Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Zieleń, drewno i antracyt 08:57, 06 wrz 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13284
Do góry
DariaB napisał(a)
Najgorsze, że ja te wszystkie drzewa już mam, i brzozy i wisnię. Po prostu szukam im nowego miejsca. I nie planuję już żadnych drzew, a jak będzie za gęsto się robiło to będę zmuszona wysadzać graby chcę prowadzić nisko i wąsko.

Nad grabami rzeczywiście można "zapanować", wystarczy regularnego cięcie pilnować Nie chciałam Cię dołować, to raczej tylko przejaw mojego lenistwa
Zieleń, drewno i antracyt 19:53, 05 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Najgorsze, że ja te wszystkie drzewa już mam, i brzozy i wisnię. Po prostu szukam im nowego miejsca. I nie planuję już żadnych drzew, a jak będzie za gęsto się robiło to będę zmuszona wysadzać graby chcę prowadzić nisko i wąsko.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 15:32, 05 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Anda napisał(a)
Nie myślałaś o tym, aby te brzozy posadzić w trójkącie a nie w rządku? Wg mnie o wiele przyjemniej by to wyglądało. Tą środkową wysunęłabym prawie na środek trawnika.

Ewuś mogę tak zrobić tylko wtedy muszę przemyśleć jak rozplanować rabaty i ścieżki i posadzić ją tak żeby jednak nie zabierała widoku na wisienkę. Ale muszę przyznać, że to bardzo ciekawy pomysł jest nawet myślałam o czymś podobnym ale jakby w drugą stronę, żeby dwie wysunąć do przodu, a środkową cofnąć.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 15:28, 05 wrz 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Nie myślałaś o tym, aby te brzozy posadzić w trójkącie a nie w rządku? Wg mnie o wiele przyjemniej by to wyglądało. Tą środkową wysunęłabym prawie na środek trawnika.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 14:24, 05 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Dziewczyny zawsze można na Was liczyć Kosiarkę mam ze składaną rączką na szczęście rozważę jeszcze większą wersję domku, wbiję kołki i rozciągnę sznurek, zobaczę może i większy się zmieści, wiadomo, miejsca do przechowywania nigdy dość. Nie muszę go już kupować ale trochę się obawiam, że z nowym rokiem przyjdą nowe ceny Mniejszy jest aktualnie na promocji ale większy trzyma cenę.

Po przemyśleniach i analizach doszłam do wniosku, że brzozy chyba jednak wylądują na północnej ścianie ogrodzenia, tam gdzie nie ma domu. Nie chcę sadzić blisko sąsiada 3 czy 4 brzóz, żeby się wkurzał, że ma moje liście w ogrodzie i na tarasie.
Byłoby wtedy coś takiego, odstęp między drzewami 2,5m, od ogrodzenia 1,5m.


Czwarta brzoza zostałaby po lewej stronie tarasu jako pojedyncze drzewo, a wiśnia wylądowałaby jak widać ją na wizkach tylko tu kanzan, a w rzeczywistości będzie to Royal Burgundy. W powstałe miejsce koło wiśni przesadziłabym dwie kolumnowe jabłonki, które teraz rosną w miejscu gdzie planuję brzozy. Rosną u mnie 3 rok i pierwszy raz będą owoce, tylko te jabłuszka jakieś mikro są
Ogród hortensjowo różanecznikowy 11:48, 04 wrz 2022


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4055
Do góry
olciamanolcia napisał(a)


A widzisz Elu u mnie pod brzozami rosna hortencje i sa piekne. Pod płotem , tam gdzie mam pissardi a sąsiad na całej długosci choinki, hortki sobie nie radzą -są bardzo małe i mus je z tego miejca zabrać.
. Justyna a ile lat mają twoje brzozy? Ela to miała na myśli chyba starsze egzemplarze bo wtedy zaczynają się problemy.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:31, 04 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13384
Do góry
Sesja drzewna pt „największe z największych”
Dęby (na drugim zdjęciu w oddali sosna, tyż moja )


