetne i w odpowiednim miejscu
Chylę głowę przed mistrzynią

O matko! Tyle pochwał w jednym poście! Aż musiałam sobie zacytować, tak dla poprawy samooceny
Dzięki Aga za wszystkie, choć wg mnie są bardzo przesadzone, to jednak miłe
Pozdrawiam serdecznie
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 16:06, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Do góry
popcarol napisał(a)
Ale jak ładnie dookoła tej brzozy!
Ja bardzo żałowałam naszej ok. 5metrowej samosiejki, ale na złość rosła przed garażem, nie miała szans

No to już nie żałuj Dookoła brzozy mam rozsadnik z bluszczu, kto wie, moze wreszcie zacznie piąć się wzwyż, po płocie? Na brzozę już wpełzł!
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 13:36, 09 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Ale jak ładnie dookoła tej brzozy!
Ja bardzo żałowałam naszej ok. 5metrowej samosiejki, ale na złość rosła przed garażem, nie miała szans

pozdrawiam!
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 12:58, 09 gru 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Kochani, zgodnie z obietnicą specjalnie dla Was, wianek z witek brzozowych krok po kroku

Szukacie brzozy, która ma opadające w dół do ziemi giętkie gałązki. Wybieracie takie o długości ok. 100- 120cm i dwie grubości: te grubsze do 0,4 cm na wianek; cieńsze, bardziej wiotkie- do owijania wianka, zamiast drucika (kilka sztuk).




Dzielicie je na 3 mniej więcej równe części.





I zaplatacie ciasno w tradycyjny warkocz. Wyrównujecie go łapkami, żeby był bardziej obły w kształcie, jakieś tam wystające nieestetycznie gałązki wplatacie wgłąb lub docinacie sekatorem.





Następnie formujecie koło, wykorzystując jako wzorzec np. słomiany podkład.




Następnie ciasno związujecie dookoła tymi cieńszymi witkami brzozowymi. Grubszą końcówkę gałązki wplatacie głęboko w wianek, a resztą owijacie dookoła.I zakańczając znów wplatacie wgłąb wianka. Wygląda to bardziej estetycznie, zwłaszcza z bliska, niż drucik florystyczny, nawet jeśli jest brązowy.





A następnie formujecie ładny kształt korzystając z czegoś okrągłego, np. piłki do siatkówki. Ja skorzystałam z lampionu.




W sumie mogłoby tak zostać, ale ten wianek będzie dla kogoś bliskiego, bo nie ma nic fajniejszego, niż własnoręcznie wykonane prezenty






DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 01:24, 08 gru 2012


Dołączył: 24 mar 2012
Posty: 1356
Do góry
Przyszłam i ............. wsiąknęłam
Ogród stworzyłaś przepiękny, po prostu cudo, aż brak słów
Brzozy świetne i w odpowiednim miejscu
Chylę głowę przed mistrzynią
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies