U mnie było tak. Najpierw była magnolia a potem było ogrodowisko A tak na poważnie posadziłam magnolię i musiałam coś wymyśleć co posadzić do niej bo jak przekwitła to już nie było tak ciekawie. I moja magnolia teraz rośnie w towarzystwie wrzosów i wrzośców.
Hi, hi
To ja też będę krzuyczeć na nią zawczasu, ale najpierw muszę ją kupić i chciałabym w tym pustym miejscu na tej rabacie:
Ujęcie z drugiej strony:
i muszę tu dodać coś czerwonego jeszcze, może berberysy bagatelle albo admiration? Bo żurawki na słońcu nie wiem, czy wytrzymają.
A obok tej rabaty będzie wyłożony kostką wjazd na podwórko, tak jak kończy się nowa trawka. I wtedy niestety moja wierzba zostanie wycięta. Zamiast niej kawałek dalej będą brzozy i hortensje .
Oj będzie ładnie jak magnolia zakwitnie z cebulowymi. Czego bardzo Ci życzę. A jak nie zakwitnie to trochę pokrzycz na nią może się weźmie do roboty. U mnie poskutkowało od 2 lat cieszę się pięknymi kwiatami na wiosnę
Tess cieszę się,że moje nasadzenia mogą być intrygujące. W środku bykszpanów rośnie magnolia. liliowce i piwonie majówki. Teraz to koło nie jest już pełne, powyrywałam co drugi bukszpan i porobiłam z nich kulki, ponieważ bukszpany mają dość duży system korzeniowy i zabierały składniki piwoniom na wiosnę.
Kiepskie, bo z tel. Robię nową rabatę koło garażu. Znowu wydarłam parę metrów z trawnika Ale to już ostatnie takie swawole.
Ścianę garażu obsadziłam bluszczami i przywarkami japońskimi. Chcę, aby stała się zielonym tłem. Na środku, koło oddzielone geoborderem, do którego trafi żwirek (taki jak w warzywniku, tylko o mniejszej gradacji). W kole stanie ławka półokrągła (przez okres zimowy nie będzie zakupów roślinnych, więc może uda mi się oszczędzić na porządną teakową, idealnie pasowałby tu model Banana 120 cm). Za kołem posadziłam hortensje Incrediball, będą plecami dla ławki. Wkoło posadziłam różne byliny, m.in. jeżówki, floksy, ostróżki, naparstnice, jarzmianki, rutewki i ostnice. Dojdą jeszcze róże (tam gdzie są wbite zielone kijki), hortensja Vanilla Fraise i duże drzewo. No właśnie, duże drzewo… Będzie rosło na rogu, tam gdzie wbiłam wysoką tyczkę bambusową. Teraz kwestia wyboru.
Poniżej chciejstwa:
Brzoza (wielopienna Doorenbos lub Royal Frost)
Klon (Atropurpureum lub pensylwański)
Magnolia (Lennei Alba lub Satisfaction)
Robinia Twisty Baby
I tak to jest… Podoba mi się 7drzew, a mam miejsce na jedno
Oczarował mnie floks w odmianie Purple Flame. Jest niziutki (ok. 30 cm), kompaktowy. Zniewalająco i intensywnie pachnie. Czaruje amarantem. Zdjęcia kiepskie z tel., ale chciałam go pochwalić i podzielić się zadowoleniem.
Nie polamią. Magnolia pisała, że dotarły w b.dobrym stanie
Jak chcesz podaj adre na priv . Wyślę po niedzieli
Tylko nie wiem czy to dobry moment na sadzenie takie? Nie znam sie! Wiem, że wiosna sie dzieli....a teraz to nie wiem....pewnie też!
Toszka Ci widzę odpisałą troszkę niżej bardzo profesjonalnie ale mniej więcej tak Teściu robił na wiosnę...obornik przekompostowany wokół roślin i trochę przepieszać z ziemią...Magnolia oszalała przez to w tym roku
Łukasz, moje zielone też nie chorowały, dopiero w tym roku, konkretnie po ostatnim cięciu, zrobiłam oprysk Topsinem i odbudowały się, natomiast te pstre, stale chorują, nie wiem, jak chucham i dmucham, nie wiem, co za przyczyna, jeszcze zrobię oprysk, to ich ostatnia szansa, jeśli się nie uda, na wiosnę zmieniam na coś innego, chyba na laurowiśnie...
może, skoro i z liliami problem, to kwestia pogody
Mam prośbę, poradź jaką żurawkę wybrać, ma być intensywnie żółta?
tu masz zbliżenie, jeden idealnie zdrowy, a drugi już nie i tak mam poprzetykane, łysieją i mnie wkurzają
przed cięciem były zdrowiutkie
a tu cały rząd wyłysiały, przesadziłam tu konwalnik i tu chciałabym złotą żuraweczkę może?
no i po kolei wywalam paprocie, ależ to ciężkie zadanie, siła ich korzeni jest zdumiewająca!!!
w rogu rośnie duża magnolia gwiaździsta
i szerzej
Też chciałabym zamówić róże, ale nie mam planu na nie. Za to mam plan na dokończenie dwóch rabatek trawiasto mieszanych i czasu brak. trawy siedzą w rządku na polu, zaraz jesień i trzeba pole orać a ja od wiosny nie mogę się zabrać za rabaty!!!! Załamana jestem swoim tempem. ŻÓłw jakiś czy co?!
Pin bardzo ciekawy! Dzięki.
Pośliniłam się aż musiałam swoją depresję ogrodową zajeść dwoma snickersami.
Walę się w czoło, że też pokusiłam się i sama zaczęłam grzebać w ziemi… ech.