Brzozy

Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 10:53, 03 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Judith u mnie też jeszcze sporo łysych placków, pocieszam się bo to oznacza miejsce na kolejne roślinki

Justyna mój zebrinus to ten little rozplenice mnie zaskoczyły, werbena też, wyrosła na potwora
Oglądałam ten odcinek Mai, to ten z tym szpalerem ambrowców? U mnie ziemia była nawieziona przy glebogryzarkowaniu i raczej jest kwaśna więc zobaczymy jak będzie z kolorami.

Aneta sama słodycz róż i fiolet zawsze się obronią w ogrodzie oczywiście

Hamiu cieszę się, że mnie odwiedziłaś może i ja niedługo będę z nostalgią wspominać początki mojego ogrodu. Brzozy już mam tylko muszę je przesadzić.

Aguś ambrowiec się wystroił jak mało kto, zobaczymy czy się zarumieni jeszcze wszystkie liście ma zielone.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:33, 01 wrz 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88415
Do góry
April napisał(a)


To jest świetne. Uwielbiam młode brzozy wśród traw. Niesamowicie łączysz rośliny ozdobne z łąką.

Miło mi, że tak uważasz, zwłaszcza, że sama masz świetne wyczucie w tej kwestii
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:00, 01 wrz 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11957
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)



To jest świetne. Uwielbiam młode brzozy wśród traw. Niesamowicie łączysz rośliny ozdobne z łąką.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 19:24, 31 sie 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15745
Do góry
DariaB napisał(a)

Zrobiłam sobie jeszcze kilka wizek. Praktycznie cały teren za domem jest pusty, nie licząc drobnych bylin i dwóch jabłonek, nad nimi też myślę czy ich nie przesadzić na ROD. Na świdośliwę mam już miejsce. Cały ten obszar mogłabym przeznaczyć na te brzozy, nawet rozsadzając je w sporych odległościach.




To ustawienie brzóz mi się podoba


Pięknie na froncie i z boku domu! ❤️
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 13:32, 31 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Dziewczyny dziękuję Wam, że się Wam chce czytać te moje rozterki
Może rzeczywiście przesadziłam z tymi drzewami ale tak zupełnie szczerze to ja się staram nie martwić tym co będzie za 20 czy 30 lat. Nie wiem czy będę mieszkać w tym domu do końca życia, więc raczej staram się żyć tym co jest teraz. Może to głupie i naiwne ale po co zamartwiać tym co będzie za lat 30?
Brzozy w zamierzeniu mają stworzyć zagajnik, nie zamierzam sadzić w ich okolicy roślin potrzebujących wody. Założyłam sobie, że w drugiej części działki będą rosły rośliny nie wymagające podlewania, tylko te które znoszą suszę i słabe warunki wodne.
Na wątku o brzozach czytałam, że Danusia sadziła w ogrodzie z lustrem spore już brzozy w odległości około 1,5 m od siebie. Pomyślałam jeszcze, że mogłabym dwie brzozy złączyć w jedną. Mam dwa egzemplarze wielopniowe i dwa jednopniowe, mogłabym z tych dwóch zrobić jedno drzewo. Na pewno nie chciałabym się pozbywać tych drzew na tym etapie. Na wykopanie i wyrzucenie zawsze będzie pora, a zagajnik brzozowy ma swój niezaprzeczalny urok.
Zrobiłam sobie jeszcze kilka wizek. Praktycznie cały teren za domem jest pusty, nie licząc drobnych bylin i dwóch jabłonek, nad nimi też myślę czy ich nie przesadzić na ROD. Na świdośliwę mam już miejsce. Cały ten obszar mogłabym przeznaczyć na te brzozy, nawet rozsadzając je w sporych odległościach.



Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 21:24, 30 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88415
Do góry
Judith - Juzia ma drugą działkę na którą w razie czego może przesadzać I ogród chyba jednak większy niż tutaj, brzozy też nie jakieś stare tylko raczej młode drzewa. Sadząc drzewa trzeba jednak pamiętać, że będą rosły 30-40 lat albo dłużej, a wymiary podawane w szkółkach są dla 10 letniego drzewka, nie znaczy to, że po tym okresie magicznie wzrost drzewa się zatrzyma. Troszkę zwolni, ale będzie co rok większe. A drzewo to nie krzaczek czy bylina, którą się przesadzi lub wykopie I zdecydowanie okres kiedy drzewo jest duże będzie o wiele dłuższy niż gdy jest małe i młode. Drzewo to też korzenie pod ziemia, koronę możesz przycinać formować, korzeni nie.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 17:45, 30 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
Brzozy sa piękne, ale na pewno denerwuja swoimi sypiącymi się nasionkami. Kasiu, nie masz za bardzo wyboru, bo nie rosna u Ciebie. Szkoda tylko, że tak Ci psuja humor.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 10:23, 30 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3869
Do góry
Asia Rodziejowa dzięki czyli bergenie będą.

Joan dobry pomysł z tymi hakonkami, dam je w nogi grabów, będą miały podusię, pomiędzy hortensje powtykam bergenie i runianka jako runo i rabata gotowa z roślinek które już mam oczywiście tylko hakonki będę musiała podzielić.

Agnieszko myślę intensywnie, kminię, kombinuję. Na brzozy byłoby całkiem sporo miejsca tak myślę, prostokąt 5m x3m (może więcej). Nad sosnami też myślę i wymyśliłam jeszcze coś takiego.
Od tej strony północnej nie mam żywopłotu więc może wykorzystać te sosny jako właśnie element żywopłotu. I pomysły mam dwa.
Pierwszy:

Przesunąć trochę graba bo dziwnie wystaje poza taras, między graba i jabłonki wsadzić sosny, kiedyś urosną i zrobią przesłonę
Tak wygląda teraz ten grab, chyba, ze go nie ruszać i już.

Drugi:

trzy sosenki między graba i jabłonki, trzy wzdłuż narożnika działki. Tam bym chciała jeszcze zmieścić domek narzędziowy, no i obok zagajnik brzozowy.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 23:33, 29 sie 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15745
Do góry
Kurczę, rzeczywiście masz tych drzewek u siebie. Nie wiem, jak to rozwiązać (brzozy/ sosny). A ile miałabyś miejsca dla brzózek?
Blaski i cienie nowego życia 23:06, 29 sie 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam


No cóż, sami sobie szykujemy front robót. A potem narzekamy że za dużo pracy i się nie wyrabiamy, albo za gorąco, albo pada i stoimy z robotą, a na koniec po co mi to wszystko
Pracy że stawem nie zazdroszczę, ale staw w ogrodzie ma swój urok moźe brzóz się wystarczy pozbyć....
Musisz działać w tym kierunku o którym piszesz, żeby było Ci łatwiej. Ale stopniowo, to będzie kilkuletni proces


Też ciągle przestawiam albo dzielę, wszędzie mam sadzonki tymczasowo a najnowszy pomysł na kompostownik zrodził się niedawno, gdy postanowiłam połączyć rabatki.

Blaski i cienie nowego życia 21:24, 29 sie 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15053
Do góry
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:56, 29 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Ja nie klnę
Brzozy no piekne, zwłaszcza jak rosną kilka razem
Najlepiej ogladac je z odległości przynajmniej 100 m
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 09:12, 29 sie 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Pamiętam, jak moja Babcia klęła na brzozy i trzy razy dziennie zamiatała taras A teraz ja zamiatam Ale nie klnę, ja też lubię brzozy, mają bardzo dobre liście, z których robi się genialna ziemia liściowa. Ja sobie te liście z miasta przywożę, żeby mieć co kompostować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies